Eozynofilowe zapalenie dziąseł-nawrót choroby

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 20, 2006 19:31

Morfologia była robiona.
Nie miałam wyników od ręki, bo zepsuła im sie jakas maszyna, ale zrobili ją póżniej. Nie odebrałam jeszcze wyników, ale rozmawiałam z wetką telefonicznie i twierdzi, ze wszystko w porządku.
Zęby się nie ruszają, nie wyglądają na chore.
Jest trochę kamienia. Najwiecej na kłach, ale raczej nie przy lini dząseł. Ostatnio mu to sama wyczysciłam wacikiem namoczonym w wodzie.
To zapalenie wygląda jak czerwona linia na całej długości dziąseł.

W badaniach brakuje tylko rozmazu. Trochę zal mi ponownie ciągnąć kota na pobieranie krwi. Co takiego moze wyjść w tym rozmazie, co nie wyszło w biochemii i morfologii?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto cze 06, 2006 20:00

stan dziąseł Duszka bardzo się pogorszył.
Tak fatalnie jeszcze nigdy nie wyglądały.
Do tego na wardze rośnie jakas wielka gula.
Jutro jedziemy do weta.
Bardzo się martwię :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto cze 06, 2006 20:59

Może to ropień tak jak miał mój Loluś, trzeaba było go usunąć.

Paula Nowicka

 
Posty: 38
Od: Pt kwi 07, 2006 1:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 06, 2006 21:55

Mojej Fredziuni zrobiła się narośl- takie zaczerwienienie na górnej wardze. Przeszło po 2 tygodniach po długo działającym sterydzie. Niestety, chyba był skutek uboczny-spadek odporności, bo kitka dostała zapalenie pęcherza. Po dziś dzień nie możemy wybić bakterii i unormować ph moczu, chociaż minęły już chyba ze 4 miesiące. :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro cze 07, 2006 9:50

Jestesmy juz po wizycie u weta.
Dusiu dostał jednak steryd.
Odebrałam w końcu wyniki morfologii.
Ponoc poziom eonzofilów jest wysoki.
WBC-5,10
RBC-10,3
HGB16,20
PL-82
EOS-4,8
HCT-51,40
Dostał jeszcze jakiś srodek na sierć Efaoile, bo okropnie się sypie.
No i mam go odrobaczyc, bo ponoc zarobaczenie tez moze byc przyczyną problemów.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro cze 07, 2006 9:55

biedny Dusio :(

bedzie dobrze, musi byc trzymam kciuki :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 07, 2006 10:01

No to jedziemy na jednym wózku - Maksiowi tez się pogorszyło :(
Szczegóły TUTAJ - ciekawe czy to jest to samo schorzenie.
Niecierpliwie czekam na wyniki leczenia sterydem, oby były trwałe!

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro cze 07, 2006 10:13

Biedny Dusio :(
To taki kochany kotek, a teraz musi go to boleć.
Skąd się takie choróbsko bierze?
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 12, 2006 18:04

Niestety stan dziasel Duszka dalej sie pogarsza.
Po sterydzie przez tydzien jest dobrze a potem znowu sie zaczyna.
Ja niestety jestem 'wyjechana' , koty u rodzicow.
Moja mama byla z Dusiem u weta pod koniec czerwca.
Rozmawialysmy wczoraj i znowu musi jechac na steryd, bo dziasla paskudne i kot traci apetyt.
Ja juz naprawde nie wiem co z nim robic.
Jak dlugo kot moze byc na sterydach :cry: ?
I czy sa lepsze i gorsze sterdy?
Moze znacie jakis, ktory bedzie dzialal dluzej?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lip 12, 2006 18:07

Mój Lolek dostaje serię trzy dzialajace krotkoo co 2 lub 3 dzien i pozniej dlugoterminowy, ktory powinien starczac na poł roku teoretycznie ale roznie to jest. :?
Moje koty: Brutus i Loluś
ObrazekObrazek

Paula Nowicka

 
Posty: 38
Od: Pt kwi 07, 2006 1:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 12, 2006 18:15

Paula Nowicka pisze:Mój Lolek dostaje serię trzy dzialajace krotkoo co 2 lub 3 dzien i pozniej dlugoterminowy, ktory powinien starczac na poł roku teoretycznie ale roznie to jest. :?


Paula, jak dlugo juz sie meczycie z tym chorobskiem?
Przeraza mnie diagnoza weta, ze tak juz bedzie zawsze.
Dusiu to zaledwie roczny kotek. Przeciez sterydy podawane co dwa, trzy tygodnie go wykoncza :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro lip 12, 2006 18:22

Wiesz, ja bym sie w takiej sytuacjio zastanowila nad usunieciem zebow.
Gdybym byla pewna ze alternatywa sa tylko dozywotnio podawane sterydy.
Dla tej pewnosc, poza badaniami krwi - zrobilabym badanie wycinka dziasla, zeby wiedziec czy to na pewno autoagresja.

