Strona 1 z 2

ŁÓDŹ - dom tymczasowy na kilka dni - dla persa ze schronu

PostNapisane: Nie cze 18, 2006 20:12
przez aamms
Na kociarni jest wątek iwci o kolejnym persie w schronie.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45369
Może ktoś mógłby.. chociaż tymczasowy dom.. :crying:

Pliiiisss.. :oops: :oops:

PostNapisane: Nie cze 18, 2006 20:14
przez Kattys
Podnoszę :ok:

PostNapisane: Pon cze 19, 2006 7:48
przez aamms
Persik znalazł dom w Częstochowie.. Ale z uwagi na kłopoty ze znalezieniem natychmiastowego transportu potrzebny jest domek na kilka dni w Łodzi.. Proszę, może ktoś pomoże.. :oops:

PostNapisane: Pon cze 19, 2006 8:01
przez Zakocona
Dobrze, że juz jest domek! :D

PostNapisane: Pon cze 19, 2006 8:07
przez mosii
tymczasowy :wink:

PostNapisane: Pon cze 19, 2006 21:32
przez Lili
up

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 11:34
przez bbd2
czy w Łodzi oprócz iwci nikt nie kocha persów?

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:14
przez mokkunia
Ja kocham wszystkie koty...
Ale mam 3 swoje, jednego na tymczasówce luzem i trzy na tymczasówce nowe, na kwarantannie. Bardzo bym chciała pomoc, ale nie mam już gdzie - mam kawalerkę i 7 kotów aktualnie :(

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:15
przez AnetaW
podnoszę!
na kilka dni niech go ktoś weźmie do siebie,
:crying:
może mu tym życie uratuje...
on i tak już nie wygląda najlepiej...
:cry:

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:20
przez bbd2
mokkunia pisze:Ja kocham wszystkie koty...
Ale mam 3 swoje, jednego na tymczasówce luzem i trzy na tymczasówce nowe, na kwarantannie. Bardzo bym chciała pomoc, ale nie mam już gdzie - mam kawalerkę i 7 kotów aktualnie :(


mokkunia i dziewczyny z Łodzi, przepraszam, żle się wyraziłam
bardzo szanuję i podziwiam Was za to co robicie
jesatem na forum tak krótko, zadziwia mnie wciąż ten fenomen ilości persów w łódzkim schronie 8O

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:24
przez aamms
bbd2 pisze:
mokkunia pisze:Ja kocham wszystkie koty...
Ale mam 3 swoje, jednego na tymczasówce luzem i trzy na tymczasówce nowe, na kwarantannie. Bardzo bym chciała pomoc, ale nie mam już gdzie - mam kawalerkę i 7 kotów aktualnie :(


mokkunia i dziewczyny z Łodzi, przepraszam, żle się wyraziłam
bardzo szanuję i podziwiam Was za to co robicie
jesatem na forum tak krótko, zadziwia mnie wciąż ten fenomen ilości persów w łódzkim schronie 8O


nie tylko Ciebie.. :(

napiszę jeszcze raz - mosii chce dać kiciowi tymczasowy dom w Częstochowie.. I potrzebny jest transport na trasie Łódź - Częstochowa i domek w Łodzi na kilka dni - do momentu znalezienia transportu..

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:26
przez bbd2
i jestem wściekła, że tak daleko mieszkam [/list][/code]

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:41
przez mokkunia
bbd2 pisze:mokkunia i dziewczyny z Łodzi, przepraszam, żle się wyraziłam
bardzo szanuję i podziwiam Was za to co robicie
jesatem na forum tak krótko, zadziwia mnie wciąż ten fenomen ilości persów w łódzkim schronie 8O


Bbd2, ja rozumiem o co chodzi - nie gniewam się :) Przeraża mnie taka bezsilność, to że jest tyle kotów potrzebujących pomocy, a my nie mamy nawet skrawka miejsca :(

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 12:46
przez magicmada
hmm
porozmawiam dzis z Iwcia, jezeli to by mialo byc kilka dni, i o ile on nie stanowi zagrozenia dla moich skarbow...

PostNapisane: Wto cze 20, 2006 13:05
przez aamms
magicmada pisze:hmm
porozmawiam dzis z Iwcia, jezeli to by mialo byc kilka dni, i o ile on nie stanowi zagrozenia dla moich skarbow...


magicmada.. :1luvu: