Strona 1 z 33

Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 10:44
przez ravikaja
Witam!

W poniedziałek odbieramy z Narzeczoną pięknego kocura bengalskiego. Czy Ktoś może się podzielić jakimiś doświadczeniami z tą rasą :?: W sieci jest wiele informacji na ich temat, ale to takie ogólniki, a rasa baaardzo ciekawa moim zdaniem... Wiem, że nie linieją, uwielbiają wodę 8O i podobno są bardzo gadatliwe a przy tym wydają nietypowe dla kotów odgłosy, coś pomiędzy świszczeniem a gruchaniem :D
Będziemy baaardzo wdzięczni za wszelkie informacje :)
Pozdrawiamy.
Rafał i Kasia.

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 10:51
przez Maryla
czy kot jest rodowodowy?

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 10:52
przez Chilli
Mam dalekich znajomych z kotem bengalskim - nie linieja?? 8O Spokojnie - oczywiscie, ze linieja - calkiem normalnie.
Co do gruchania - moje tez nie miaucza normalnie - chyba jest wiecej takich ras.
Jedyne co wiec to fakt, ze sa troche bardziej niezalezne i lubia sie bawic w przysufitowych rejonych. Wiecej poszukajcie w necie :)
Powodzenia

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 10:53
przez safiori
Niestety nic nie wiem na ich temat ale bardzo mi się podobają i jest to jedno z moich marzeń. Słyszałam tylko że maja naturę bardzo niezalażną .

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 10:56
przez Chilli

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 11:03
przez Sydney
Hodowca powinien wam udzielić wszystkich odpowiedzi :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 11:07
przez Mysza
Sydney pisze:Hodowca powinien wam udzielić wszystkich odpowiedzi :)

przede wszystkim to decydując się na jakąś konkretną rasę powinniście najpierw się wszystkiego możliwego o niej dowiedzieć. Wystarczyłoby napisać maile do kilku(nastu) hodowli i popytać. Na pewno masę informacji byście dostali.

linieja jak każdy normalny kot :lol: , mraukają i gruchają jak połowa innych kotów :lol: , ale fakt lubia wodę, są szybkie, zwinne, wysokopienne ;), ciekawski i niekiedy bywaja charakterne- ale to dużo zalezy od socjalizacji i wychowania. No i przepiekne (niektóre ;))

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 11:15
przez Sydney
Mysza pisze:
Sydney pisze:Hodowca powinien wam udzielić wszystkich odpowiedzi :)

przede wszystkim to decydując się na jakąś konkretną rasę powinniście najpierw się wszystkiego możliwego o niej dowiedzieć. Wystarczyłoby napisać maile do kilku(nastu) hodowli i popytać. Na pewno masę informacji byście dostali.



to przede wszystkim ale myślę, że jak już ktos się zdecydował to chyba wie mniej więcej jakie to koty... :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 11:23
przez ravikaja
Więc po kolei...
Owszem kot jest rodowodowy. Ma papiery z USA, bo stamtąd pochodzi jego rodzina.
Wiemy na co się decydujemy. Jak już napisałem nie szukamy rasy, bo ją wybraliśmy (kot bengalski), chciałem tylko zasięgnąć opini ludzi, którzy mają w domu te urokliwe stworzonka :)

Chilli, widzę, że masz fotki bengali... To Twoje pociechy :?:
Bardzo cenna wskazówka, że lubią "przysufitowe rejony"- dzięki :)
Czekam na więcej konkretnych info :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 11:46
przez Mysza
ravikaja pisze:Więc po kolei...
Owszem kot jest rodowodowy. Ma papiery z USA, bo stamtąd pochodzi jego rodzina.
Wiemy na co się decydujemy. Jak już napisałem nie szukamy rasy, bo ją wybraliśmy (kot bengalski), chciałem tylko zasięgnąć opini ludzi, którzy mają w domu te urokliwe stworzonka :)

Chilli, widzę, że masz fotki bengali... To Twoje pociechy :?:
Bardzo cenna wskazówka, że lubią "przysufitowe rejony"- dzięki :)
Czekam na więcej konkretnych info :)

oj to sie musicie jeszcze trochę nauczyć jak nie rozpoznajecie, że to NIE bengale :lol: :wink: To Ocicaty.

A bengale to nadal rzadka rasa w Polsce, więc ciężko znaleźć kogoś kto ma tego kota. Ale jest kilka hodowli, tam mozna napisać i popytac :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 12:00
przez Mysza
I na miau mamy podforum hodowlane, zapraszam tam, może tak się ktoś znajdzie kto ma bengala :)

kocur jest z Felicity Paw?

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 12:05
przez Ivette
witamy na forum :D
mam nadzieję, że pochwalicie sie pociechą, jak juz do was dotrze:))

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 12:08
przez Chilli
ravikaja pisze:Więc po kolei...
Chilli, widzę, że masz fotki bengali... To Twoje pociechy :?:
Bardzo cenna wskazówka, że lubią "przysufitowe rejony"- dzięki :)
Czekam na więcej konkretnych info :)

Hej - moje to ocicat. Nie bengale. Zero domieszki dzikiej krwi. Powstaly ze skrzyzowania syjama z abisynczykiem. Psio-kocie pieszczochy, ktore nie odstepuja czlowieka na metr. Musze ciagle uwazac, zeby w jakiegos nie wdepnac.
Do tego sa bardzo przypodlogowe - rekord skoku to krzeslo. Za to dobrze sie wciagaja w gore :)

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 13:04
przez Sol
Witam
Co do opowieści że bengale nie linieja to owszem w zimie moje prawie nie linieją natomiast na wiosne to normalnie jak każdy kot linieją( może nie tak bardzo ale trzeba im wyczesywać martwy włos).
Są bardzo ale to bardzo żywe , skoczne( czyli wskoczą wszędzie ), bardzo mądre ( czasami za bardzo :D ), bardzo przywiązują się do opiekuna i robią w domu wszystko ze swoja pańcią czyli, piorą ,sprzątają , gotują i UWIELBIAJĄ wodę (proszę zaoparzyć się w miski z których nie da sie jej wylać :) ) Z tym że moje nawet z takiej miseczki potrafią wykąbinować jak tę wodę wylać :) . a i BARDZO WAŻNE zamykana kuweta , zarówno kocury jak i kotki lubią sikać do tyłu czyli nie przysiadaja tylko stoją. I wykastrujcie kocurka ( oczywiście nie odrazu chyba że jest już w odpowiednim wieku )bo jak dorośnie to będzie znakował.
To na razie tyle

PostNapisane: Czw cze 01, 2006 14:58
przez ravikaja
Sol pisze:Witam
Co do opowieści że bengale nie linieja to owszem w zimie moje prawie nie linieją natomiast na wiosne to normalnie jak każdy kot linieją( może nie tak bardzo ale trzeba im wyczesywać martwy włos).
Są bardzo ale to bardzo żywe , skoczne( czyli wskoczą wszędzie ), bardzo mądre ( czasami za bardzo :D ), bardzo przywiązują się do opiekuna i robią w domu wszystko ze swoja pańcią czyli, piorą ,sprzątają , gotują i UWIELBIAJĄ wodę (proszę zaoparzyć się w miski z których nie da sie jej wylać :) ) Z tym że moje nawet z takiej miseczki potrafią wykąbinować jak tę wodę wylać :) . a i BARDZO WAŻNE zamykana kuweta , zarówno kocury jak i kotki lubią sikać do tyłu czyli nie przysiadaja tylko stoją. I wykastrujcie kocurka ( oczywiście nie odrazu chyba że jest już w odpowiednim wieku )bo jak dorośnie to będzie znakował.
To na razie tyle


Ooooooo jak miło, że znalazłem szczęsliwego posiadacza bengala :)
Z tym linieniem, to oczywiście tak w przenośni, bo wiadomo, że przez 10, 12 czy 15 lat kocur nie będzie jednej okrywy włosowej :wink:
Ale rozumiem, że są mniejsze "problemy" z włoskami :?:
Bardzo się ciszę, że Bengale przywiązują się do opiekuna (moja Kaśka będzie bardzo szczęsliwa z tego powodu :) ).
Dzięki za info o kuwecie, jak na razie w pospiechu kupilismy zwykłą, ale już kolejna osoba poleciła mi taką zabudowaną.
Nasza pociecha, to nie maleństwo tylko troszkę podrośnięty kawaler. Urodził się 21 października 2005, więc okres dzieciństwa ma już za sobą, aczkolwiek liczę się z faktem, że będzie ganiał po mieszkaniu :P
Jak myślisz, już go będziemy mogli wykastować :?:

Nasz pochodzi z www.kotbengalski.pl

A zdjęcia oczywiście, że zamieścimy, bo z zawodu jestem fotografem 8)
Pozdrawiamy.
Rafał i Kasia.