Strona 1 z 1
Reakcja kota po szczepieniu

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:02
przez Marna
Jestem przerażona-wczoraj szczepiłam moją Marę-dziś nie chce jeść, siuu zrobiła, nie daje się głaskać ani brać na ręce. Czy to normalne? I chodzi jakoś tak wolno, ostrożnie...

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:09
przez Anka
Na odległość trudno ocenić, na ile to źle wygląda. Kot po szczepieniu ma prawo przez jakiś czas gorzej się czuć, być osowiały, ale jeśli wygląda to bardzo źle, to do weta. Może po prostu zadzwoń do lecznicy i popytaj opowiadając dokładnie reakcję kota.

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:12
przez kalewala
Normalne jest do 48godz gorszego samopoczucia po szczepieniu - szczepione przez mnie koty jeden dzień przesypiały, potem dochodziły do siebie.
Poczekaj trochę.
A jeśli będzie kuleć, tzn że zastrzyk ze szczepionką był żle podany, co się czasem zdarza - łapkę trzeba rozmasowywać, albo potraktować laserkiem.
Nie martw sie, będzie dobrze


Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:17
przez iceangel
potraktować laserkiem
moge prosic cos wiecej na ten temat?
a

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:25
przez sylwia1611
kazdy kot po szczepieniu inaczej reaguje tak samo jak my

.u mnie kotka dostala juz troche tych szczepien w zyciu i zastrzykow i jak narazie bylo ok.normalnie jadla i zachowywala sie.natomiast ostatnio zle podano jej szczepionke i mialam stracha przez prawie trzy miesiace miala guza poszczepiennego,ale na szczescie zniknal nam, masowanie oklady,to juz bylo we wszczesniejszym watku

.a twoj mogl zareagowac tak powinno mu to minac ale jesli nie to jedz do weta i sprawdzaj czy mnie reakcji poszczepiennej w postaci guzka.bedzie dobrze


Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:30
przez ariel
Marna, w zeszłym roku po szczepieniu NieWiem płakał przy najmniejszym dotyku, nie jadł, nie ruszał się, wyglądał strasznie.
Pojechałam do weta. Nic nie dostał, został tylko obejrzany o zbadany.
Następnego dnia kot był już całkiem normalny.

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:30
przez Marna
Dzięki za słowa otuchy

Będę obserwowała i postaram się już nie panikować


Napisane:
Czw kwi 13, 2006 8:45
przez Alexis2
Mój Alex po pierwszym w życiu szczepieniu zareagował na drugi dzień podobnie jak Mara. Nie chciał nic jeść, też nie dawał się głaskać, a jak go brałam na ręcę przeraźliwie miauczał jakby każde dotknięcie sprawiało mu ból. Zadzwoniłam do weta, który mnie uspokoił, że tak może być i faktycznie do wieczora wszystko ustąpiło.
Po ostatnim szczepieniu w ubiegłym roku przez ok. 2 miesiące miał guza poszczepiennego. Przestraszona poszłam nawet do weta na kontrolę.
Jak masz jakiekolwiek wątpliwości skontaktuj się za swoim wetem, ale napewno za kilka godzin wszystko będzie ok.


Napisane:
Czw kwi 13, 2006 9:49
przez kalewala
quote="iceangel"]
potraktować laserkiem
moge prosic cos wiecej na ten temat?[/quote]
W naszej lecznicy mają taki laserek do rozgrzewania chyba, jedną z "naszych" koteczek bołała łapka po zastrzyku antytasiemcowym, kulała, łapka była przez kilka dni tym laserkiem podgrzewana. Wiem, że takim laserkiem wykonuje się też zabiegi u ludzi.

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 11:17
przez iceangel
taka lampa z czerwonym swiatlem? Solux, to sie chyba nazywa. Dzieki za info, moze Iwankowi pomoze na ten jego wstretny odczyn, ktory nie chce zejsc

Napisane:
Czw kwi 13, 2006 11:35
przez Monika L
moja kotka tez reagowała ,najepiej jej było w swoim spanku nie chciała być dotykana i brana na rece ,duzo spała ale siusiała i jadła nie wiele mniej, tak jak pisały dziewczyny trawało to 2 doby,

Napisane:
Pt kwi 14, 2006 10:50
przez Marna
Melduję, że z Marą wszystko w porządku-wczorajszy dzień przespała a w nocy nie dała spać mojej mamie


Napisane:
Pt kwi 14, 2006 10:51
przez Monika L
Marna pisze:Melduję, że z Marą wszystko w porządku-wczorajszy dzień przespała a w nocy nie dała spać mojej mamie

to super


Napisane:
Pt kwi 14, 2006 11:31
przez Anka
Świetnie
