Strona 1 z 4
Dom tymczasowy Heidi u Myszy - Wwa (zdjecia s.1)

Napisane:
Śro mar 08, 2006 13:52
przez eurydyka
wlasnie zadzwonila do mnie aamms (ja mam urwanie glowy w pracy), ze ktos wyrzucil malutka ok 2 miesieczna kotke na Bielanach
wychodzi z klatki, karmicielka z giga grypa i goraczka boi sie, ze ja koty inne zagryza itd
kicia jest przy Wolumenie, zawieziemy ja dzis kontrolnie do weta na odrobaczenie, odpchlenie, jest podobno bardzo brudna, a potem musimy odwiezc do p. Ani na Wolumen
potrzebny dom dla kici
o 16ej wysylam meza po kicie i z kicia do lecznicy (Hematowet) a ok 17.30 kicia bedzie spowrotem u p. Ani (w piwnicy)
Blagamy o pomoc dla kiciuni

Napisane:
Śro mar 08, 2006 14:31
przez eurydyka
potrzebna pomoc

Napisane:
Śro mar 08, 2006 15:21
przez aamms

Napisane:
Śro mar 08, 2006 15:40
przez eurydyka
wazne i pilne

Napisane:
Śro mar 08, 2006 18:25
przez eurydyka
kilka info dodatkowych:
- kotka ma okolo 5 miesiecy
- jest ogolnie zdrowa, tylko zarobaczona. dostala Vetminth dzis, a jutro i w piatek ma miec powtorzone odrobaczenie (tabletki zakupilam i zostawilam p. Ani razem z zarciem dla malej)
- dostala frontline na pchly
- kicia jest spragniona czlowieka, chce byc na rekach, to udomowiona kotka
jest potwornie brudna, tj taka cala zszarzala, tj tam gdzie powinna miec biale futerko ono jest brudno-szare.
zdjecia maz zrobil komorka, wkleimy pewnie wieczorem
kotka to buraska z bialymi skarpetkami i krawatka (docelowo to futerko bedzie biale, teraz jest szare z brudu)
kicia trafila po wizycie u weta spowrotem do piwnicy:(
kto da jej domek?
p. Ania nie ma samochodu, wiec ktos musialby po kotke podjechac (okolice Wolumenu/stacji Jet)

Napisane:
Śro mar 08, 2006 19:12
przez aamms
Dzięki za wszystko eurydyka..
Wiem jakie masz urwanie głowy przed wyjazdem..

Tym bardziej Ci dziękuję..
Już z pięć razy to pisałam i ciągle mi sie komp zawiesza..

Napisane:
Śro mar 08, 2006 21:52
przez Mysza
hopa bo ważne

Napisane:
Śro mar 08, 2006 21:58
przez eurydyka
mam fotki niewyrazne, ale:
aamms, ktos podpowiada na PW, zeby sie ze scholastyka skontaktowac. moglabys do niej napisac?ja jestem koszmarnie pod czasem:(

Napisane:
Śro mar 08, 2006 22:14
przez aamms
Mogę zapytać scholastykę.. Ale nie wiem z jakim skutkiem..
W końcu to właśnie ona wzięła zabiedzonego, szaro-burego kocurka z parkingu na tymczasowy domek, a po kilku dniach okazało się, że będzie u niej mieszkała na stałe tricolorka Yogi..


Napisane:
Śro mar 08, 2006 22:53
przez aamms
Podniosę do góry.. bo sprawa jest dosyć pilna..
Może ktoś mógłby pomóc.. Pliiiiis..


Napisane:
Czw mar 09, 2006 9:06
przez eurydyka
prosimy o pomoc dla malej

Napisane:
Czw mar 09, 2006 10:55
przez eurydyka
mala szuka domu, tymczasowego lub docelowego. pliz pomozcie
kontaktowac sie nalezy z p. Ania, tel stacjonarny podany w 1 poscie

Napisane:
Czw mar 09, 2006 14:28
przez Mysza
hoooopa

Napisane:
Czw mar 09, 2006 14:44
przez aassiiaa
do góry !!

Napisane:
Czw mar 09, 2006 14:51
przez tajdzi
ja mam pytanie, czy to może kot, który chodzi za ludźmi do klatek schodowych i grucha jak widzi człowieka? coś tam gada pod nosem?
Bo właśnie dostałam maila, że na Bemowie ktoś widział takiego kota...