"Angorka" Chiara - SIKA nam do łóżka! Co robić???

Dzisiaj wracając ze schroniska znaleźliśmy malutką kocisię, wyrzuconą na pobocze w czarnej reklamówce. Moim zdaniem w jej żyłach płynie krew persa, ale nie znam się, może jakiś persiarz oceni
Kicia to osesek jeszcze, dziarsko zabierała się do ssania palców, ale kaszkę mannę na mleku ze spodeczka jadła też - aż się uszy trzęsły.
Bardzo miziasta, aż za bardzo
, jak kucnęłam żeby jej zaprezentować dobrodziejstwa kuwety to wskoczyła mi na plecy. Nie wiem czy kuwetkowa, na razie kuweta jest dobra do leżenia.
Kocisia ma mięciusieńką sierść, puszysty długi ogon. Jest trochę przykurzona i zmoczona spontaniczną kąpielą w zlewie, ale będzie pięęęęęęęękna.....
Kicia mieszka u mnie w łazience, fuczy na psa i na kota. Nie mogę jej zatrzymać. Cudo szuka kochającego domu.
PS. Nie mam doświadczenia z kociakami. Czym karmić???
A to kicia właśnie:


Kicia to osesek jeszcze, dziarsko zabierała się do ssania palców, ale kaszkę mannę na mleku ze spodeczka jadła też - aż się uszy trzęsły.
Bardzo miziasta, aż za bardzo

Kocisia ma mięciusieńką sierść, puszysty długi ogon. Jest trochę przykurzona i zmoczona spontaniczną kąpielą w zlewie, ale będzie pięęęęęęęękna.....
Kicia mieszka u mnie w łazience, fuczy na psa i na kota. Nie mogę jej zatrzymać. Cudo szuka kochającego domu.
PS. Nie mam doświadczenia z kociakami. Czym karmić???
A to kicia właśnie:


