Koty w domu a płodność kobiet - czy to możliwe?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 03, 2006 14:31

kropka75 pisze:
tangerine1 pisze:Jeśli koty sypiaja w łóżku a ktos wstydliwy bardzo jest, to faktycznie mogą miec zły wpływ na płodnosc :twisted:


:ryk:
No faktycznie. :lol: Nam np. zwykle towarzyszy Dydek, mały paskudnik kładzie się obok i... zasypia. :lol: Strasznie nudni jesteśmy, widać. :ryk:


Nas Lukrecja olewa i idzie do ciekawszych zajęć, za to Tymuś kładzie się obok Patrzy i Mruczy.... a potem idzie się"pobawić" z Lukrecją :?

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 03, 2006 14:33

fruuu pisze:Nas Lukrecja olewa i idzie do ciekawszych zajęć, za to Tymuś kładzie się obok Patrzy i Mruczy.... a potem idzie się"pobawić" z Lukrecją :?


Robi sobie darmowe pokazy porno na żywo. :lol: Biedna Lukrecja. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 03, 2006 14:36

Anja pisze:Mawiamy ze u nas Rysiek jest antykoncepcyjny 8) , bo w nocy wlazi na poduszke miedzy mnie i meza. Nastepnie przytula sie do mnie, a glowe meza odpycha tylkiem :wink: . Tak jest noc w noc.


Tak samo robi posterylkowa Zuzia :twisted: . Mam nadzieję, żę jej to nie zostanie 8) .

A ja ostatnio od koleżanki poosiadającej małą dzidzię i kota (chorego, prawdopodobnie padaczka) usłyszałam, że lekarka powiedziałą, że ślina chorego kota może być niebezpieczna dla dziecka. Nie powiedziała tylko, kiedy... Mam nadzieje, że nie wmawia ludziom, żę wtedy gdy kot jest w ogóle w domu. No bo że ostrzega przed dawaniem buziaka kotu, to niech sobie gada. ALe mam nadzieje, ze nie przesadza. A ja od wielu osób już usłyszałam, że dzieci to ja mieć nie będę. Mam nadzieje, że udowodnię im nieprawdziwość ich tezy :evil: , jak przyjdzie czas...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 03, 2006 14:37

fruuu pisze:
Anja pisze:
atydek pisze:
tangerine1 pisze:Jeśli koty sypiaja w łóżku a ktos wstydliwy bardzo jest, to faktycznie mogą miec zły wpływ na płodnosc :twisted:


:lol: :lol: :lol:

Dobre :lol:
Mawiamy ze u nas Rysiek jest antykoncepcyjny 8) , bo w nocy wlazi na poduszke miedzy mnie i meza. Nastepnie przytula sie do mnie, a glowe meza odpycha tylkiem :wink: . Tak jest noc w noc.


no to mąż powinien się cieszyć. przecież koty dają swoj tyłek do powąchania/polizania jedyne zaufanym członkom stada. uważam że twoj małżonek powinien czuć się wyrózniony :twisted:
Hm, z tylko to Rysiowi fiokami nie pachnie :roll: . Poza tym najpierw Piotra kopie tylnymi lapami w glowe zeby sie odsunal, a potem jak sie ulozy, to napiera dolna czescia karku. Wiec tu raczej nie o zaufanie chodzi, tylko o to ze kogos jest za duzo. Jak Piotr rano wstanie (a wstaje wczesniej ode mnie) to Rysie idzie na jego poduszke, zwraca sie pyszczkiem w moja strone i obejmuje lapkami moja twarz, jakby chcial powiedziec: no w koncu jestesmy razem, ten intruz sobie poszedl :lol: .
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 03, 2006 15:08

Anja pisze:Jak Piotr rano wstanie (a wstaje wczesniej ode mnie) to Rysie idzie na jego poduszke, zwraca sie pyszczkiem w moja strone i obejmuje lapkami moja twarz, jakby chcial powiedziec: no w koncu jestesmy razem, ten intruz sobie poszedl :lol: .



:D :D :D Otis śpi pod moją kołdrą z łebkiem na mojej poduszce, po wielu próbach i błędach przywykł, że śpi od strony zewnętrznej a nie między nami :evil: Wczoraj dla odmiany zaprosił go pod swoją kołdrę mój mąż, jak zasypiałam to spał u niego...jak się przekręcałam w nocy to natrafiłam na ciepłą kulkę pod moją kołdrą :!: od zewnętrznej strony łóżka 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lut 03, 2006 15:31

kropka75 pisze:
tangerine1 pisze:Jeśli koty sypiaja w łóżku a ktos wstydliwy bardzo jest, to faktycznie mogą miec zły wpływ na płodnosc :twisted:


:ryk:
No faktycznie. :lol: Nam np. zwykle towarzyszy Dydek, mały paskudnik kładzie się obok i... zasypia. :lol: Strasznie nudni jesteśmy, widać. :ryk:


