Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy Twój rudzielec jest chorowity?

Jak każdy inny kot, czasem coś złapie.
68
47%
Ciągle ma problemy zdrowotne
31
22%
Jest okazem zdrowia!
45
31%
 
Liczba głosów : 144

Post » Czw wrz 14, 2006 14:09

niebieska pisze:Ale zauwazylam u niego cos szczegolnego,niekoniecznie jest to zwiazane z choroba:mianowicie jego "poduszki" .Zmieniaja nasycenie koloru w roznych porach dnia;raz sa bardzo jasne,prawie jak pergamin,czasami sa rozowe a niekiedy ciemno malinowe.Czy tez zauwazyliscie takie zjawisko u Waszych Rudych? Czy to normalne?To moj pierwszy rudy,wiec nie wiem :oops: .


Moim zdaniem to ma związek z temperaturą kota. Z tego co kojarzę, to właśnie przez poduszeczki zwierzak pozbywa się z organizmu nadmiaru ciepła.
Malucciemu w ten sposób ciemnieją od czasu do czasu poduszeczki, uszy i nosek (czyli wszystkie różowe części kota ;) ). To samo obserwuję u Oneta, który nie jest rudy, ale czarno-biały.
Dzieje się tak wtedy, kiedy są zdenerwowane, zgrzane od biegania albo po prostu jest im za ciepło. Jak się wtedy dotknie takiego miejsca, to jest wyraźnie cieplejsze od reszty kota.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 10, 2006 23:23

1) mojej koleżanki rudzielec niedawno opuścił ten świat w wieku dwóch latek. Chorował na białaczkę. Zachorował jak miał rok moze wcześniej nawet. Z tego co mi mówiła koleżanka to był na białaczkę szczepiony a mimo to zachorował.

2) był też inny marchwiak parę lat temu. Ladaco nie z tej ziemi. Łaził wszędzie, czasami przez dwa trzy dni nie było go w domu. Okaz zdrowia

chyba nie ma reguły.

Eniga

 
Posty: 26
Od: Pon gru 04, 2006 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 11, 2006 0:21

Dawno temu zauważyłam, że jeśli w miocie sa kociaki czarno-białe, biało-czarne i czarne, to zwykle najsłabsze i najbardziej chorowite okazują sie być te, które maja najwięcej białego futerka. Czy jest na to jakies uzasadnienie czy to tylko przypadek?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon gru 11, 2006 0:27

Ja mam dwa rudzielce! jeden 3,5 letni pers,jeszcze nie chorował tak na poważnie,puścił pawia jak sie zestresował dokoceniem, jak zje coś co sobie wygrzebie spod szafki to zrobi rzadkiego kupala ale to wszystko,to jest takie raczej jednorazowe,a nie chorobowe,szczepionki zniósł b. dobrze,a zapomniałam, miał grzybice,ale to z mojej winy,bo wzięłam go na wies,na wycieczke,nie wiedziałam,ze tamte wsiowe miały grzyba,a on sie z nimi bawił,a drugi rudy syberyjczyk ma 6 m-cy był okazem zdrowia dopóki nie zjadł yukki,chorował przez trzy dni,potem wszystko wróciło do normy,moja wetka nic nie mówiła ze rude są bardziej chorowite,a leczy juz 15 lat, pozatym sybiraki są generalnie odporniejsze podobno
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 05, 2007 4:55

Jestem kolejny wybrykiem rudym :-).
moj jest ze man 6 mcy, ma teraz kolo 8-9. I raczej zdrowy, choc na razie wyrwal sobie calego pazura polujac na jakas muche i lalo sie po calym mieszkaniu (ale juz jest ok, teraz tylko otoczka pazura czarna, a w srodku ladnie rosnie, wiec sie zetnie :-)) . Nie choruje na nic.
Wyroznia go za to to, ze nie znosi zastrzykow dostawac 'w fald skory' kolo przednich lap - woli w tylek :-D.

Obrazek

to fotka jak maly byl, Zarpa wolamy na niego ;-) choc to on... nowsze lezy na karcie pamieci i czekaja.
POLECAM RUDE !!! :oops:
osh_bARTosz - www.osh_bARTosz.iportfolio.pl

osh_bARTosz.idesigner.pl

deINO

 
Posty: 7
Od: Pt sty 05, 2007 3:53

Post » Pt sty 05, 2007 5:43

Yukon, pewnie z dwa, może trzy lata(nie wiemy, bo schronisko się nie orientowało)- kłonicą nie dobijesz- odpukać :D
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Czw kwi 26, 2007 9:03

Ja mam rudzielca, ma dwa lata i jak dotąd jest okazem zdrowia:) badzo mozliwe że mogą mieć jakięs słabsze geny, skoro na przyk ład kocury trojkolorowe są bezpłodne (i rzadkie) a białe koty podobno nie słyszą.
Ale moim zdaniem takie przeświadczenie może wynikac tez z tego że rude sa zawsze zauważalne, jak ktos widzi rudego kota zawsze zareaguje "o jaki ładny!" stad może po prostu cześciej pamięć rejestruje rude i stąd wydaje się, że częściej chorują.
To moja teza:) Ale na wszelki wypadek przy nastepnym szczepieniu zapytam weta:)

dem

 
Posty: 8
Od: Czw kwi 26, 2007 8:44

Post » Śro cze 27, 2007 13:21 Rudo-biały

Czytalam na jakiejś stronie artykuł ,że rude koty są zwykle płci męskiej i żeńska jest niemalże nie możliwa chyba, że ruda byla mama. Wczoraj nadarzyla się okazja aby wziasc wlasnie rudo-białą koteczkę, ale jak czytam że zarowno rudy i bialy zwiastują problemy rownego typu (gluchote, wrazliwsze zoladki, chorobliwosc) to mam watpliwosci..
Czy ktos ma kotka o takim umaszczeniu?
Pozdrawiam;)
[/b]

anex

 
Posty: 15
Od: Pt cze 22, 2007 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 12, 2007 14:28

