Strona 1 z 3

Kamienie kałowe / Bezo-pet czy Gimpet Malt-soft?

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:04
przez Immortality
No wlasnie - niedawno sterylizowalam obie moje Koteczki. Pan doktor powiedzial, ze przy tej okazji wykryl u jednej z nich - Skarpeci - kamienie kałowe.. 8O Na moje pytanie co to takiego, czym spowodowane, jak zapobiegac powstawaniu - dal wymijajaca odpowiedz.. :roll: Uslyszalam, ze to przez to, ze Kicia ma dosc dluga siersc i sie lize.. I mam polewac jej chrupki oliwka i dawac paste na kłaki... Ale ile tej pasty, jak czesto i czy zmienic mam jej jakos diete kota - nie dal odpowiedzi..
Wiec czy moze mnie ktos oswiecic jak postepowac z kotem, ktory ma problem z kamieniami kałowymi?

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:12
przez fruuu
z opisu wnioskuje ze o kule wlosowe mu chodzilo chyba (dluga siersc i mycie). oliwa nie polewaj tylko ewentualnie olejem z pestek winogron no i oczywiscie pasta odklaczajaca nie zaszkodzi :)
nie wiem jak on to "wykrył" przy okazji sterylki, prawdopodobnie zalozyl ze skoro dluzsza siersc to i kule sie tworza. nie przejmuj sie, posiej trawke dla kici, podawaj paste odklaczajaca profilaktycznie czasem i tyle. klaki to normalna rzecz :)

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:12
przez Lantan
Kamienie kałowe tworza się przeważnie u kotów długowłosych. Mozna podawać pastę odkłaczającą w dawkach podanych na opakowaniu, ale przy kamieniach dawkę można zwiększyć. Dobra jest oliwa z pestek winogron - 2, 3 krople do jedzenia raz na dzień.
Ja przy persach stosowałam niemieckie ziołowe tabletki DEPURAN. Rozmiękczają kamienie, ale nie powodują biegunki. Są też bezpieczne, bo są ziołowe ;)

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:16
przez Immortality
Wybacz za dosadnosc sformulowan, ale powtorze tylko to, co uslyszlalam.. Podobno Koteczka zrobila przy nim kupalka i po tym poznal.. 8) I podobno podczas narkozy wygrzebal kilka kamieni termometrem "z tyłu" kota.. 8) I byl zdziwiony, ze po operacji kotka nie miala zadnych problemow z wyproznieniem sie..

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:17
przez Immortality
Lantan pisze:Ja przy persach stosowałam niemieckie ziołowe tabletki DEPURAN. Rozmiękczają kamienie, ale nie powodują biegunki. Są też bezpieczne, bo są ziołowe ;)


Czy mozna to dostac w Polsce?

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 14:43
przez Lantan
Immortality pisze:
Lantan pisze:Ja przy persach stosowałam niemieckie ziołowe tabletki DEPURAN. Rozmiękczają kamienie, ale nie powodują biegunki. Są też bezpieczne, bo są ziołowe ;)


Czy mozna to dostac w Polsce?


Niestety nie. Kiedyś były w Polsce łatwo dostępne, ale ministerstwo nie przedłużyło czegoś tam i nie ma :( Ja kupiłam w Niemczech. Płaciłam cos 5 euro za opakowanie.
Postaram sie poszukać strony gdzie kamienie są "ładnie" opisane ;)

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 16:13
przez Immortality
Czyli oliwa z pestek winogron (pare kropel) codziennie, a pasta na klaczki duzo, ale raz na jakis czas? A moge dawac odrobine pasty codziennie? Bo Skarpeciatko je ją bez problemow.. Ba, nawet powiedzialabym, ze za nia przepada :lol: Czy sa jakies przeciwskazania?

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 16:23
przez fruuu
pastę można codziennie podawać, dawkowanie dzienne masz na opakowaniu. tylko jakby bardzo się zakłaczyła to podałabym więcej jednorazowo. ewentualnie przy silnym zatkaniu można parafinę dopyszcznie zaserwować ale jak nie widzisz żeby miała problemy z kuwetkowaniem to raczej nie ma potrzeby :)

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 18:55
przez Immortality
No, dobrze.. To jeszcze mam jedno pytanie: lepsza pasta Bezo-pet czy Gimpet Malt-soft? (my kupowalismy dotad te druga)

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 19:00
przez rosel
Moja je Mal softa ale one są porównywalnej jakości. Tunia też za tą pastą przepada;] Mnie powiedział,że dla mojego kota (syberyjskiego) starczą 3 cm pasty 3 razy w tygodniu. A z tego co widze na fotce to Skarpetka nie ma bardzo dłuiej sierści więc podobna dwka wystarczy.

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 19:06
przez Immortality
Wlasnie sprawdzilam ceny na krakvecie:

Gimpet Malt-soft (220g) - 34zł
Bezo-pet (120 g) - 39zl

Roznica w cenie dosyc znaczna, wiec ciekawi mnie, czy pociaga to za soba rowiez roznice w jakosci.

My dawalismy Skarpeci ok. 3cm pasty 1-2 razy w tygodniu. Widac musimy zwiekszyc odrobine dawke.. :roll:

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 20:12
przez izaA
Z przyjemnością też się dowiem od kogoś kto stosował Bezopet ile trzeba go dawać. Otis się swego czasu zakłaczył i mieliśmy nie lada problem. On generalnie je trawę i wymiotuje kłakami, co nigdy nie było przyjemne a najmniej gdy zrobi to na powierzchni małozmywalnej - np. jasnej wykładzinie :evil: Postanowiłam dawać mu codziennie Gimbeta, po 5-6 cm (waży 5,5 kg) i pomogło - przestał haftować! Sonia ma małe twarde kupki, ale nawet jak jej podaję pastę - to nie ma zmiany konsystencji. Ona też jada trawę, ale wymiotuje sporadycznie. Oboje należą do krótkowłosych.

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 20:33
przez rosel
to ja sie zaczynam przerazac skoro krotkowlose tak reaguja;] Moja na razie nie linieje, nawet przy wyczesywaniu wlosy nie wychodza wiec nie mam chwilowo problemu.

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 22:51
przez lidiya
kilka dni temu w 'mojej" lecznicy mieli pacjeta.. Bialego persa ktory mial tak zatkane jelita, ze plakal z bolu. Nie pomogly parafina itp srodki. potrzebna byla operacja po ktorej z kotem byloby ok.

Kot cierpial, a wlasciciel powiedzial ze nie zaplaci za zadna opercaje, za zaden lek- TYLKO za eutanazje. Pilnowal z uparta mina kiedy kot umrze i nie dal sie przekonac na zadnen inny pomysl

Kotek odszedl bo mial tak...p... wlasciciela :(

PostNapisane: Wto mar 28, 2006 0:32
przez DamaKier
Ja tez kiedys zadałam na forqu pytanie: Gimpet czy Bezo- pet?
I dostałam jednoznaczną odpowiedź, że Gimpeta to mogę sobie zjeśc sama. Bezo -pet był zdecydowanie bardziej polecany, mówiły o nim osoby które go używają. Gimpet okreslały mianem pasty bezużytecznej, która nie ma na celu odkłaczania. Ja wczesniej podawałam Gimpeta i to prawda- nie był rewelacyjny. Kotka cały czas miała odruchy wymiotne, podczas których nigdy owego kłaczka nie zwymiotowała. Poza tym przy paście kłaczki powinny kupalkiem wyjśc, a nie buzią. Ostatnio kupowałam im w Krakvecie karmy i postanowiłam, ze spróbuję z Bezo- petem. I nie żałuję, bo wreszcie coś się ruszyło i pasta zaczęła działać. Kotka nie ma już nawrotów odruchów wymiotnych, wszystko wychodzi w kuwecie. Ta róznica w cenie mówi również o różnicach w pastach i ja ze swojej strony polecam Bezo- pet. Można tez kupić mniejsze opakowania Bez- petu, ale niestety w Krakvecie nie są dostępne. Ja kupuję duże, dwóm kocurom podaję profilaktycznie, raz w tygodniu. Kotka dostawała codziennie jak była zakłaczona, teraz dostaje dwa razy w tygodniu- zwiększyłam dawkę, zeby kłaczki nie wracały. Pomimo że Gimpet jest tańszy to trzeba go podawac codziennie (zgodnie z sugestią producenta) a więc schodzi dużo, dużo szybciej. Uważam, ze Bezo- pet to lepsza pasta. Polecam z czystym sumieniem