Czesto usuniecie zebow naprawde daje rewelacyjne efekty.

A gdyby jednak mialy to byc sterydy - to mysle ze warto sie zastanowic czy lepsze jest podawanie duzych dawek co kilka tygodni - czy jednak podtrzymujacych caly czas.
Robi sie to tak ze daje sie normalne dawki sterydy do ustapienia objawow a potem stopniowo zmniejsza ich ilosc - az do najmniejszej dawki przy ktorej dziasla sa pod kontrola.
I tej dawki sie trzyma caly czas.
Czasem udaje sie zejsc do naprawde minimalnych ilosci. I zwykle jest to lepsze rozwiazanie, znacznie mniej obciazajace dla organizmu - niz takie duze dawki ale co jakis czas.
Oczywiscie wazne jest co jaki czas konieczne sa powtorki leczenia - bo jesli raz na kilka miesiecy to mozna sie zastanowic co sie bardiej oplaca.
Ale jelsi co kilka tygodni to chyba nie bardzo jest sie nad czym zastanawiac...

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lip 12, 2006 18:25

tangerine1 pisze:
Paula Nowicka pisze:Mój Lolek dostaje serię trzy dzialajace krotkoo co 2 lub 3 dzien i pozniej dlugoterminowy, ktory powinien starczac na poł roku teoretycznie ale roznie to jest. :?


Paula, jak dlugo juz sie meczycie z tym chorobskiem?
Przeraza mnie diagnoza weta, ze tak juz bedzie zawsze.
Dusiu to zaledwie roczny kotek. Przeciez sterydy podawane co dwa, trzy tygodnie go wykoncza :(


Lolek zaczął chorować jak miał roczek , teraz ma ma cztery latka. Zastanawiamy się and usunięciem zębów
Moje koty: Brutus i Loluś
ObrazekObrazek

Paula Nowicka

 
Posty: 38
Od: Pt kwi 07, 2006 1:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 13, 2006 8:27

Dobrze, że trafiłam na ten temat, bo mam podobny problem z moją kotką :( Jej dziąsła są w fatalnym stanie. Rok temu miała ściągany kamień, który znowu narósł. Dziąsła są czerwone, a z jednej strony jakby wewnątrz policzka jest coś co wygląda jak afty u dzieci.
Badania krwi były robione i wszyskto jest ok, chore nerki i wątroba wykluczone :) Weci u których zasięgałam opinii mówili, że po prostu są koty, które mają skłonność do szybkiego odkaładania się kamienia i stąd ten stan zapalny dziąseł. W poniedziałek jedziemy do weta na usunięcie kamienia i "lakierowanie" zębów jakimś preparatem, który zabezpieczy przed jego szybkim, ponownym narastaniem. Czy ktoś z Was słyszał o czymś takim?
Dodam tylko jeszcze, że kicia jest wesoła, ruchliwa, bez problemu zjada suchą karmę. Nie widać żeby cos jej dolegało.

aga_tka

 
Posty: 628
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Czw lip 13, 2006 8:37

Muczacza ma chyba ten sam problem

on mial eozynofilowe zapalenie jelit - zdiagnozowane, po wielu wielu roznych badaniach i na to bral steryd - Encorton albo Encortolon, 1 tabletke dziennie (to chyba 5 byly) - moja wetka mowila, ze to najmniejsza mozliwa dawka, a on wazyl wtedy 2,5 kg
dodatkowo jechal caly czas na karmie dla alergikow

mial oczywiscie robione badania krwi - najpierw co 3 m-ce, potem co pol roku - zeby sprawdzic, czy z nerkami lub watroba nic sie nie dzieje
badania wychodzily zawsze bardzo dobre

byl chudziutki, nie chcial tej karmy jesc

po ponad roku udalo mi sie najpierw zejsc do dawki 1/2 tabletki dziennie, a potem w ogole odstawic steryd
o dziwo udalo sie rowniez przejsc z karm alergicznych na normalne bytowe, Muczacza troche przytyl wreszcie :D

dwa ostatnie badania krwi robione w ciagu 1,5 m-ca pokazaly nieznacznie podniesiony mocznik i leukocyty
dodatkowo pojawilo sie zapalenie dziasel - na razie dostalam masc do smarowania dziasel (ale nie Sachol, cos innego) - ale nie wiem, czy nie bedziemy musieli mocniej zadzialac...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 183 gości