Ku przestrodze - ZNOWU ropomaczicze u młodziutkiej kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 09, 2008 22:37

Aanka pisze:ona nie dostała tabletek tylko hormon

Zastrzyk, znaczy sie?
W tabletkach anty też są hormony :wink:
Na jedno wychodzi, przydałoby się ją jak najszybciej wyciąć.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 10, 2008 9:00

ojej, mój wąŧek sprzed 2 lat odgrzebany.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw gru 11, 2008 18:08

Dosiulka ma jutro sterylke . Zobaczymy jak to przejdzie bo to już nie taka młoda kotka i na pewno już nie taka zdrowa (trochę się boje).Postanowiłam wyłoży pieniądze a co dalej to się okaże. Przywiozłam ją do siebie do domku to cały cza siedzi tylko w jednym miejscu nie chce się ruszać dla niej to otoczenie to jakiś dziwny świat .Wykąpałam brudasę bo aż wstyd :oops: (kot chodzi po strychu a tam pełno sadzy jest). Kocham tego kota myc żadnego wyrywania i itp. grzecznie cierpliwie znosi tortury :twisted: A jeśli chodzi o drugą kotkę to nie wiem czy mi się uda ją cichnąc bo pewnie babcia już mi nie pozwoli wydawać tyle kasy. Ale za Dosiulke trzymajcie kciuki :D

Aanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 382
Od: Pt sie 29, 2008 20:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 11, 2008 20:42

Aanka, trzymam kciuki z Dosię.
Drugą kotkę, w miarę możliwości też postaraj się wysterylizować.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18679
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro paź 03, 2012 20:16 Re: Ku przestrodze - ZNOWU ropomaczicze u młodziutkiej kotk

Odnawiam stary temat ponieważ nie chcę zakładać niepotrzebnie kolejnego. Posiadam półtoraroczną kotkę. Niedawno była leczona na przeziębienie (zaniepokoiła nas jej osowiałość). Po podaniu leków nastąpiła poprawa, jednak kilku dniach jej stan gwałtownie się pogorszył, miała drgawki i wyciek z dróg rodnych. W panice udaliśmy się do pierwszej lecznicy całodobowej (była prawie noc). Diagnoza natychmiastowa- zaawansowane ropomacicze, jest źle, temperatura wysoka, nie wiadomo czy organy nie zatrute i czy macica jest jeszcze cała. Jedyna nadzieja to natychmiastowa operacja, bardzo ryzykowna, bez wstępnych badań i przygotowań bo nie ma czasu, zrobione jedynie usg. Pozostawiliśmy kotkę w lecznicy, mieli się odzywać następnego dnia. To była okropna noc, marzyłam o tym aby przeżyła. Z rana dostaliśmy telefon i pierwsze słowa jakie usłyszałam: "kot chce nas wszystkich pozabijać" :D Okazało się, że była tam niesamowicie agresywna. Operacja się udała, o dziwo wszystkie narządy w porządku. Pomijając śledzionę która została usunięta ze względu na krwiaka. Ogólnie jak dla mnie cud. Zabraliśmy ją wieczorem w kubraczku, mieliśmy chodzić codziennie na zastrzyki i kontrolować jej stan zdrowia. Na początku była bardzo słaba i osowiała, jednak po kilku dniach wróciła do formy. Szwy już są zdjęte, jednak lekarz zalecił pozostawić kaftan jeszcze 3-4 dni. Jestem przeszczęśliwa, że wszystko skończyło dobrze. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz i tutaj padnie pytanie do was - mianowicie kotka od czasu operacji bardzo często liże nas po rękach, twarzy. Wet powiedział, że ma to podłoże prawdopodobnie psychiczne. Ja jednak nadal nie rozumiem - dlaczego?

kirgotha

 
Posty: 6
Od: Śro paź 03, 2012 19:59

Post » Czw paź 04, 2012 7:42 Re: Ku przestrodze - ZNOWU ropomaczicze u młodziutkiej kotk

Ja bym to potraktowała bardzo po ludzku. Kocha Was, cieszy się, że żyje, nic już jej nie boli.
Bardzo pozytywne zachowanie kotki.
Zwierzęta też mają uczucia wyższe.
Mam kotkę, do niedawna dzikuskę. Wzięłam ją bo była zabiedzona i chora. Oswoiła się i teraz nie ma dnia, żeby mnie nie lizała - ręce, twarz i gdzie tylko znajdzie odsłonięty kawałek ciała. I robi to z takim wyrazem oczu, że wymiękam.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 04, 2012 11:58 Re: Ku przestrodze - ZNOWU ropomaczicze u młodziutkiej kotk

Też miałam takie myśli, że może ona jest po prostu wdzięczna. Ale czy to możliwe, że ona doskonale wie, że ją uratowaliśmy? Zdziwiło mnie jej zachowanie bo nigdy wcześniej tak nie miała.

kirgotha

 
Posty: 6
Od: Śro paź 03, 2012 19:59

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 303 gości