Alergia na koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 17, 2006 15:40

Najprawdopodobniej mój partner jest uczulony na futra. Najprawdopodobniej, bo już się gubimy w objawach i ich występowaniu.
O początkach trudno mówić, bo już dokładnie nie pamiętam czy najpierw były objawy alergii, a potem pojawił się kot czy odwrotnie. W każdym bądź razie objawy się nasiliły. TŻ na początku (to było ponad rok temu) twierdził, że mu duszno, chyba trochę psikał. Nie dopuszczając do siebie myśli o alergii na kota podejrzewaliśmy ( a może ja bardziej), że to może drzewa za oknem lub suche powietrze u mnie w mieszkaniu. Ja raczej ciepłolubna nie otwierałam okna za często. Bywało, że TŻ po tym jak trzymał kitkę miał czerwone plamki (szybko znikające) na dłoniach i uczucie swędzenia. Ale rzadko. I jakoś czas mijał. Ale od kilku już w zasadzie miesięcy tak jakby alergia się nasiliła. Gdy TŻ przyjeżdża, już wieczorem zaczyna kaszleć. Noc jest koszmarna nie może spać, bo się dusi, kaszle, oddech ma rzężący. Leki antyhistaminowe w zasadzie nie pomagają. Brał już syropy przeciwkaszlowe, wykrztuśne etc. Pomaga na krótko. Kończy się niewyspaniem. Fakt, że w tym czasie w domu był jeszcze drugi kot (mojej mamy), więc jakby podwójna dawka alergenu.
TŻ Jest już umówiony do alergologa. Mam nadzieję, że od razu zrobią mu testy. Wiem, że z lekarzem nie zawsze można być szczerym pod względem tego czy się ma zwierzę w domu, bo celowo ładuje na skórę więcej danego alergenu, żeby wyszło "bardzo pozytywnie".
Ale jeżeli okaże się, że to jednak alergia to co dalej? :?: Przecież nie będę wybierać pomiędzy kotem a TŻ-tem.
Jak wygląda odczulanie? Ile kosztuje? Co jeszcze może pomóc? :?:
Próbowałam odszukać w internecie forum dla alergików, ale jakoś mizerne efekty to dało.
Obrazek KSIĘŻNICZKA MARTINI
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.

Villemo7

 
Posty: 313
Od: Pt gru 23, 2005 11:12
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 17, 2006 17:31

Ja naszczęście nie mam takiego problemu ale moja koleżanka która też ma kota na początku prychała a po jakimś czasie jej przeszło. TAk teraz się zastanawiam czy już czegoś tu wcześniej nie pisałam, ale chyba nie. Tyle tych tematów że już mi się myli :)
mimulka

mimulka

 
Posty: 93
Od: Pon lip 17, 2006 12:38
Lokalizacja: Opole

Post » Śro paź 18, 2006 12:55

Jestem astmatyczka (astma wysilkowa) ...W zasadzie atakow nie mialam juz dawno. Mimo posiadania kota 15 lat i pewnych objawow alergicznych na nia testy nigdy nie wykazywaly alergii a 2 miesiace po jej smierci robiac testy wyszlo ze jestem uczulona na babke lancetowata,
i w tej kolejnosci: pies, kot, krolik, chomik. Smiac mi sie zachcialo z tym kotem. Psa mam od 1.5 roku i kota od 1.5 tygodnia ...No coz chodze z przekrwionymi oczami i zapaleniem spojowek na psa i z atakami astmy, (na szczescie lekkimi) na kota. W momencie jesli przy nim cos robie, bo obecnie kicia ze wzgledu na swierzba ma kwarantanne ;). W nosie mnie wtedy kreci i kicham i dostaje dusznosci. Ale podejrzewam ze skoro to moj osobisty kot to mi przejdzie. Z psem spie i jakos bez lekow wytrzymuje. Lekarka kazala mi sie psa pozbyc. Niedoczekanie :twisted:. I pozbede sie ale alergologa i pojde do jakiegos innego rozsadnego ktory mnie odczuli a nie kaze zwierze wyrzucac z domu. :lol:
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 16, 2006 12:15

Oglądałam rano "Pytanie na śniadanie". Był w programie lekarz alergolog, który wcale nie zalecał pozbywania się zwierząt. Mówił, że zdarza się czesto, że mimo początkowej ostrej reakcji alergicznej z czasem organizm może wykształcić tolerancję na dany alergen (danego kota). To się chyba potwierdza, bo jest wielu kociarzy alergików, którzy nie reagują źle na swoje "futra". I powiedział jeszcze jedno o czym od pewnego czasu jest rozmowa na forum. Według lekarza im jaśniejsze futro kota tym mniej uczula.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 16, 2006 12:54