Heheh.. Skąd ja to znam ! ;) :D
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pt lut 03, 2006 15:46

koty miałam zawsze w rodzinnym domu - od wczesnego dzieciństwa.
Dziecko też mam :-)

Ba! koty były w moim domu, zanim ja się pojawiłam na świecie!
Moja mama - kociara - dwoje dzieci urodziła...

moja szwagierka też ma dwoje, urodzonych w czasie, kiedy w domu miała kotka...


no sama nie wiem, jak to się stało? ;-)
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lut 03, 2006 15:53

Regata pisze:koty miałam zawsze w rodzinnym domu - od wczesnego dzieciństwa.
Dziecko też mam :-)

Ba! koty były w moim domu, zanim ja się pojawiłam na świecie!
Moja mama - kociara - dwoje dzieci urodziła...

moja szwagierka też ma dwoje, urodzonych w czasie, kiedy w domu miała kotka...


no sama nie wiem, jak to się stało? ;-)


CUD

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 03, 2006 16:02

Anja pisze:
fruuu pisze:
Anja pisze:
atydek pisze:
tangerine1 pisze:Jeśli koty sypiaja w łóżku a ktos wstydliwy bardzo jest, to faktycznie mogą miec zły wpływ na płodnosc :twisted:


:lol: :lol: :lol:

Dobre :lol:
Mawiamy ze u nas Rysiek jest antykoncepcyjny 8) , bo w nocy wlazi na poduszke miedzy mnie i meza. Nastepnie przytula sie do mnie, a glowe meza odpycha tylkiem :wink: . Tak jest noc w noc.


no to mąż powinien się cieszyć. przecież koty dają swoj tyłek do powąchania/polizania jedyne zaufanym członkom stada. uważam że twoj małżonek powinien czuć się wyrózniony :twisted:
Hm, z tylko to Rysiowi fiokami nie pachnie :roll: . Poza tym najpierw Piotra kopie tylnymi lapami w glowe zeby sie odsunal, a potem jak sie ulozy, to napiera dolna czescia karku. Wiec tu raczej nie o zaufanie chodzi, tylko o to ze kogos jest za duzo. Jak Piotr rano wstanie (a wstaje wczesniej ode mnie) to Rysie idzie na jego poduszke, zwraca sie pyszczkiem w moja strone i obejmuje lapkami moja twarz, jakby chcial powiedziec: no w koncu jestesmy razem, ten intruz sobie poszedl :lol: .


:lol: :lol: :lol:
i cóz pozostaje ? szybko sprawic mezowi osobne łozko :twisted: :lol: zeby sie kociulek mogł nacieszyc swoja Anją ;)

u nas mąz w domu goscinnie i wtedy zadne z nich nie sypia w łozku
jak jestesmy tylko ja i koty , spia ze mną wymiennie
natomiast jak mąz wyjedzie zazwyczaj pierwszej nocy mam komplet obok siebie 8)

co do ogladania w trakcie to pamietam pierwszy raz ten tego jak przybyla malusia koka
oboje unieslismy glowyw jednej chwili a tu siedzi takie małe cos i rozdziawia te wielkie zólte gały - oboje w smiech i szlag trafił upojne chwile :lol: :lol: :lol:
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt lut 03, 2006 16:09

Hmmm... to ja wydaję niezłą kaskę na tabletki antykoncepcyjne, a mam dwie żywe czworonożne... ;)

A tak na poważnie - to bezsensowny przesąd... smutne, że lekarze wygadują takie rzeczy...
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 03, 2006 16:12

AnetS pisze:A tak na poważnie - to bezsensowny przesąd... smutne, że lekarze wygadują takie rzeczy...


czas zmienic tych "lekarzy"
NIE KUPUJ! Adoptuj

ObrazekObrazek

marinella

Avatar użytkownika
 
Posty: 18772
Od: Nie wrz 04, 2005 21:24
Lokalizacja: Poznań :)

Post » Pt lut 03, 2006 16:13

Cos mi sie blaka po glowie, ze juz bylo na forum o zaklaczeniu macicy ;) :twisted:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lut 03, 2006 16:14

zuza pisze:Cos mi sie blaka po glowie, ze juz bylo na forum o zaklaczeniu macicy ;) :twisted:


było, było :ryk:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt lut 03, 2006 16:16

tangerine1 pisze:Jeśli koty sypiaja w łóżku a ktos wstydliwy bardzo jest, to faktycznie mogą miec zły wpływ na płodnosc :twisted:
:ryk:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9144
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt lut 03, 2006 16:47

Keti pisze:
zuza pisze:Cos mi sie blaka po glowie, ze juz bylo na forum o zaklaczeniu macicy ;) :twisted:


było, było :ryk:


8O 8O 8O :twisted: ło matko :D
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 258 gości