Jak pobrać mocz do badania??

Witam,
bardzo proszę o poradę jak skutecznie zabrać się za pobieranie moczu do analizy
Mój około czteroletni kastrat nagle bardzo schudł, jego mocz zmienił woń na cuchnącą, kot dodatkowo ma łojotok (sierść wyląda jakby ktoś pogłaskał go tłusta dłonią)
Wet dał pojemnik i kazał "złapać" mocz, ale JAK
Kot jest po tragicznych przejściach z dzieciństwa i młodości. Jako półroczny maluch został odebrany oprawcy i do dzisiaj boi się człowieka! Nawet mnie choć okazuję mu maksimum ciepła i zrozumienia traktuje na dystans. Bardzo długo przekonywaliśmy go że ludzka dłoń nie musi sprawiać okrutnego cierpienia, ale Poldek nadal unika kontaktu. Nie można się do niego zbliżyć, rzadko sam płochliwie podchodzi i pozwoli sie przelotnie musnąć i zaraz umyka.
Więc jak takiemu kotu pobrać mocz???
1. kot ucieka jak próbuję podstawić pojemniczek w trakcie - to oczywiste, nikt tego by nie zniosł
2. Do pustej kuwety (bez żwirku) załatwić się nie chce, skorzystał z... doniczki
3. Do kuwety ze żwirkiem akwarystycznym (chciałam odsączyć potrzebny płyn...) w ogóle wejść nie zamierza.
4. Chochli do zupy tez mu nie podstawię, bo od razu ucieka
Bardzo proszę o pomoc.
Dziękuję .
edytowano przez Majszczur 04.04.2006.
Problem już rozwiązałam.
Wklejam tu stronkę podaną przez użytkownika Mysia.
Baaardzo się przydało. wyniki mam juz w ręce.
http://www.polnet.info.pl/product_info. ... ts_id=1731
bardzo proszę o poradę jak skutecznie zabrać się za pobieranie moczu do analizy

Mój około czteroletni kastrat nagle bardzo schudł, jego mocz zmienił woń na cuchnącą, kot dodatkowo ma łojotok (sierść wyląda jakby ktoś pogłaskał go tłusta dłonią)
Wet dał pojemnik i kazał "złapać" mocz, ale JAK



Kot jest po tragicznych przejściach z dzieciństwa i młodości. Jako półroczny maluch został odebrany oprawcy i do dzisiaj boi się człowieka! Nawet mnie choć okazuję mu maksimum ciepła i zrozumienia traktuje na dystans. Bardzo długo przekonywaliśmy go że ludzka dłoń nie musi sprawiać okrutnego cierpienia, ale Poldek nadal unika kontaktu. Nie można się do niego zbliżyć, rzadko sam płochliwie podchodzi i pozwoli sie przelotnie musnąć i zaraz umyka.
Więc jak takiemu kotu pobrać mocz???
1. kot ucieka jak próbuję podstawić pojemniczek w trakcie - to oczywiste, nikt tego by nie zniosł
2. Do pustej kuwety (bez żwirku) załatwić się nie chce, skorzystał z... doniczki
3. Do kuwety ze żwirkiem akwarystycznym (chciałam odsączyć potrzebny płyn...) w ogóle wejść nie zamierza.
4. Chochli do zupy tez mu nie podstawię, bo od razu ucieka
Bardzo proszę o pomoc.
Dziękuję .
edytowano przez Majszczur 04.04.2006.
Problem już rozwiązałam.
Wklejam tu stronkę podaną przez użytkownika Mysia.
Baaardzo się przydało. wyniki mam juz w ręce.
http://www.polnet.info.pl/product_info. ... ts_id=1731