NIE LEKCEWAŻCIE OKIEN [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 17, 2006 23:23

Kiedyś czytałąm,że tak to się może skończyć (choć wtedy nikt nie pisał o swoim kocie) i zaczęłam się bać.Widać, że słusznie. Bardzo Ci wspólczuję i mogę jedynie zasugerować, byśzamówiła do okien dodatkowe okucia-takie z hamulcem w klamce (okno otwiera się równomiernie na całej długości i sie je blokuje klamką) i uchył kilkustopniowy(jest tak mały, że kot nawet łapy nie włoży).
Naprawde bardzo mi przykro.To takie bezsensowne.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 17, 2006 23:25

Matko kochana, tak mi strasznie przykro... :( Chociaż mój kocur jest duży i nie skacze po oknach, nigdy nie zostawiam uchylonych. To mi zostało z czasów, gdy nie miałam zwierząt, ale przyłapałam mojego syna w wieku niespełna roku raczkującego po parapecie (V piętro) :strach:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 17, 2006 23:34

bardzo wspolczuje :cry: :cry: :cry:

moja kolezanka zostawila kiedys uchylone okno (do gory) i kota na balkonie (obudowany), kocio chcial wejsc przez okno do domu, ale zaklinowal sie-zwisal nie mogac sie uwolnic i przejsc ani na balkon ani do domu i sie udusil, bo gdy przyjechala, to kocio juz niezyl :cry:
ja mam bzika na tym punkcie i sprawdzam kilka razy zanim wyjde, czy okno mam zamkniete, balkon, czy gaz wylaczony-wszystko sprawdzam :!: niektorzy mowia, ze mam w glowie nie pokolei, bo sie kotami przejmuje, ale to wszystko dla ich bezpieczenstwa :!:
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Sob cze 17, 2006 23:35

To powiem, że ja swojego syna ściągałam w wieku gdzieś 1,5 roku z zewnętrznego parapetu na 2-gim pietrze. To było 17 lat temu, ale cierpnę na samo wspomnienie.

A teraz okno było właśnie zahaczone na takie ząbki i to pewnie kocica otworzyła - ona to robi zębami - mam pogryzione całe dolne części klamek. I okno samo otworzyło się górą.

ef-ka

 
Posty: 950
Od: Nie gru 19, 2004 14:46

Post » Sob cze 17, 2006 23:55

To inne zamknięcie.Do otworzenia mojego potrzebne sa dwie ręce,a w zasadzie skomlikowany zestaw ruchów jednej ręki.Handlowiec patrzył na mnie jak na waraitkę, że dobieram sposób zamykania okien do mozliwości kotów.
Trzeba wyrobić w sobie nawyk niezostawiania okien uchylonych. Tak samo utrwalony,jak zamykanie drzwi na klucz Mówię to do siebie, bo opcję uchylna też niestety mam i zdarza mi sięz niej korzystać,kiedy jestm w domu.Juz raz ratowałam kota-tylko łapka się wtedy zaklinowała.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 18, 2006 0:13

....
Przepraszam.
Ostatnio edytowano Nie cze 18, 2006 8:19 przez redaf, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 18, 2006 0:32

Wspólczuję , doskonale rozumiem co czujesz
ja sobie nigdy nie wybaczę ze nie zasiatkowłam tej cholernej jednej częsci okna... gdybym to zrobiła Koczuch byłaby teraz ze mną

ogromnie mi przykro , śliczny maluszek , moja miała troche ponad dwa lata... takie bezsensowne śmierci... :cry:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Nie cze 18, 2006 1:56

wspolczuje straty :(
dodalam Twoj watek do kociego ABC do tematu OSTRZEŻENIA PRZED... (smutne doświadczenia forumowiczów), ku przestrodze innych kociarzy
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie cze 18, 2006 7:01

Na prosbe radafa cytat usuniety. Ciesze sie, ze przeprosil, bo zachowal sie w sposob tyle okrutny, co nieprzemyslany.


[*] Tez jest mi bardzo przykro.
Ja do tej pory uchylałam okna zostawiajac minimalna szparke, wiedzac o tym zagrozeniu. Teraz chyba przestane.
Ostatnio edytowano Nie cze 18, 2006 8:31 przez misiarnia, łącznie edytowano 1 raz
Misiarnia*PL - najbardziej pluszowa hodowla!

misiarnia

 
Posty: 881
Od: Pt gru 16, 2005 23:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 18, 2006 7:15

Bardzo mi przykro :crying: ,przeżyłam podobną sytuacje,3p.zasieki w oknach ale jakimś cudem ta mała diablica się wydostała,spadła ,miała więcej szczęścia bo byłam .Żyje,ale to nie była dla niej żadna na uczka,ciągle próbuje,ale teraz jest siatka.Koty to takie słodkie głupole ,a złośliwości co poniektórych bardzo nie na miejscu.Wstydz się. :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43915
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 18, 2006 7:18

:cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 18, 2006 9:57

Strasznie mi przykro ef-ka :cry: . Bardzo ci współczuję.
Daleka jestem od osądzania kogokolwiek. Sama miałam ostatnio dwie sytuacje, które mogły moje koty wiele kosztować. Dlaczego? Bo poprostu nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego. Nie rozgrzeszam się, poprostu wypadki się zdarzają, bo nie jestesmy w stanie przewidzieć wszystkiego.
Mam fioła na punkcie uchylnych okien. Ale kilka razy zdarzyło mi się zostawić w pośpiechu tak otwarte okna.

( ' )
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie cze 18, 2006 10:03

:(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84821
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie cze 18, 2006 10:20

Miałam juz 2 koty, które przeciskały się przez okienny uchył. Pozwalam sobie na to tylko na parterze, gdzie przez cały czas ktos jest i w razie czego może pomóc kotu w niebezpieczeństwie. Na piętrze okno mam zamknięte, bo Pomponik potrafi wychodzić przez uchył i boję się zaklinowania kota w szparze.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie cze 18, 2006 10:23

:cry:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot] i 153 gości