Villemo7 pisze:Najprawdopodobniej mój partner jest uczulony na futra. Najprawdopodobniej, bo już się gubimy w objawach i ich występowaniu.
O początkach trudno mówić, bo już dokładnie nie pamiętam czy najpierw były objawy alergii, a potem pojawił się kot czy odwrotnie. W każdym bądź razie objawy się nasiliły. TŻ na początku (to było ponad rok temu) twierdził, że mu duszno, chyba trochę psikał. Nie dopuszczając do siebie myśli o alergii na kota podejrzewaliśmy ( a może ja bardziej), że to może drzewa za oknem lub suche powietrze u mnie w mieszkaniu. Ja raczej ciepłolubna nie otwierałam okna za często. Bywało, że TŻ po tym jak trzymał kitkę miał czerwone plamki (szybko znikające) na dłoniach i uczucie swędzenia. Ale rzadko. I jakoś czas mijał. Ale od kilku już w zasadzie miesięcy tak jakby alergia się nasiliła. Gdy TŻ przyjeżdża, już wieczorem zaczyna kaszleć. Noc jest koszmarna nie może spać, bo się dusi, kaszle, oddech ma rzężący. Leki antyhistaminowe w zasadzie nie pomagają. Brał już syropy przeciwkaszlowe, wykrztuśne etc. Pomaga na krótko. Kończy się niewyspaniem. Fakt, że w tym czasie w domu był jeszcze drugi kot (mojej mamy), więc jakby podwójna dawka alergenu.
TŻ Jest już umówiony do alergologa. Mam nadzieję, że od razu zrobią mu testy. Wiem, że z lekarzem nie zawsze można być szczerym pod względem tego czy się ma zwierzę w domu, bo celowo ładuje na skórę więcej danego alergenu, żeby wyszło "bardzo pozytywnie".
Ale jeżeli okaże się, że to jednak alergia to co dalej? :?: Przecież nie będę wybierać pomiędzy kotem a TŻ-tem.
Jak wygląda odczulanie? Ile kosztuje? Co jeszcze może pomóc? :?:
Próbowałam odszukać w internecie forum dla alergików, ale jakoś mizerne efekty to dało.

nie mieszkacie razem?tz kiedys tylko do mnie przyjezdzał na pare dni w miesiacu bo odległosc miedzy nami wynosiła 850 km,i zawsze mial okropne atakimdusznosci,astma,bałam sie co bedzie jak zamieszkamy razem-z mojego doswiadczenia wynikło ze jak nie ma sie codziennego kontaktu z alergenem to cie człowiek nie odczuli nie przyzwyczai,dopiero po współnym zamieszkaniu po 3 miesiacach objawy oslabły,po nastepnym pół roku kompletnie ustapiły,na inne krótkowłose koty alergia nadal jest a ze zamierzam sie dokocic to chyba bedziemy przechodzic to jeszcze raz :cry: co dziwne na koty długowłose chyba sie odczulił bo miał kontakt z dwoma innymi persiastymi i zadnej reakcji nie było 8) na szczescie tz nie kazał mi wybierac pomiedzy kotem a nim,juz na poczatku powiedziałam mu ze koty to moje zycie i juz :wink: szukalismy rozwiazan,wizyta u alergologa była umowiona ale mu przeszło :wink: tfu tfu

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 18, 2006 0:03

wszyscy tu o astmie, kichaniu i łzawieniu. A co z alergią, która objawia się jako paskudne zmiany skórne np. na palcach. W ciągu jednego dnia palce puchną i wieczorem skóra jest cała popękana i schodzi właściwie do mięsa. Ktoś ma doświadczenia w tym zakresie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 18, 2006 11:18

A ja podzielę się taką ciekwostką, którą nie pamiętam czy gdzieś wyczytałam (prasa, net) czy usłyszałam (tv, radio), ale prawdopodobnie posiadanie 3 kotów daję takie stężenie alergenów jakie zawiera szczepionka odczulająca :)

aga_tka

 
Posty: 628
Od: Śro cze 14, 2006 8:01
Lokalizacja: Jaworzyna Śląska

Post » Sob lis 18, 2006 13:03

moj oprocz astmy miał łzawienie i puchniecie oczu,wygladal jakby ktos mu niezle przyłozył,a poza tym swedzenie skory,wysypka i pecherze... :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Sob lis 18, 2006 14:42

A czy ktoś z Was miał do czynienia z alergią swojego dziecka?
Mój synek (2 lata 9 m-cy) od miesiąca ma kaszel i zatkany nos. Lekarze właściwie rozkładają ręce. Syn dostał antybiotyk, po którym po 2 dniach od zaprzestania podawania, kaszel powrócił. Teraz leczony jest Eurespalem i kaszel pomału zanika.
Naszą kotkę mamy od maja br. Czy któs umiałby mi powiedzieć czy to, co dzieje się z moim dzieckiem może być spowodowane alergią na kocią sierść?

