Niedługo mam oddać moja małą koteczkę (jedna z dwóch 3,5 mies, córeczek mojej Kici)
Serce mnie boli bo sama powitałam ją na świecie ale rozsądek podpowiada, że powinnam. Kicia jest wychodząca ale o maluchy się boję, bo ufne są do granic możliwości i nie wiem, czy odpowiednio potraktowałyby obcych ludzi, koty, psy itp. na dworze. Jak powiedziała Lewka "wychodzące żyją krócej"... niestety.

Chętną i to bardzo jest niania mojego synka, samotna pani, do której mam pełne zaufanie (w końcu opiekuje się moim dzieckiem) i która od początku zna moje kociaki. Ale nigdy wcześniej nie miała kota. Tak więc myślę o stworzeniu "instrukcji użytkowania" aby wiedziała WSZYSTKO o potrzebach i ew kłopotach ( oczywiście chodzi też o uspokojenie mojego sumienia, oczywiście to nigdy nie będzie wszystko, oczywiście cały czas będę z nią w kontakcie dot. małej Tity- to ta rozdeptana przez TŻ-ta przed Świętami a teraz w doskonałej kondycji!!!

A więc, jeśli chcecie, stwórzmy kocie ABC, taki elementarz dla początkującego, w krótkich punktach. Myślę, że takie podstawowe dane mogą się przyznać każdemu, kto będzie oddawał kociaka do adopcji osobom jeszcze nie zakoconym. Wiem, że istnieją pozycje książkowe ale chyba najtrafniejsze są jednak obserwacje z życia.
CO FORUMOWE GŁOWY TO NIE JEDNA
