Strona 1 z 2

Donia,Basia,Miśka i Magma.Jak powiększyło sie towarzystwo.

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 15:31
przez Kira_mbl
To jest dalszy ciąg tego wątku :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=38 ... sc&start=0
Tygrys ma nową właścicielke i ona założy osobny wątek dla niego. Zresztą zaraz zawołam ją do kompa żeby to zrobiła :wink:
A ja zakładam nowy topic o Donii i Basi.
Dzisiaj jeszcze wkleje nowe foty :D

Jestem wdzięczna za pomoc w transporcie po Basię. Dziękuje!! Dziękuje również za miłe towarzystwo :wink:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 17:56
przez Kira_mbl
Baśka już wybrała swoje legowisko a mianowicie wspaniałe miejsce na parapecie :D A także moje kolana kiedy siedze w dużym pokoju. Na 100% była kotką domową. Żaden dziki kot nie zachowywałby się tak. Jak ktoś przechodzi to ociera się o nogi, domaga się pieszczot i przedewszystkim nie ucieka. Jest naprawdę kochana. Ma śliczne oliwkowe mądre oczka. Nawet próbuje się bawić piłeczkami.
Już dzisiaj jadła i piła. Skożystała też z kuwety. Właśnie gotuje dla całej gromadki pierś z kurczaka, odstąpiłam im :roll: :D

Tak teraz siedze przed komputerem i myśle sobie: "Jak ja podziele kolana na dwie WIELKIE pieszczochy??!!"

Nowe foty z parapetu:

[img=http://img375.imageshack.us/img375/3817/baka6ga.th.jpg]

[img=http://img375.imageshack.us/img375/151/baka29nf.th.jpg]

[img=http://img375.imageshack.us/img375/6896/baka30fl.th.jpg]

I Donia w misce (Baśki już nie było w dużym pokoju):

[img=http://img375.imageshack.us/img375/6191/donia0iw.th.jpg]

[img=http://img375.imageshack.us/img375/6958/donia21fa.th.jpg]

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 22:00
przez Zuza35
Super:-) Baśka to fajna osóbka. Tak się dzisiaj zajęłyśmy Klarą, ale naprawdę się cieszę, że przygarnęłaś kocicę. Jakbyś jeszcze jakiejś pomocy potrzebowała, to telefon już masz :-)

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 22:04
przez Kira_mbl
Dzięki Zuza :D Zapamiętam :wink:
Czy już wspominałam, że jestem Tobie bardzo wdzięczna za pomoc w transporcie :wink: :twisted: :D

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 23:00
przez Zuza35
Coś tam wspominalaś... kilka razy... :lol: Ale mów, mów, wpiszę to sobie do cv :lol:

PostNapisane: Sob mar 25, 2006 23:17
przez Kira_mbl
:lol: :lol: :lol:
A przy okazji nie umocni to Twojego ego :twisted: :lol: :wink:
To podziękowania mam na @ wysyłać, na pw czy tak publicznie na forum :lol:

Z życia kotów:
Baśka zaczeła bawić się nowo kupioną myszką. Tak fajnie ją podrzuca i łapie ją :D Uroczy widok :)

A Donia ma wszystko gdzieś i śpi dalej :D

PostNapisane: Nie mar 26, 2006 11:14
przez Kira_mbl
Jutro idziemy z Baśką na Badania krwi. Będziemy sprawdzać czy ma białaczke i FIV więc prosze o trzymanie kciuków za pomyślne wyniki badań :wink:

Baśka ma delikatne rozwolnienie, chyba spowodowane stresem. Dzisiaj nie dostanie mokrego tylko suche. Ale ogólny stan samopoczucia ma dobry. W nocy barzdzo ładnie się zachowywała. Była cico, nie miauczała. Tylko na ranem zaczeła troche rozrabiać ale teraz jest spokuj.

Baśka, jak na kota ze schroniska, ma wyątkowo miękkie futerko. Puch. O ogonie już nie wspomne bo jest boski :love:

Donia już wie, że jest nowa lokatorka. Wczoraj ją uszłyszała ale narazie nie spotkają się, przynajmniej do jutra. Zobaczymy wyniki badań. Na początku chciała wyjść do niej ale później zrezygnowała i poszła się bawić mychą :D

Jeszcze raz proszę o kciuki za pomyślne wyniki badań :D :D

PostNapisane: Nie mar 26, 2006 11:58
przez Zakocona
Trzymam za dobre wyniki i pomyslne dokocenie!

