Strona 4 z 80

PostNapisane: Czw lut 16, 2006 17:08
przez lidiya
zamowilam ... czekam az przyjda.

I modle sie aby zadzilalay na Puca

PostNapisane: Czw lut 16, 2006 17:13
przez scholastyka
nie wiem czy nie zamówić takich dla Jogi...

PostNapisane: Czw lut 16, 2006 20:54
przez izaA
Wyjaśnij w mailu o co chodzi, a potem, po korespondencji z Panią Wandą, podejmiesz decyzję czy warto i czy pomoże, wtedy dopiero zamówisz :D

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 0:20
przez scholastyka
izaA pisze:Wyjaśnij w mailu o co chodzi, a potem, po korespondencji z Panią Wandą, podejmiesz decyzję czy warto i czy pomoże, wtedy dopiero zamówisz :D


oczywiście, muszę to na razie przemyśleć poważnie i w najgorszym wypadku porozmawiam z p.Wandą :)

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 12:35
przez izaA
Może nie trzeba czekać na najgorsze 8) Głaski dla pięknej gromadki :!:

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 12:42
przez scholastyka
Wiesz Iza, po prostu Jogi jest u nas dopiero 11 dni i pomyślałam, ze dam jej troszkę czasu na zwyczajne pzyzwyczajenie się do nas i nowego ooczenia.
Pisząc 'najgorsze' mam na myśli, że powiedzmy za miesiąc będziemy stali w martwym punkcie ;)

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 12:47
przez izaA
OK, teraz rozumiem. Oczywiście masz rację dając jej czas. Czasami, my dwunożni, jesteśmy zbyt niecierpliwi - mówię tu o sobie :oops: Sonia nie wychodziła spod łóżka przez miesiąc! To ona nas wychowała, a nie my ją 8)

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 12:53
przez scholastyka
też jestem niecierpliwa i to okropnie, najchętniej widziałabym Jogi od razu jako miziastą przytulankę ;)
ale mój TZ (kierujący się zdrowym rozsądkiem) mówi zeby dac jej czas ;)

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 13:02
przez Anja
Watek dla mnie bardzo na czasie. Przy okazji dodam go do Kociego ABC.

Szukam pomocy dla Brucka, ktory wygryza swoje futro od prawie roku. Podejrzewamy, ze jego obsesja moze sie wiazac z moimi problemami zdrowtnymi i pobytami w szpitalu. Brucek to kot warazliwy i madry i mimo, ze pozornie w jego zachowaniu nic sie nie zmienilo, to wygryzanie sie (jest w 1/4 lysy) nie jest dobrym znakiem.
Wczoraj rozmawialam z nasza wetka na temat lekow na uspokojenie (ktorym jestem przeciwna) i spytalam o krople Bacha. Powiedziala, ze nie zawsze dzialaja na danego kota i trzeba dobrzez dobrac te krople, ale nie zaszkodzi sprobowac. I sadze, ze sprobujemy, bo naprawde nie wiem co mozemy jeszcze dla Brucka zrobic. Dbamy o niego i bardzo go kochamy, podobnie jak reszte stada i szkoda patrzec na to co on sobie sam robi :( .

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 13:18
przez izaA
Mam cały czas w apteczce wykupione dla Otisa relanium, nigdy nie otworzyłam opakowania 8) a moje koty spały wczoraj na mnie w odległości 2 cm od siebie. Wieczorne gonitwy skończyły się długo po północy :D

Napisz do Pani Wandy, w moim przypadku bardzo dobrze dobrała zestawy.

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 13:25
przez Anja
Wlasnie wyslalam jej maila pod obydwa adresy z opisem calej sprawy.
Na wszelki wypadek podaje go innym potrzebujacym:
wandakar@o2.pl
wanda.karpinska@op.pl

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 13:29
przez izaA
Anja pisze:Watek dla mnie bardzo na czasie. Przy okazji dodam go do Kociego ABC.


Dzięki, to dla mnie zaszczyt :oops:

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 13:34
przez Anja
izaA pisze:
Anja pisze:Watek dla mnie bardzo na czasie. Przy okazji dodam go do Kociego ABC.

Dzięki, to dla mnie zaszczyt :oops:

Dobrych watkow nigdy nie jest za duzo :) juz jest w pkt. 9d
A przy okazji mam pytanie, kontaktowalas sie wylacznie telefonicznie z p. Wanda? Widze ze telefon komorkowy na stronie, zastanawiam sie dzwonic?

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 14:49
przez lidiya
Przyszly kropelki.
Na karteczce jest napisane ze mam je rozrobic z 40% alkoholem i woda. Musze kupic wódy? :wink:

PostNapisane: Pt lut 17, 2006 15:05
przez izaA
Anja: Kontaktowałam się wyłącznie mailowo :D Ona raz do mnie zadzwoniła, jak odbijało z mojej skrzynki wiadomości :D To wystarczy, bo komunikacja jest bardzo dynamiczna, sama zobaczysz 8)