Miłki-prośba o interpretację wyników badania krwi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 09, 2003 16:57

Agni, mizianki dla koteczki i żeby szybko odzyskała formę :D

Kesi

Avatar użytkownika
 
Posty: 10195
Od: Wto lut 12, 2002 17:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 09, 2003 17:51

bardzo, bardzo sie ciesze ze wszystko OK :D
mnei to chyba tez z Maxiem bedzie czekalo za jakie pol roku do roku
pozdrawiam Ciebei i szczerbata Miłkusie 9 moj Maxio tez juz na przodzie ma wyrwane te ktore mu same nei wypadly :wink: )
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Czw sty 09, 2003 19:56

Ja też trzymałam kciuki. Dobrze, że już po wszystkim :D Głaski dla szczerbusi :D

Agni pisze:Miłki mruczała jak przyszłam po nią! :D


Mruczenie u kota jest czasem objawiem bólu.

Falka

 
Posty: 32599
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw sty 09, 2003 20:00

Agni! Same dobre wieści!
Bardzo sie cieszę, że juz po wszystkim! :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw sty 09, 2003 20:06

Dobrze, że już po wszystkim! :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sty 09, 2003 20:42

:D

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw sty 09, 2003 21:45

:D :D :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw sty 09, 2003 22:43

Miłki cały czas śpi , albo się pokłada. Jedno oko ma prawie cały czas przymknięte. I właśnie w tym oku ma powiększoną źrenicę. Dość strasznie to wygląda, bo Miłki leży w półmroku i jedną źrenicę ma zwężoną, a drugą bardzo dużą. Ponieważ bardzo się denerwowałam, zadzwoniłam do Arki. (Tam mają dyżur 24h.) No i lekarz mnie uspokoił. Powiedział, że jest to efekt znieczulenia i że leki jeszcze nie zostały wydalone z organizmu.
Piszę o tym, bo może kiedyś ktoś będzie miał podobne obawy (bo to naprawdę wygląda przerażająco dość) :( , żeby się nie stresował.
Aha . I powiedział mi wet, że wszystkie objawy narkozy całkowicie miną dopiero jutro po południu.
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Czw sty 09, 2003 22:57

A ja z uporem maniaka o wynikach. Dostalas je do reki Agni?
A w ogole to super, ze Milki juz po i do siebie dochodzi :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw sty 09, 2003 23:04

Wyników nie dostałam. Dostanę je dopiero (do ręki) w sobotę za tydzień. Dziś wieczorem miała być dopiero gotowa "biochemia"-jak to określono. Ale część chyba była wklepana do kompa, bo wet tam sprawdzał i mówił, że wszystko ok.
I jeszcze jedno. Miłki schudła. Bo ważyła ponad 5,5 kg. Dziś ją ważyli i waży 4 kg. Czy to za dużo, za mało, czy w sam raz? :roll:
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Czw sty 09, 2003 23:09

To zalezy od wielkosci kota. 4 kg to chyba taka srednia waga, a dla sredniej koteczki akurat. A w jakim czasie schudla to 1.5 kg? Odchudzalas ja czyms? Bo to duzy spadek wagi jak na kota. Pamietam ile trudu kosztowalo mnie zrzucenie u Gapcia 1 kilograma.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw sty 09, 2003 23:13

Nie odchudzałam jej w żaden sposób. Myślę, że może przez te obolałe dziąsła mniej jadła. :? . Ostatnio naprawdę jadała 1/3 tego co zwykle. Tylko, że ona ma gęste grube futro i nadal wygląda na "szerokozadną", zwłaszcza jak siada. :lol:
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Pt sty 10, 2003 3:11

Bardzo się cieszę, że juz po i że wszystko poszło dobrze. I cieszęsię, że wizyta w Arce wypadła sympatycznie. Dr Derkowskiego nie spotkałam, zastanowię się do kogo zapisać Pandorę na sterylkę. Do niego- czy do dr Gawora. Ale do marca jest jeszcze troszkęczasu.
Powodzonka, głaski dla Miłki, żeby szybciutko wróciła do siebie. :lol:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pt sty 10, 2003 9:35

Cały worek całusów dla Maleńkiej!!!!
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Sob sty 18, 2003 20:50

Dziś pojechalam z Miłki do kontroli. Przy okazji wzięłam Szoguna, żeby wet go obejrzał.
Miłki dziąsła bardzo ładnie się goją. Pisałam już o tym, że schudła i waży 4 kg. Wydawało mi się, że to w sam raz. Dr Derkowski powiedział, że zarówno Miłki jak i Szogun mają nadwagę. Nie jakąś dramatyczną, ale jednak. Miłki powinna ważyć 3,5 kg, a Szogun waży 5,8 kg., a powinien 5-5,5.
No więc dalej będzie odchudzanko. Dostałam również wyniki badań krwi Miłki. Pytałam lekarza, czy ma może wzorcowe wyniki dla kotów. Odpowiedział mi, że przy konkretnym wyniku jest podana norma. Pozwolę sobie przepisać wyniki Miłki tu na forum. Powiedzcie jak to widzicie.
Acha, Szogun jest w doskonałej formie, a wet powiedział, że dawno nie widział tak wielkiego kota (pod względem wielkości, nie wagi).
Wyniki badań krwi Miłki:
Norma Wynik Miłki
Hematokryt (31-24) ...... 51,20
Hemoglobina (8-15)..... 10,50
Kr. czerwone (5-10mln)..... 9,75
Kr. białe (8-20 tyś).... 10,10

Badanie biochemiczne krwi kota

Mocznik (25-70)..... 38
Kreatynina (1,0 -1,8) .... 0,70

Bardzo proszę zorientowanych o komentarz, bo ja ciemnica jestem w tych sprawach.
Dzięki! :D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 678 gości