Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magicmada pisze:Herhor pelnej krwi lew;)
Murszafka pisze:A ja nowa tu p prawdzie jestem, ale teraz mi wszyscy zazdroscic bedziecie Jam bandyte "wyszczypywala" z za szafy w Egipcie A teraz czekaja mnie dwa upojne tygodnie w towarzystwie Herhorka
Pamietam, jak ktoregos poranka, juz jako dorosly osobnik, postanowil mi dac znac, ze czas na sniadanie. Pozno juz bylo w sumie, nie wiem... Piata? Piate pietnascie? W kazdym badz razie najpierw wyraznie mowil, ze juz czas. Udawalam, ze nie slysze. Moj blad... Po chwilach kilku poczulam, jak ktos mi wbija sztylet w zoladek! Cudo kochane skoczylo (chyba w butach na szpilkach) dokladnie na moj zoladek... Chyba chcial pokazac, w ktorym dokladnie miejscu pustke czuje...
Hmmm... A moze by tak Asiu o Dawaniu Do Zrozumienia, Ze Cos Bym Przekasil?? ;)
katon-starszy pisze:Do dzisiejszej Rzeczpospolitej dołączony jest film "W poszukiwaniu Herhora" - o tej archeologicznej misji, której głównym znaleziskiem było nasze kocisko.
Herhorka niestety nie ma na nim. W czasie kręcenia filmu nie wyłaził spod łóżka w stacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, raksa, włóczka i 257 gości