Pisalam juz o tym problemie, ale teraz pytanie mi sie skonkretyzowalo.
Jak oduczyc Biala zasadzania sie (czajenia) na Czarna, ktora wychodzi z lazienki po skorzystaniu z kuwety?
Dopiero kilka dni temu zauwazylismy problem i jak na razie rozwiazywany jest on w ten sposob, ze lapie Białleństwo na rece i nie puszczam az Czarna spokojnie z tej lazienki wyjdzie. Ona nie wychodzi spokojnie - rozglada sie na wszystkie strony usilujac zlokalizowac tego Bialego diabelka, ktory ja napada.
Nie chce, zeby wyjscie z kuwety sie jej tak fatalnie kojarzylo, po pierwsze mi jej szkoda a po drugie wolalabym, zeby nie zaczela kuwety unikac.
Na szczescie Biala nie poluje na nia w kuwecie, bo to by juz byl straszliwy problem... no, ale poluje po wyjsciu i to tez jest problem...
Jakos nie jestem przekonana czy jak zaczne na Biala prychac, psikac jak sie zaczaja to ona skojarzy o co chodzi...