Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Czy Twój rudzielec jest chorowity?

Jak każdy inny kot, czasem coś złapie.
68
47%
Ciągle ma problemy zdrowotne
31
22%
Jest okazem zdrowia!
45
31%
 
Liczba głosów : 144

Post » Pon lip 18, 2011 18:46 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Niestety mój rudy kotek umarł na białaczkę :(

Ania2810

 
Posty: 1
Od: Pon lip 18, 2011 18:43

Post » Pt sie 26, 2011 17:21 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

mój rudy paskudnik Harry ( po pewnym księciu- moj tz oglądał bbc i spojrzał na rudego powiedział Harry a ten miauknął ;p) to diabeł wcielony, przestawił dom do góry nogami, utemperował nieutemperowane psy i pozostałe koty, drze się jak dziki jak mnie widzi a dla tz jest złośliwy :)
Mii też wet mówił, że rude gorzej znoszą narkozę i leczenie ale nadrabiają temperamentem...zazwyczaj :) no mój to ma temperament za trzy ba nawet cztery koty :)
Potrafi być słodki jak miód by zaraz podrzeć firanki...

Nit

 
Posty: 65
Od: Śro sie 24, 2011 19:19

Post » Pt kwi 12, 2013 16:09 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Ja wlasnie wczoraj stracilam mojego najukochanszego kota na swiecie - Rudego Rudolfa. Mial 3 latka. Kochalam go jak wlasne dziecko i nie boje sie tych slow, pomimo iz wlasnie za pare dni wlasne dziecko juz bede posiadac... Chorowal na FIP. Do konca byly brane pod uwage inne choroby i przez prawie 3 tygodnie walczylismy o jego zycie... Niestety bezskutecznie... Wiem, ze czas leczy rany, mam tez psa i drugiego kota, ale wiem tez ze zaden inny zwierzak nie zastapi mi nigdy Rudolfa. Miedzy mna a nim byla niesamowita wiez, a spojrzenie jego madrych, dobrych oczu pozostanie w mojej pamieci na zawsze. Myslalam ze mam przed soba kilkanascie lat zycia w jego towarzystwie...
Lekarz powiedzial ze mial strasznego pecha, bowiem to nie jest czesto spotykana choroba wsrod kotow nie wychodzacych... Nie wiem czy ma z tym wsponego cos fakt ze byl rudym kotem... W dziecinstwie, w moim rodzinnym domu tez mieliusmy rudaska i dozyl 20 lat...
W kazdym razie chcialam sie podzielic moim zalem. Wczoraj peklo mi serce...

li-lla

 
Posty: 33
Od: Pt kwi 05, 2013 23:02

Post » Pt kwi 12, 2013 18:47 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

u nas są 3 rude + jedna kremowa
to nasza ponad 3 letnia Bestla
http://www.youtube.com/watch?v=xhX0IsWtnqk
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 12, 2013 19:15 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Aaaaaaa....le fajny kot. :mrgreen: :mrgreen: Mój tylko reaguje na stój, chodź, siad, no i jeść, ale to wszystkie chyba mają.

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 12, 2013 19:18 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

izydorka pisze:Aaaaaaa....le fajny kot. :mrgreen: :mrgreen: Mój tylko reaguje na stój, chodź, siad, no i jeść, ale to wszystkie chyba mają.

one wszystkie potrafią, tylko sie z tym kryją :wink:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 13, 2013 1:13 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

li-lla pisze:Ja wlasnie wczoraj stracilam mojego najukochanszego kota na swiecie - Rudego Rudolfa. Mial 3 latka. Kochalam go jak wlasne dziecko i nie boje sie tych slow, pomimo iz wlasnie za pare dni wlasne dziecko juz bede posiadac... Chorowal na FIP. Do konca byly brane pod uwage inne choroby i przez prawie 3 tygodnie walczylismy o jego zycie... Niestety bezskutecznie... Wiem, ze czas leczy rany, mam tez psa i drugiego kota, ale wiem tez ze zaden inny zwierzak nie zastapi mi nigdy Rudolfa. Miedzy mna a nim byla niesamowita wiez, a spojrzenie jego madrych, dobrych oczu pozostanie w mojej pamieci na zawsze. Myslalam ze mam przed soba kilkanascie lat zycia w jego towarzystwie...
Lekarz powiedzial ze mial strasznego pecha, bowiem to nie jest czesto spotykana choroba wsrod kotow nie wychodzacych... Nie wiem czy ma z tym wsponego cos fakt ze byl rudym kotem... W dziecinstwie, w moim rodzinnym domu tez mieliusmy rudaska i dozyl 20 lat...
W kazdym razie chcialam sie podzielic moim zalem. Wczoraj peklo mi serce...

Bardzo Ci współczuję. :(
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34251
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Czw wrz 05, 2013 16:48 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Hej,

jako że dopiero zarejestrowałam się na forum, to nie mogę wziąć udziału a ankiecie :| Ale mogę powiedzieć, że mój rudzielec jest na razie okazem zdrowia. Nie licząc przywiezionej z Mazur biegunki, która ustąpiła po trzech dniach brania antybiotyku w formie zastrzyków. Ale to raczej przez kontakt z dzikim, mazurskim kotem, który czasem przychodził wyjadać mu jedzenie.

Ambroży mieszka ze mną już od ponad miesiąca, ma w sumie skończone cztery miesiące. Urodził się bez tylnej łapki - ma cztery kończyny, przy czym, w jednej nie ma tego charakterystycznego wydłużenia samej łapki. W drugiej łapce, ma zrośnięte paluszki i nie chowające się dwa pazurki. Ale tak ma od urodzenia i nie utrudnia mu to na razie życia. Weterynarz powiedziała tylko, że będzie musiał trzymać formę, żeby sobie nie przeciążał tej niewykształconej do końca łapki ;). Śmiejąc się też zwróciła uwagę, że rude koty są bardziej wrażliwe, co oznacza niższą niż przeciętna odporność na ból (która podobno i tak nie jest zbyt wysoka).

