Strona 1 z 2
żwirek i czesadełka dla persika Gizmo

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:21
przez sfinks
Gizmo jest u mnie od poniedziałku wieczorem. To naprawdę cudowny, bezproblemowy kociaczek, ale żwirek którego używamy tj. KatzBest zbrylający się nie nadaje się dla niego. Przykleja się do siusiaka i wychodzi razem z Gizmo z kuwety.
Może ktoś kto ma Persika doradzi mi który żwirek najlepiej się sprawdził.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:27
przez gosiak
Hmmm ja co prawda nie mam persa, ale ostatnio rozmawiałam z osobą, która ma na temat Benka Pers (bo jest taki) żółtego, podobno jest prawie identyczny, jak zwykły Benek żółty, ma co prawda jakiś puder, który ma zapobiegać przyleganiu żwirku. Może spróbuj z Benkiem (żółtym, compact, tym dla persów). CBE+ faktycznie jest dość czepliwy, Benek chyba mniej. Możesz też spróbować żwirków silikonowych (np. Hilton Compact - chyba najlepszy stosunek jakość-cena w tej kategorii) one w ogóle nie są czepliwe, bo działają na innej zasadzie lub niezbrylających typu Pinio - takie drewniane wałeczki o gładkiej powierzchni, też nie powinny się przyczepiać.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:34
przez sfinks
czy silikonowy Hilton to takie niby szklane białe kuleczki, może wiesz czy on się zbryla czy nie ?

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:38
przez aamms
Moje kudłate kociaste zaakceptowały Sanicat.. Niezbrylający, może być w wersji zapachowej - lawendowy..
Jak zauważyłam jest raczej mało popularny na forum, ale u mnie sprawdza się bardzo dobrze.. tym bardziej, że nie lubię zbrylających żwirków..
cena w granicach 19-24 złote za 10-cio litrowy worek..

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:46
przez gosiak
sfinks pisze:czy silikonowy Hilton to takie niby szklane białe kuleczki, może wiesz czy on się zbryla czy nie ?
Tak, to taki żwirek - on się nie zbryla. Zasada jest taka, że wsypujesz torbę całą do kuwety, kupki się wybiera, a sioo wsiąka, te granulki wiążą zapach, woda odparowuje. Granulki stopniowo żółkną. Taka torba teoretycznie starcza na miesiąc dla kota; wybiera się tylko qoopale.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:49
przez sfinks
I nie przykleja się do futerka ?
Bo te wyciąganie żwirku z futerka Gizmo nie jest wogóle dla niego przyjemne.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 9:54
przez aamms
sfinks, policz dobrze czy dasz radę z tym silikonowym żwirkiem.. Jak liczyłam to przy jednym kocie, no dwóch, ten żwirek jest dość ekonomiczny.. Przy większej ilości możesz zbankrutować..
Tam piszą: 1 torba na 1 miesiąć na 1 kota..
Ja przy moich siedmiu, a właściwie teraz ośmiu (na razie jeszcze) pracowałabym tylko na żwirek..
Może spróbuj tego sanicata..


Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:03
przez gosiak
aamms pisze:sfinks, policz dobrze czy dasz radę z tym silikonowym żwirkiem.. Jak liczyłam to przy jednym kocie, no dwóch, ten żwirek jest dość ekonomiczny.. Przy większej ilości możesz zbankrutować..
Tam piszą: 1 torba na 1 miesiąć na 1 kota..
Ja przy moich siedmiu, a właściwie teraz ośmiu (na razie jeszcze) pracowałabym tylko na żwirek..
Może spróbuj tego sanicata..

Tak, przy większej liczbie kotów silikony nie wychodzą korzystnie, bo trzeba je często zmieniać, ale nie przykleją się do futra, bo mają gładkie powierzchnie, a przy tym są dość ciężkie. Musisz spróbować - Benki, Sanicat (aamms - jak on działa, to jest jakiś piasek, czy drewno?), silikon, co Tobie i kotu podejdzie


Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:07
przez sfinks
w takim razie wypróbuje te żwirki, teraz mam dwa kotki więc finansowo jest OK.
Zapisuje wszystkie nazwy i jutro lecę po zakupy.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:26
przez aamms
gosiak pisze: Sanicat (aamms - jak on działa, to jest jakiś piasek, czy drewno?)
Na pewno ani piasek, ani drewno..
Wygląda jak drobniutkie kamyczki, po prostu żwirek

.. Nie wiem co to jest dokładnie, bo na torbie nie podają składu, ale na 100% ma bardzo silne własności higroskopijne..
Piszę o nim, bo u mnie się sprawdza doskonale.. Ale to nie znaczy, że każdy musi zaakceptować mój wybór.. i moich kociastych..

Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:42
przez sfinks
widzę że każdy/da z was ma duże doświadzenie w futerkowcach - ja mam w domu dwie skrajności, dwie radości - sfinksa i persa - będę się mogła dużo nauczyć.

Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:46
przez gosiak
sfinks pisze:widzę że każdy/da z was ma duże doświadzenie w futerkowcach - ja mam w domu dwie skrajności, dwie radości - sfinksa i persa - będę się mogła dużo nauczyć.
Aaale fajnie!

Faktycznie skrajności - to będziesz mieć bardzo wesoło

A żwirki niezbrylające też muszę wypróbować, bo mnie fascynują ostanio


Napisane:
Śro maja 03, 2006 10:50
przez sfinks
Ja też nigdy nigdy nie używałam niezbrylających się. Czy te nasączone granulki wybiera się tak jak zbrylone grudki codziennie ?

Napisane:
Śro maja 03, 2006 11:05
przez aamms
sfinks pisze:Ja też nigdy nigdy nie używałam niezbrylających się. Czy te nasączone granulki wybiera się tak jak zbrylone grudki codziennie ?
Ja zmieniam jak już jest więcej mokrych niż suchych granulek..

Napisane:
Śro maja 03, 2006 11:12
przez Anka
ile Ci mniej więcej wychodzi Sanicata na miesiac? Mam sześć kotów, więc byłoby porównywalnie. Interesują mnie wszystkie bez bentonitu. Aktualnie jestem przy Eco+ i bardzo go lubię. W KrakVecie cena wychodzi do zniesienia. Ale jestem ciekawa tego Sani. Widziałam w sklepie u nas.