W grudniu mam wizytę u alergologa, ale to jeszcze 3 tyg.
Ina - kotka egzotyczna
Obrazek

Jessie

 
Posty: 58
Od: Pt maja 19, 2006 8:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lis 20, 2006 21:19

Nie sądzę...prędzej to reakcja alergiczna na zarodniki grzybów, których jest teraz mnóstwo w powietrzu. Widziałam wielokrotnie reakcję alergiczną na kota...jest gwałtowna...łzawienie, pieczenie skóry, kichanie, płynący z nosa natychmiastowy katar...gdyby twój synek był uczulony na kota, zobaczyłabyś to od razu, a nie po kilku miesiącach. Choć oczywiście "mądry" lekarz zapewne zwali na kota :evil: Ale Ty się nie daj... :P To wcale nie musi być alergia...może być przerośnięty trzeci migdał, powodujacy ropne katary, które spływając po tylnej ścianie gardła powodują kaszel...czy byłaś u laryngologa czy lekarz rodzinny zalecił eurespal? Pytam o to, bo wiem, że eurespal to ulubiony lek laryngologów :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon lis 20, 2006 21:29

Mam takie pytanie. Robiłem sobie testy z krwi i wynik wyszedł taki:
Obrazek
Jak silna jest to alergia? Prawde mówiąć nigdy nie reagowalem na koty (albo o tym nie pamieta, nie mialem z nimi dosc dlugo doczynienia), a tu nagle wynikt taki jaki jest.

Jeszcze jedno pytanie:
W jakim czasie od wejscia do domu gdzie mieszka kot powinna sie ujawnić u mnie alergia?

Ra.v.en

 
Posty: 14
Od: Pt paź 20, 2006 21:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 20, 2006 21:45

IzaA,
Dziękuję za odpowiedź. Kamień spadł mi z serca. Zresztą i tak mojej koteczki bym nie oddała. Wierzę, że można inaczej walczyć z alergią niż przez pozbycie sie kota z domu. Chociaż musze przyznać, że jeszcze żaden lekarz nie "zwalił" winy na kota. Chwali im sie to.
Eurespal przepisał lekarz rodzinny, jak odmówiłam podawania dziecku drugiego z kolei antybiotyku, w przeciągu 1,5 tygodnia.
Ina - kotka egzotyczna
Obrazek

Jessie

 
Posty: 58
Od: Pt maja 19, 2006 8:55
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon lis 20, 2006 21:58

Eurespal działa na trąbki Eustachiusza (połączenie gardła z uszami) oraz na przewody słuchowe i nosowe...rozrzedza wydzielinę i zmniejsza obrzęki - jeśli są...tak przynajmniej tłumaczył mi laryngolog 8) To w miarę bezpieczny lek, przez wielu laryngologów stosowany przewlekle. Nie ma innego leku o podobnym działaniu, dlatego należy do "ulubionych" :P Mądrzę się tak, bo mam za sobą zabiegi migdałkowe 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lis 21, 2006 14:50

Ra.v.en pisze:Mam takie pytanie. Robiłem sobie testy z krwi i wynik wyszedł taki:
Jeszcze jedno pytanie:
W jakim czasie od wejscia do domu gdzie mieszka kot powinna sie ujawnić u mnie alergia?


Nie jestem alergologiem, ale z tego co wiem norma IgE w surowicy jest do 100 lU/ml. Poza tym nie zawsze poziom IgE może oznaczać pewną alergię. Jeśli nie miałeś wcześniej problemów, to nie ma co ich na siłę szukać. Żaden wynik tu nic nie zmieni.
Z reguły u osób bardzo (jeśli można to tak nazwać) uczulonych reakcja na kota pojawia się od razu po wejściu, w innych przypadkach może to trochę potrwać. Zależy też w jak bliskim kontakcie przebywa się z kotem. Ja też jestem uczulona (ale raczej słabo) i po około 2-3 miesiącach z kotem (non-stop) wszystko przechodzi.
Innymi słowy: Nie masz się czym martwić :D

Tygrasia

 
Posty: 59
Od: Czw wrz 21, 2006 12:16

Post » Wto lis 21, 2006 22:59

Anja pisze:Tak przeszla mojemu mezowi, samoistnie przy dwoch kotach w domu, ktore sypialy z nami w lozku. Przy braniu trzeciego juz alergii nie mial, co potwierdzily testy (czyli cudowna :wink: zmiana nastapila w ciagu niecalych 9 m-cy).
Na roztocza niestety juz tak mu sie nie udalo, wiec zwyczajnie bierze leki i szczepionke od 2 lat. Nie wierzymy w biorezonans i inne takie.
Ma leczona astme oskrzelowa na tle alergicznym.


jak się dokociłam do liczby 7 kotów alergia mi przeszła a miałam taką, ze się dusiłam i miałam silne zapalenie płuc
biorezonans moze nie pomoze ale moze nie zaszkodzi :))) czasami siła wiary czyni cuda

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Robertliexy i 372 gości