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 10:49
przez Kira_mbl
I już po pobraniu krwi. Cyrk był :?
Musiała mieć pobieranie z dwóch łapek. Przy pierwszej tak się wystraszyła, a ja ją za lekko trzymałam, że igła wypadła i prawie cała łapka i troche blatu było we krwi. Zaproponowałam kaftan. Włożyłyśmy ją w kaftan i z drugiej łapki zaczeła pobierać. Tym razem to weta wina była bo zalekko jej łapke trzymała i historia się powturzyła. Tyle, że tym razem nie było trzeciej łapki i wbiła się wyżej. Krw Baśki jest troche za rzadka dlatego zleciłam też morfologie, tak na wszelki wypadek, nie chce ryzykować. Wyniki badań będą ok.18. Troche denerwuje się wynikami bo chciałabym aby wszystko było dobrze.
PROSIMY O KCIUKI ZA DOBRE WYNIKI BADAŃ!!!! :D

Po powrocie od weta Baśka odrazu pobiegła do miski, żeby coś zjeść. Ucieszyło mnie to bardzo bo wczoraj nie bardzo chciała jeść.

Dziś w nocy Baśka chyba szaleju się najadła. Wariowała w łazience. Bawiła się jak głupia :) Pospadały szampony, balsamy i inne tego typu. Waciki też rano zbierałam 8) Dońka usłyszała, że za ścianą jej koleżanka wariuje więc i ona nie była gorsza. Latała po całym pokoju, skakała na monitorze po łóżku jakby Baśka przez ściane zaraziła ją szalejem :lol: W sumie kiedy one tak wariowały to nie było nikomu do śmiechu :roll:
Teraz zwierzaki odsypiają ciężką noc :D

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 15:18
przez eurydyka
pobieranie krwi u mojej starszej jamnicy tez graniczy z cudem, wiec rozumiem, ze Basia nie chciala sie poddac badaniu

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 18:18
przez Kira_mbl
Morfologia wyszła bardzo ładnie, wszystko ok. Dopiero jutro dostane rozpiske bo fakst im się zepsół. Testy na białaczke i FIV wyszły ujemnie!!!!!!! :D :D :D
Jestem bardzo zadowolona :D I już jestem spokojna, że Baśka jest zdrowa.
Niedługo zdjęcie szwów i jeszcze jedna porcja odrobaczania a 24/03/2006r. będzie Basia szczepiona na VEL-O-FAX V z białaczką.
Donia będzie miała doszczepianie 03/04/2006r. a dwa tyg. później wścieklizna. (przepraszam za moją dokładność ale ja juz tak mam :wink: )
Zaraz trzeba przeczyścić uszka Baśki. Wet powiedział, że Donia i Basia mogą się już spotkać.

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 19:23
przez eurydyka
to oby sie bez spiec obylo, 3mam kciuki

PostNapisane: Pon mar 27, 2006 19:37
przez Kira_mbl
Już spotkały się.
Na początku było patrzenie z daleka, "co to jest?!" a później podeszły do siebie i zaczeły się ganiać 8) Chałupe mi rozwalą. Baśka troche fuka na Donię ale Donia zaczepia ją i zachęca do zabawy.
Teraz Donia leży na swoim legowisku na komódce a Baśka na oknie i sobie smacznie śpią. Dużo wrażeń jak na jeden dzień :D

Donia na komódce w sypialni:

[img=http://img142.imageshack.us/img142/7412/donia0bm.th.jpg]

Baśka na oknie w sypialni:

[img=http://img142.imageshack.us/img142/4711/baka1sa.th.jpg]

W tej chwili tak sobą przejmują się :lol:

PostNapisane: Śro mar 29, 2006 17:32
przez Kira_mbl
W końcu dzisiaj odebrałam wykaz badań Baśki. Wszystko jest ok. tylko płytek krwi jest za mało: 261 a min. wynosi 300 a max. 800. Podejrzewam, że przez to krew Basi była troche rzadsza.

Czym może to być spowodowane? I jak podnieść ilość płytek krwi? I czy wogóle powinnam sie tym przejmować skoro reszta jest w porządku.
Z góry dzięki za odpowiedź!!

PostNapisane: Śro mar 29, 2006 19:25
przez Kira_mbl
Czy nikt nie orientuje się jaka może być przyczyna obniżonych płytek krwi? :(
Bardzo prosze o pomoc :(