Moody, w nowym domku!! :)

Wczoraj pezyjechał do nas mlody Pan Kot, który szybko zagnieździł się w naszej łazience... wątek o nim zaczyna się tu (o dwóch zamurowywanych żywcem kociakach)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41987&start=0
Kociak strasznie przestraszony, boi się wszystkiego i wszystkich. Nie prycha, nie syczy, ale nie daje do siebie podjeść
Chwilowo odizolowany, znalazł schronienie w zaciszu naszej łazienki
Mieszka dosłownie pod kibelkiem
i nie chce wyjść
Ja nie chcę go niepotrzebnie stresować...
Kiedy i jak zacząć "oddziczanie"? Co i jak robić?
Moody, bo tak go nazwaliśmy, pięknie zjadł wczoraj surowe mięsko, trafił w nocy do kuwetki i strzelił 3 porcje siuśków (czekamy na kupala...)
Jest śliczny, rozkoszny i całkowicie dziki
co robić??
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=41987&start=0
Kociak strasznie przestraszony, boi się wszystkiego i wszystkich. Nie prycha, nie syczy, ale nie daje do siebie podjeść
Chwilowo odizolowany, znalazł schronienie w zaciszu naszej łazienki
Mieszka dosłownie pod kibelkiem

Ja nie chcę go niepotrzebnie stresować...
Kiedy i jak zacząć "oddziczanie"? Co i jak robić?
Moody, bo tak go nazwaliśmy, pięknie zjadł wczoraj surowe mięsko, trafił w nocy do kuwetki i strzelił 3 porcje siuśków (czekamy na kupala...)
Jest śliczny, rozkoszny i całkowicie dziki

co robić??