Dziękuję za odpowiedzi.
Czyli kotu, tak samo z siebie, mogło się znudzić picie z miski? Taka kocia...demencja starcza?
Nerki to pierwsze, co przyszło mi do głowy, bo ilość wody gwałtownie poszybowala w górę- to wiem. Ale to raczej nie ma przełożenia na nagłą zmianę preferencji dotyczących samej czynności picia.