Witam
Znow dawno mnie nie było
Dopiszę się tutaj, bo klopotek mam podobny a nie chce zaczynac nowego tematu...
Jak wszyscy wiedza zbliża się koszmarnie długi "weekend" (a nawet tydzien)... i pojawił sie problem co zrobic z kociskiem w czasie wyjazdu ehh
Opcje są dwie: (moze mi ktos doradzi)
Wywiesc kota do innego miasta, gdzie nigdy tam nie byla...
- troche sie boje ja zostawiac u teoretycznie obcych, bo znam jej dziwaczne nawyki, np siusiu gdzies w kacie bo do kuwety za daleko...
poza tym nieznany teren i nieznani ludzie
Czy zostawic sama w domu, gdzie dobrze sie czuje...
mialaby opkieke polegajacą na dogladaniu 2 czy 3 razy na dzien (jedzonko, sprzatanko, itp)
Kota nie moze jechac z nami na wywczasy, wystarczy ze sylwestra spedzala w gorach hih
- przemycona z reszta
mniej wiecej tak to wyglada...
Pozdrowionka i glaski dla futrzakow
- bzyk -