FA: ABISIA już w domku:))))

[nina B.]

Safiori, co do balkonu to prace w toku. Nie martw się, bo ja się martwię, że kotu się coś stanie z jednej strony, a z drugiej że Ty się martwisz. Na razie balkon i dolne okna pozamykane na amen.
Co do działki to w świetke domowych wyczynów Abi martwię się, że będzie chciała wychodzić poza ogrodzenie. Co prawda ma do dyspozycji 1400 m2 ale zdaje się, że dla niej to może być za mało. Rezydentka przez 4 lata ani razu nie wyszła. No zobaczymy, bo na majowy weekwnd jedziemy tam odpoczywać.

[safiori]

To przyjemnego wypoczynku. My też chcemy pojechać na działke ale kurcze zapowiadają że będzie chłodno a my nie mamy kominka ani piecyka w domku i chyba nie zostaniemy tam na noc. Moje kociska po dniu spędzonym na działce (tam nie ma czasu spać) to jak przyjadą do domu to zaraz kładą się do łożka i calutką noc spokojnie śpią, nawet nie zmieniają pozycji w leżeniu Może jak Abi sie porządnie zmęczy na powietrzu to też będzie spała snem sprawiedliwego.

[nina B.]

Dziś objawiła mi się jeszcze jedna Abi.
Abi pływaczka
Dziś była akcja fryzjer Gamy. Przed tym musiałam ją wyczesać i wykąpać. Gama Średnio lubi kąpiele więc stoi jak ta sierota w wannie i traktuje to jak dopust boży. Za to Abi! Z ciekawością zairzała do wanny co tam się dzieje. A potem poprostu wskoczyła. Zamoczyła łapki i miała zamiar posiedzie sobie trochę, ale dla Gamy tego było za dużo. Więc Abi chcą nie chcą przez całą kąpiel przesiedziała na brzego wanny i tylko od czasu do czasu łapką sprawdzała czy aby woda nie jest za gorąca. Ciekwaska z niej bestyjka.
Potem miałam bajoro w łazience - to Gama się wycierała oraz pięęękne kocie łapki w całym mieszkaniu.

[safiori]

No super jest ta nasza kochana Abilka. Od tej strony jej jednak nie znałam ale co prawda nie była przy akcji kąpania Sary.

[safiori]

Przeglądałam zdjęcia i nie mogłam sobie odmówić

[safiori]

Abisiu ta twoja pańcia nic nie pisze. Zmobilizuj ją

[nina B.]

Duża nie pisze, bo chwilowo nie ma dostepu do netu. Ale ja postanbowiłam to nadrobić.
Jestem tu dopiero trzy tygodnie a czuję sie jakbym była zawsze. Bardzo mi dobrze. Duża troszczy się o mnie jakbym była dzieckiem. Podsuwa mi najlepsze kęski, nosi na rękach, głaszcze. Tylko raz mówi że jestem najśliczniejszym i najmądrzejszym kotem świata, a innym razem, że najgorszym chuliganem spod ciemnej gwiazdy. No przecież muszę zobaczyć co jest na szafie, jak daleko sięga świat za drzwiami wejściowymi, do czego służy to coś białego w wannie (ale fajnie sie kąpało w tej pianie) i czy uda mi sie przejść po brzegu drzwi z regału na regał. A najczęściej dostaje się nam razem z Kotą za zabawy w nocy. Duża nawet się martwiła, że się nie dogadujemy, a ja tak bardzo lubię skakać Kocie na grzbiet a potem uciekać.
No odpuściłyśmy już Dużej 4-tą i budzimy ją o piątej. Duża zrobiła mi bardzo fajny drapak z kwietnika, z niego to dopiero atakuje się Kotę. Z psem też chciałam się zaprzyjaźnić ale ona jakaś dziwna ciągle leży i śpi. A jak pacnę ja łapą to kłapnie i dalej śpi. Pozdrawiam moje kochane Poznanianki.
Wasza już warszawianka - Abi

[safiori]

No nareszcie Jak przeglądałam forum to trzy razy czytałam tytuł wątku czy to napewno o Abiszonie na pierwszej stronie. Z tej radości to nawet mi się rymuje. Abisiu nie wierz Dużej że jesteś huligan spod ciemnej gwiady ty jesteś najkochańsza gwiazdeczka ale że lubisz rozrabiać to już inna sprawa. Młodość ma swoje prawa.

