Eozynofilowe zapalenie dziąseł-nawrót choroby
Napisane: Sob maja 13, 2006 17:50
Duszek od jakiegos czasu ma zaczerwienione dziąsła.
Dzisiaj wybrałam sie do weta i padła diagnoza Eozynofilowe zapalenie dziąseł.
Powiedziano mi, ze jest to choroba do podleczenia, ale nie do wyleczenia i najprawdopodobniej do konca zycia bedzie skazany na sterydy .
Na poczatek ma dostawac jedną tabletkę Encortolon na dzień i wet zamówił mi jakąś specjalną karmę Hillsa. Nie wiem czy ta karma na cos sie przyda, bo Dunio je suche w mikroskopijnych ilosciach .
Nie podoba mi sie ta diagnoza .
Czy ktos z Was spotkał sie juz z taką chorobą i czy naprawde nie ma innego sposobu na jej leczenie?
To młodziutki kotek, ma zaledwie rok. Szprycowanie go sterydem mnie przeraza.
Dzisiaj wybrałam sie do weta i padła diagnoza Eozynofilowe zapalenie dziąseł.
Powiedziano mi, ze jest to choroba do podleczenia, ale nie do wyleczenia i najprawdopodobniej do konca zycia bedzie skazany na sterydy .
Na poczatek ma dostawac jedną tabletkę Encortolon na dzień i wet zamówił mi jakąś specjalną karmę Hillsa. Nie wiem czy ta karma na cos sie przyda, bo Dunio je suche w mikroskopijnych ilosciach .
Nie podoba mi sie ta diagnoza .
Czy ktos z Was spotkał sie juz z taką chorobą i czy naprawde nie ma innego sposobu na jej leczenie?
To młodziutki kotek, ma zaledwie rok. Szprycowanie go sterydem mnie przeraza.