Poranek Facecika

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 12, 2002 10:34

I co tam z Facecikiem? Daaaaaj znać!
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt kwi 12, 2002 12:33

???????????????
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 12, 2002 19:27

Witch - jak się czuje Facecik :?:
Dobrze - prawda?

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt kwi 12, 2002 19:30

Już pisze jak kolega! Od rana nie było mnie w domu, ale z tego co mówiła mama Facecik nie oblizywał sie podejrzanie, ani nie przełykał ciężko. Wygląda na to, że to było tylko podrażnienie gardła :D
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 12, 2002 19:32

No to ufff :D
Ale dalej bedę myśleć o Faceciku. Pytalaś weta, jak długo należy Facecika obserwować, czy nic złego się nie dzieje?

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt kwi 12, 2002 19:32

To super!!! Cieszę się bardzo! E&D. :)
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt kwi 12, 2002 19:33

Zapomniałam... :oops: Ale co by nie powiedział Facecik bedzie obserwowany jeszcze dłuuuugo, bo 'mamusie' sie o niego martwią :wink:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 12, 2002 19:35

Świetnie, że już czuje się OK :D :D

A oko na kota warto chyba mieć zawsze... :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 12, 2002 19:36

Ja to do weta powinnam chodzić z kartką, bo ja zapominam o wszystkim. Strasznie się u weta denerwuję. Chyba mniej bym się z dzieckiem u pediatry denerwowała ;)

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt kwi 12, 2002 19:37

Hm... ale kota z tych nerwów nie zapominasz wziąć? :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 12, 2002 19:40

Nie zapominam. Ale one to by wolały, żebym zapomniała. Z domu je zabrać oczywiście ;) Jak wracam z Falkotem (bo zawsze pojedyńczo maszerują), to ten, który został wita go tak, jakby z okopów sie cudem uratował ;)

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt kwi 12, 2002 19:41

Chodzenie z Facecikeim do weta grozi powaznymi obrazeniami, bo samo wyniesienie za prog jest wyczynem. Ten mały wie co sie święci i zapiera sie wszystkim czterema łapami i wszystkim pazurami. Kiedys odepchnął sie w taki sposób od mojej twarzy ( wyniosłam go na rękach tak tylko za próg!) i ledwo oka nie straciłam...
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 12, 2002 19:44

Falka pisze:Jak wracam z Falkotem (bo zawsze pojedyńczo maszerują), to ten, który został wita go tak, jakby z okopów sie cudem uratował ;)


Skad ja to znam :wink: To obwąchiwanie, ta radość...
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 12, 2002 19:46

Ano :D I takie jakby sprawdzanie, czy go nie przemienili i czy wszystko jest a miejscu. Kochane te kociaki są...

Falka

 
Posty: 32596
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], nfd, Zeeni i 546 gości