[justin888]

Warszawianka Abi....no,no,no....
Abisiu ogromne buziaki w ten cudny nochal i bądź dobra dla Niny - to może pozwoli Ci na kąpiel...i nie tylko

[safiori]

Nina czekamy na zdjęcia Abiszona i może jakie słówko

[nina B.]

Safiori, mam kłopot z netem dlatego wpadam na forum bardzo rzadko. W piątek byłam z futrami u veta. W zasadzie chora jest tylko Gama ale oczywiście musiałam również pochwalić się Abi. Wszystkie dostały frontlein na kleszcze i teraz mogą bez obaw biegać po działce. Abi robi postępy. Jeszcze co prawda nie wchodzi sama na kolana ale już nauczyła się, że na rękach śpi się równie dobrze jak w budce. Z Kotą ganiają po domu jak wariatki. Abi czasami trochę przesadza. Niedawno ugryzła Kotę tak, że ta aż miauknęła. Sztama jest jedynie przy jedzeniu. Abi najpierw pochłania swoje, potem podkrada Kocie, a jak zabraknie rzuca się na jedzenie Gamy. Na koniec wskakuje na stół i zjada wszystko co jej wpadnie pod pyszczek. Nauczyła nas chowania masła (mniam, mniam). Można też wylizywać chłodnik z wazy. Bez krempacji częstuje się mięsem z talerzy podczas niedzielnego obiadu. Wydałam jej walkę, ale chwila nieuwagi i Abi wsadza swój śliczny łepek do mizerii. A najbardziej lubi przychodzić gdy jemy jogurt - smak obojetny. Głowę przy niej trzeba mieć na okrągło. O dziwo mimo takiej ruchliwości strat w wyposażeniu mieszkania nie odnotowałam (no może tylko ulubiona cukiernica mojej córki). To tyle. Ze zdjęciami kłopot ale pracuje nad tym. Pozdrowienia Nina + Abi + Kota + Gama

[justin888]

No proszę to Abisia jest mało wybredna jeśli chodzi o jedzenie - bo z tego co piszesz Nino wynika że wszystko co zostaje jest równie smaczne:) życzę powodzenia w wychowywaniu małego Skrzata, chociaz w sume Abi to juz duża panna jest...Pozdrawiam:) dziewczyna która wybijała okno żeby wyjąć Abisię w piwnicy bardzo sie cieszy że Abisia jest u Ciebie - relacjonuje jej na bieżąco co tam u Abiszona słychać:)

[safiori]

No nareszcie jakieś wiadomości. Już myślałam że o mnie zapomniałaś, a ja tu codziennie patrzę we wątek a tu jak do tej pory była cisza. Powiedz Abisi ze jak będzie tak jeść to zrobi gruba Nina pomyśl nad zdjęciem bo jestem ciekawa czy Abi urosła czy zmężniała? Pozdrowienia i mizianki dla futerek.

[nina B.]

Justin888, podziękuj dziewczynie ode mnie za uratowanie mojej Abisi, ale składam również reklamację - ja chciałam przymilaśną kiciunię a mam Alkaidę razem z Czerwonymi Brygadami. Chyba utworzę oddział antyterrorystyczny. Muszę spacyfikować tę zołzę. Ale czy mi się to uda?

[safiori]

Justin888, podziękuj dziewczynie ode mnie za uratowanie mojej Abisi, ale składam również reklamację - ja chciałam przymilaśną kiciunię a mam Alkaidę razem z Czerwonymi Brygadami. Chyba utworzę oddział antyterrorystyczny. Muszę spacyfikować tę zołzę. Ale czy mi się to uda?

Ja protestuję to bardzo przymilna koteczka tylko ma piórko w dupce