Jeśli chodzi o to, co do tej pory zaobserwowałam, to chyba rzeczywiście ma wrażliwy żołądek - jak leży koło mnie i na mnie, to słychać jak mu się wszystko w brzuszku przewala. Ale poza tym, dziś dostał drugą dawkę szczepienia ogólnego i pierwsze jak i drugie szczepienie znosi bardzo dobrze. W ogóle, jest bardzo łagodnym i ciekawskim kotem. Do weterynarza, jakieś 200 metrów, chodzimy pieszo i kociak spędza ten czas u mnie na ramieniu albo zawinięty w kłębek na rękach. Nie używam w tym celu nawet smyczy. Po prostu tam sobie siedzi i ogląda, czasem chowając się jak przejedzie szybko głośny samochód. U weterynarza też zawsze zbiera same pochwały, że jest b. grzeczny i bezproblemowy :) Oby tak jak najdłużej!

Na razie, nie licząc wady wrodzonej i krótkiego kontaktu z wolno żyjącym kotem, nie mam podstaw do tego, by sądzić, że rudy ma pecha. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
Obrazek

babka_lancetowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Czw wrz 05, 2013 16:24
Lokalizacja: Grochów

Post » Pt paź 04, 2013 21:37 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Prawie pol roku temu pisałam tu o śmierci mojego ukochanego rudego kota Rudolfa. Odszedl na FIPa... Mam drugiego kota bialo czarnego i jak do tej pory - nie zachorowal. Moja mama miała 5 kotow, w tym jednego rudego. Nasze koty czasem kontaktowaly się ze sobą. Wyobrazcie sobie ze dwa miesiące po śmierci mojego Rudolfika zachorowal na FIPa Rudy mojej mamy!!! Także z gromadki 7 kotow umarly dwa rude... Nie sadze ze to przypadek...

PS.Do dziś nie pogodziłam się ze smiercia Rudolfa. Mam dni ze placze jakby to stało się pare dni temu a nie pol roku temu... Czy ja jestem normalna? Czy to normalne tak kochac kota i za nim tesknic? Czy ktoś z Was tak przezywal smierc zwierzaka?...

li-lla

 
Posty: 33
Od: Pt kwi 05, 2013 23:02

Post » Pt paź 04, 2013 22:03 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Każdy z nas opłakiwał lub opłakuje jakiegoś/jakieś koty. I często lata całe po ich odejściu nie potrafimy o tym mówić spokojnie.

Miałam tylko jednego rudego kota pod opieką (w sensie 100% rudości) - i to zdrowe stworzenie jest. Medycznie stwierdzone jest jedno - gen, powodujący występowanie rudego futra ma niestety "w pakiecie" załączoną specyficzną i mocno niestandardową reakcję na wiele leków. Dlatego w labolatoriach nie przyjmują rudzielców na "świnki morskie", bo przy nich wszystko zdarzyć się może, co fałszowałoby wyniki badań. Rudy kot może, choć nie musi mieć problemów z metabolizacją całego szeregu leków. Zdecydowanie nie powinno się podawać im leków działających długo (jak np. convenia) bo może je to zabić - chyba że nie ma innego wyboru. Ale odpornością te koty nie różnią się chyba szczególnie od ubarwionych inaczej.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 04, 2013 23:25 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

[quote="Alienor"]Każdy z nas opłakiwał lub opłakuje jakiegoś/jakieś koty. I często lata całe po ich odejściu nie potrafimy o tym mówić spokojnie.

Domyslam się... Ja od dziecka zawsze miałam w domu koty. Przezywalam wszystkie śmierci bardzo, ale musze powiedzieć ze moja rozpacz po Rudolfie jest wyjątkowo intensywna... Zupelnie sobie z nia nie radze.

li-lla

 
Posty: 33
Od: Pt kwi 05, 2013 23:02

Post » Pt paź 16, 2015 9:33 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Ja mam dwa koty - Kicia rudzielec, ciągle chora, ale najcudowniejszy kot pod słońcem. ciągle chce się tulić i miziać :)
Szopa - czarna cętkowana, syberyjska rasa - nic jej nie bierze, okaz zdrowia, ale nas nie lubi :P chodzi własnymi ścieżkami i jej jedyne zainteresowanie mną jest gdy idę do kuchni

asia-mar

Avatar użytkownika
 
Posty: 8
Od: Wto cze 02, 2015 13:31

Post » Pt wrz 08, 2017 9:19 Re: Czy rude koty są bardziej chorowite? + ankieta

Alienor pisze:.... Medycznie stwierdzone jest jedno - gen, powodujący występowanie rudego futra ma niestety "w pakiecie" załączoną specyficzną i mocno niestandardową reakcję na wiele leków. Dlatego w labolatoriach nie przyjmują rudzielców na "świnki morskie", bo przy nich wszystko zdarzyć się może, co fałszowałoby wyniki badań. Rudy kot może, choć nie musi mieć problemów z metabolizacją całego szeregu leków. Zdecydowanie nie powinno się podawać im leków działających długo (jak np. convenia) bo może je to zabić - chyba że nie ma innego wyboru. Ale odpornością te koty nie różnią się chyba szczególnie od ubarwionych inaczej.

Niestety tak właśnie straciłam mojego rudego Oskara, zwanego Bursztynkiem :placz:
kilka lat temu, ale ciągle boli..

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3585
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, emilab., kuba93l i 275 gości