Dokarmiacie ptaki?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 26, 2002 11:06 Dokarmiacie ptaki?

Pytam, bo zdania na ten temat są podzielone. Niektórzy ekolodzy twierdzą, że zima to czas kiedy powinna zadziałać naturalna selekcja...
Ja dokarmiam. W tej chwili to nawet MUSZĘ - kiedyś oswoiłam parkę cukrówek (zaczęły nawet do pokoju wchodzić!! najbardziej się bały włączonego telewizora), potem one przyprowadziły na balkon swoje potomstwo, potem był kolejny lęg itd. - one po prostu ile razy na dworze gorzej ze znalezieniem żarełka to siadają na balkonie, a jeśli akurat nikt na nie nie zwróci uwagi to stukają dziobkami w okno!
Ale tak ogólnie (bo te to są już na mnie "zdane") - to powinno się je dokarmiać czy nie?

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 26, 2002 11:45

Ja dokarmiam. Ale ostatnio przed domem, a nie na balkonie, bo jak był wiatr, to ptasie jedzenie pofrunęło częściowo na balkon sąsiadki i zrobiła mi straszną awanturę :evil: (łącznie z udzieleniem mi informacji, że "donie

sie"-jak się wyraziła, na mnie do Sp. mieszk).
Pod choinkę dostałam karmnik. Muszę wymyślić, gdzie go zamocować. :?
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Czw gru 26, 2002 12:27

Dawniej miałam karmnik na balkonie, ale po latach sięgdzieś zapodział...Zawsze wywieszam słoninkę dla sikorek i nie tylko one ją podskubują...
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw gru 26, 2002 12:37

Ja tak jak Dora :D
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 26, 2002 12:44

Ja dokarmiam wszystkie ptaszki jakie są w okolicy: gawronki , gołąbki, sikorki , wróbelki i jeszcze jakieś inne. Codziennie siedzą na płocie w ogrodzie i czekają. Nie mogę im nic nie dać. Rzucam pokrojony chleb, płatki owsiane, różne kasze i bardzo lubią ugotowane ziemniaki z płatkiami owsianymi.
Przy okazji moje kotonki mają kino , gdy obserwują jak ptaszynki jedzą.
Lucyna i moje kotki
Obrazek

lulek

 
Posty: 291
Od: Pt sie 30, 2002 10:07
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 26, 2002 12:48

A moje kaszy i płatków nie chcą jeść- nie wiem czemu... Daję im ryż i trochę chleba, a sikorkom słoninkę.

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 26, 2002 13:10

Z kasz to najlepiej lubią pęczak.
Lucyna i moje kotki
Obrazek

lulek

 
Posty: 291
Od: Pt sie 30, 2002 10:07
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 26, 2002 14:18

Dokarmiam, codziennie. Daję szylkowi karmę Megana - tam jest sopro ziarna zbóz, on tego nie jede, więc codziennie wywalam miseczkę zboza za okno :oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw gru 26, 2002 17:23

Dokarmiam, daje jedzonko takie jak Lulek. Nie robie tego niestety codziennie, bo jak ide do pracy to ciemno i jak wracam to ciemno. Ale codziennie przychodzi pewna strasza pani, która dokarmia chyba wsztstkie ptaki w Otwocku. Chodzi prawie po całym miescie (no może bardziej w okolicy zamieszkania). Słoninke sikorkom tez wywieszam.
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Czw gru 26, 2002 17:48

Ja tez dokarmiam i szczerze to nawet za specjalnie nie rozwazalam czy to sluszne czy nie .. bo jak to nie dac kawalka sloninki takiemu malenstwu :) ... Czasami tez przy ladniejszej pogodzie kroje chleb i ide na molo porzucac troche labedziom.

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Czw gru 26, 2002 18:34

Ja nie dokarmiam. Na balkonie za zadne skarby, bo i tak mam obtegowany balkon... A na dworze to nie dokarmiam z lenistwa.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88355
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 26, 2002 20:09

Ja właśnie kombinuję, jak by tu dokarmiac (w poprzednim mieszkaniu zawsze dokarmiałam). Na balkonie nie- bo osiatkowany. Na parapetach nie- bo koty skaczą na szybę i płoszą ptaki. To gdzie? Gdzie "blokowiec" z kotami w mieszkaniu i z osiatkowanym balkonem ma dokarmiać ptaki?
A chciałabym, bo raz- że mam straszną radochę, obserwując jedzące ptaszyska, dwa- że koty miałyby "kino"... Na razie- brak koncepcji... :?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39532
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw gru 26, 2002 21:52

tylko słoninka. kiedys sypałam kasze i rozne suszone jarzebinki i inne tego typu przysmaki, ale pan w telewizorze powiedzial, ze to pecznieje ptsaszkom w zolodku i moga byc klopoty. wiec teraz juz tylko sloninka. poniewa miszkam blisko lasu wiec czasami mamy nawet dziecioly na balkonie. kiedys moja corka jak byla malutka ubostwiala obserwowac jedzace ptaszki. teraz koty. ale koty chyba z innych powodow, bo im slinka kapie

Iwona

 
Posty: 12815
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw gru 26, 2002 22:11

Ponieważ mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie śmietnika :roll:
ide po najmniejszej linii oporu i rzucam wszelkie zbyt mocno podsuszone pieczywo na dach tegoż smietnika. Ptaki maja spokój przy konsumpcji a sąsiedzi nie marudzą, że gołębie im obrabiają guanem parapety :wink:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw gru 26, 2002 22:49

Iwona pisze: kiedys moja corka jak byla malutka ubostwiala obserwowac jedzace ptaszki. teraz koty. ale koty chyba z innych powodow, bo im slinka kapie

:lol: :lol: :lol:

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości