Strona 1 z 19

Tytuł nie przyszedl mi do glowy ...

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 23:30
przez eve69
Moja Przyjaciolka widziala w niedziele kota. Kotke, czarna, z wielkim brzuchem. Dzika. Nie dawala do siebie podejsc.
Dzis gdy przjechalam do Anet, kota lezala w ogrodku. Na lisciach. Poszlam do Niej, ofukala mnie. Poglaskalam ja mimo to, uspokoila sie szybko. Zamruczala cichutko, potem glosno, urywany oddech przeszedl w urywane mruczenie. Gdy wstalam podpelzla za mna. Przykucnelam, uspokoila sie. Wspiela sie na moje kolana przednimi lapkami, tylne musialam Jej podniesc. Wstalam trzymajac ja w ramionach jak dziecko, wtulila sie glowka mi po pache. Przytulila do mnie brzusiem i zasnela. Od razu.
Jest chuda jak szkielet. Ma ogromny brzuch, brzuch ktory jest tak ciezki ze kotka nie moze chodzic. To dzika kotka, ktora odwazyla sie poprosic czlowieka o pomoc. Ktora na pewno wiele razy rodzila... Kotka ktora nie ma szans przezyc narkozy. Kotka ktora musiala wiedziec ze nie ma wyboru, a moze chciala dac ludziom szanse?
Kotka ktorej nie moglam wziac bo naprawde nie mam na Nią ani miejsca ani pieniedzy, bo naprawde nie wiem jak sobie poradzimy ... kotka ktorej nie moglam zostawic.
Ma na imie Hope - czyli Nadzieja.

Postaram sie Jej nie zawiesc.

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 23:34
przez Maryla
nie wiem co napisać
bo nic mi tym razem nie przychodzi do głowy

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 23:51
przez dzioby125
Maryla pisze:nie wiem co napisać
bo nic mi tym razem nie przychodzi do głowy

Ja też nie wiem
Hope znalazła swojego Anioła

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 0:10
przez zosia&ziemowit
Eve.... Ty wiesz..

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 0:19
przez anna57
Maryla pisze:nie wiem co napisać
bo nic mi tym razem nie przychodzi do głowy

Mnie też nic nie przychodzi do głowy, chociaż nie, coś mi przychodzi jednak......
Ewelina, jesteś wielka :1luvu:

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 0:30
przez Anja
...mi przyszlo, :wink:
wyslalam pieniadze na Hope.

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 1:27
przez marinella
Tez nie wiem co napisac

Re: Tytuł nie przyszedl mi do glowy ...

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 1:41
przez ziemowit
eve69 pisze: Postaram sie Jej nie zawiesc.
nie zawiodłaś

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 7:41
przez mokkunia
Eve69 :1luvu:
Za koteczkę :ok: za jej zdrówko :ok:
Odważyła się Ci zaufac, a Ty jej nie zawiodłaś...

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 9:02
przez Monika L
niesamowite ,każdy kot tak bardzo ptrzebuje człowieka,wzruszyłam sie :cry:

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 9:18
przez ryśka
Jak się kicia czuje? :) Ten brzuszek chorobowy czy ciążowy?

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 9:23
przez Zakocona
No właśnie. To ciąża chyba nie jest. Wygląda na straszne wodobrzusze. :(

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 11:14
przez Magija
eve... rozumiem




poproszę numer konta, niewiele tego, ale zawsze...

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 11:17
przez anie
eve, nie znam Cie, jedynie czytam Twoje wątki i o Tobie na tym forum i chciałam Ci powiedziec, ze jesteś niesamowita. zazdroszczę Ci siły, jaką posiadasz i jestem pełna podziwu dla miłości, która w Tobie jest, naprawdę..
rano przeczytałam o Hope i ciągle o niej myslę. co u niej?

nie mam za bardzo jak pomóc, jedynie moge zrobić jakiś skromny przelew na leczenie kocinki, sama nie mam niesety za duzo :/

proszę Cie wiec, przeslij mi na PW nr swojego konta a ja jakieś parę groszy wysupłam, mam nadzieję, że się przydadzą

trzymam kciuki za koteczkę Hope i za Krówkę też

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 12:48
przez thvar
Ja też poproszę. To konto. I no... trzymajcie się. I Ty, i koty. I Nadzieja.