Ja mam rudzielca i jest okazem zdrowia :wink: Może dlatego, że nie wychodzi na dwór w ogóle :?: Jednak ostatnio coraz częściej wymiotuje kłaczkami włosów, które zjada....A właśnie jest na to jakiś sposób :?: Myślę, że on się męczy :!: Co robić :cry: :cry: :cry:
Obrazek

marci

 
Posty: 92
Od: Pt cze 29, 2007 10:38
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 15, 2007 21:50

Mój rudasek również odszedł na białaczkę, był strasznym włuczęgą i ciągle sie go coś czepiało, jak nie zatrucia, to choroby uszu lub skóry...ale wydaje mi sie że to raczej tryb życia go wykończył a nie kolor futerka.

Ola Warszawa

 
Posty: 53
Od: Nie cze 17, 2007 20:43

Post » Nie lip 15, 2007 22:05

Ja mam 2 rude koty hmm Patryk caly rudy.Znaleziony w 2006 roku ma chyba rok. Od 2 tyg na RC Urinal (niestey krysztalki na nerkach) i Ivan rudo-bialy maluszek znajda 3 miesieczny.


Wet mi powiedział ze rude bardziej chorowite i trzeba bardziej na nie uwazac,narazie mam potwierdzenie w Patryku.Ale teraz jest dobrze bo na niego chucham i dmucham :)
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon lip 16, 2007 11:39

Mam 4 rude. Najstarsza nigdy nie była chora.
Jej dzieciaczki- 3 rude córeczki mają 3 miesiące.
Tylko jedna była chora (miała gorączkę i brała antybiotyk).
Dwie pozostałe są zdrowe.

Do anex:
3 moje rudasy mają białe dodatki. Są to same dziewczyny
i nie mam z nimi większych problemów.
Zdrowie nie zależy tylko od koloru futra.

Mój wet mówił, że najsłabsze są kocięta białe i kremowe.
Trochę silniejsze rude. Potem szare, a najsilniejsze czarne i niebieskie
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 27, 2007 13:44

bede miala teraz bialo rudego kota - mam nadzieje ze to ze rude koty sa bardzoej podatne na zachorowania to tylko mit

mati_sowee

 
Posty: 1
Od: Czw wrz 27, 2007 13:42

Post » Śro paź 03, 2007 15:18

Ja też mam rudą trzymiesieczna kociczke, Tusie..ma jedynie maciupenki biały krawacik..czy jest chorowita...nie wiem..za krótko ja mam by moc cos powiedziec, ale po szczepionce troche odchorowała..jej siostra, szylkretowe cudo, mniej może biegała po zaszczepieniu i wiecej spała, ale poza tym było ok, natomiast Tuska przez cały wieczor lezała i nie dała sie dotknac.Przy kazdym ruchu płakała. Do kuwetki ja zanosiłam i dawałam pic strzykawka bo chodzic sama nie chciała..chyba była bardzo obolała...chociaz z drugiej strony przyczyna tego mogło tez byc to,ze tego samego dnia co szczepionka było odrobaczanie, a bidulka miała dosc bogate "zycie wewnetrzne" (jak to jedna z Was tutaj nazwała :) wiec moze z tego powodu bolał ja brzuszek..nie wiem..opowiem Wam po kolejnen szczepionce.

Balbina84

 
Posty: 14
Od: Czw wrz 27, 2007 14:31

Post » Czw paź 04, 2007 9:46

Ja nie wierzę w te bujdy o rudych kotach, to chyba jakiś mit.. Nie wierzę, bo zbyt długo siedzę w genetyce. Bo zbyt długo mam do czynienia z rudymi kotami, jako że je uwielbiam :)
Może się bardziej skoncentrowano na obserwowaniu właśnie rudzielców, więcej jest obserwacji na temat ich zdrowia i odporności, niż u innych umaszczeń i stąd te błędne wnioski. Chorują pewnie tak, jak i inne, ale o innych się nie pisze i nie dyskutuje, tylko o rudzielcach. Może to wciąż powielany stereotyp i dlatego są nieporozumienia.
A poza tym - co ma wspólnego rudy u kotów z rudym u ludzi ? NIC.
Zupełnie inny gen kodowany na innej parze chromosomów. U kotów to chromosom X przecież, a ten gen,czy też inne geny na tym chromosomie nie kodują żadnych istotnych białek uczestniczących w odporności. Zresztą genom koci nie jest tak dobrze poznany jak genom ludzki, a do dziś nie wiadomo dokładnie, co u ludzi odpowiada za rudą barwę włosów.
Bez sensu takie spekulacje.

Przy okazji - mój rudzielec jest super odporny i cholernie inteligentny - aż sobie z tą jego mądrością czasem poradzić nie można.

Innymi słowy - dla mnie to mit i nic więcej. Nikt nie przedstawił żadnych konkretnych dowodów na wartość tej tezy.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, kicalka, Marmotka, skaz i 236 gości