CUDOWNY KOCUR Z CZĘSTOCHOWY - pojechał do nowego domu!

MIŁY.DOROSŁY KOCUR,ZGUBIONY LUB PORZUCONY JESIENIĄ, BARDZO PRAGNIE SPOTKAĆ CZŁOWIEKA, KTÓRY POKOCHA GO NA DOBRE I ZŁE.
MIESZKA U MNIE TYMCZASOWO, MA MOJĄ MIŁOŚĆ ALE NIESTETY NIE MOŻE ZOSTAĆ U MNIE NA ZAWSZE. DLATEGO BARDZO PROSZĘ O KONTAKT TEL 034 365-33-92 ZDJĘCIA KOTKA http://isukces.com/koty1/ po tym jak został zabrany z piwnicy poprostu nie opuszczał mnie na krok tak boi się ,że znowu zostanie sam
Bardzo proszę pomyślcie o nim.
kontakt email: m.steclik@isukces.com

» Wto lut 07, 2006 13:39

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1527763&highlight=#1527763 ten sam kotek

Szukamy domku dla Księciunia

» Wto lut 07, 2006 13:41

Może nie od razu ale dom się znajdzie na pewno :ok:

Warto zrobić ogłoszenie do rozklejania i zostawiać w sklepach zoo i lecznicach oraz w innych miejscach. No i ogłoszenia w Wyborczej pomagają. Pisz o nim w tym wątku żeby wątek nie spadał.

Była dziś u mnie Iwona - ogłoszenie do wyborczej już dała ...ale na razie nic. Kocurek jest terroryzowany przez pozostałe (dwa) kocury i spędza czas pod wanną w łazience. Mimo że jest większy od od jednego z nich, całkowicie się poddaje - przy konfrontacji przewraca się na plecki i pokazuje brzuszek.. To kochany kociak, ale mimo że łamie serce Iwony nie moze u niej zostać

Proszę pomóżcie Iwonie i Kocurkowi!! 
TEL 034 365-33-92 - tylko wieczorem (ale w tym tygodniu powinna być dostępna także w ciągu dnia - po akcji z zamurowanymi okienkami na Lelewela rozchorowała się i jest na zwolnieniu lekarskim) 
Można też pisać do mnie - mam stały dostęp do internetu i kontakt z iwoną: email :m.steclik@isukces.com
 A oto spragnione miłości kocisko (jest naprawdę duży!!:
Obrazek

Proszę do góry!! 
Kocurek jest przesłodki - chce sobie głowe ukręcic żeby tylko przytulic sie do człowieka. Po prostu chce by kochanym i miłością obdarza!! 
Nie może zostać u Iwony!! nie chcą go jej kocurki.. wzieła go z tej zamkniętej piwnicy bo sytuacja była "podbramkowa". Musi codziennie podejmować takie wybory - tyle nieszczęść spotyka codziennie u swoich bezdomnych kociaków które dokarmia.. i tyle już pochowała..Proszę pomóżcie znaleźć dom dla tego kocurka!!

Do góry kocurku!!

» Śro lut 08, 2006 15:26

Czy absolutnie nikt nie jest zainteresowany kociakiem??

» Śro lut 08, 2006 17:32

dwie ciotki podnoszą kotka, podnoszą i nic ....

a takie fajne wąsiska ma

» Śro lut 08, 2006 19:49

Czy z tym kocurkiem jest coś nie tak??

czemu nikt nie chce przygarnąć przytulastego kociaka?? 
Obrazek

» Czw lut 09, 2006 10:15

Kocurek szuka domku!! Naprawde to sprawa pilna!! 
Kocisko jest przegrzeczne i przytulaste!
Całkowicie podporządkował się pozostałym kocurkom, więc może mieszkać z innymi kociakami.
Proszę pomóżcie znaleźć mu dom...

» Czw lut 09, 2006 10:55

Podnoszę. Kocurek jest piękny!

» Czw lut 09, 2006 20:26

Ponawiam prośbe!! szukam domku dla kocurka znalezionego w piwnicy - -ZAMKNIETEJ NA GLUCHO I BEZ OTWARTYCH OKIENEK Przygarnela go w ostatecznosci Iwona, ktora sama ma juz dwa kocury w tym jednego niekastrowanego (nie ma na to pieniedzy, dokramia cale bandy bezdomnych). Ten tez nie jest kastrowany wiec ma w domu nieciekwie. To dom tymczasowy - szukam dla niego domu od piatku i nic.. Ona nie moze go zostawic....ten trzeci kąt zawsze trzymala "awaryjnie" i nie raz z niego korzystala w sytacjach podbramkowych - pogryzione przez psa kociaki, skrajnie wyczerpane i schorowane, jeden pobity przez czlowieka pod blokiem bo byl ufny.. zmarł u niej w domu... Tu też sytacja byla krancowa - kot domowy, oswojony (nie ma odruchu zeby uciec przed czlowiekiem) i zamkniety w piwnicy bez wyjscia.. na dworze - 20 stopni mrozu...Iwona jest pelna ufnosci, ze znajdzie dla niego dom - a ja trace nadzieje...
Może jednak?? 
Obrazek

» Pt lut 10, 2006 18:36

Kocurek czeka na dom!! Jakbym jakimś cudem znlazła pieniądze na jego kastracje to znajdzie domek??

» Pt lut 10, 2006 20:22

Magdziak pisze:Kocurek czeka na dom!! Jakbym jakimś cudem znlazła pieniądze na jego kastracje to znajdzie domek??

Trzeba czasu, cierpliwości i dużo ogłoszeń. Jesteś zbyt niecierpliwa. Dorosłe koty trochę czekają. Nawet maluch nie znajduje domu w tydzień.

» Pt lut 10, 2006 20:32

to ja przepraszam że jestem taka niecierpliwa.. 
chyba wyobraziłam sobie zbyt wiele.. ten kociak chwyta za serce..
Kotuś do góry!!
Może jednak..

CUDOWNY KOCUR Z CZĘSTOCHOWY - pojechał do nowego domu!

Kto przegląda forum