Strona 50 z 50

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Śro mar 13, 2019 22:20
przez kasia0482
Nie mogę niestety rozczytac co wet wpisał w książeczce,ale od wczoraj ma jeść tylko suche kupione u weter. No i niestety po południu sporo wymiotowal czy przy zapaleniu pęcherza wymioty utrzymują się tak długo?sika raczej normalnie...nie chodzi często itd.

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pt maja 03, 2019 9:20
przez Oliwia35
Witam,
okazało się, że moja kotka Yoko, 6 lat, ze sporą nadwagą (8,3kg) ma bardzo podwyższone parametry wątrobowe. Zaczęło się od obniżonego apetytu, ok 2-3 tygodnie temu. Po wykonaniu badań krwi i moczu wyszły problemy z wątrobą oraz złe wyniki badania moczu. Lekarz podał antybiotyk oraz dostaliśmy tabletki na wątrobę, chyba Hepatiale forte.
Oprócz tego podaję probiotyk oraz Hepato force. Po rozpoczęciu leczenia kotka przestała prawie jeść i zaczęła wymiotować. Dlatego co drugi dzień dostaje kroplówki podskórne. Raz dostała zastrzyk przeciwwymiotny i od 3 dni nie wymiotuje. W ciągu tygodnia tylko raz zrobiła kupkę. Teraz zaczęła sikać więcej, bo na początku tylko raz na dobę.
Jestem załamana i przerażona. Problematyczne jest zwłaszcza to, że Yoko u weterynarza dostaje szału i chce wszystkich zagryźć. Dlatego nie wykonano badania usg i do końca nie wiadomo z czym jest dokładnie problem.
Po tym zastrzyku przeciwwymiotnym 2 dni było trochę lepiej. Jadła więcej i chętniej. Od wczoraj znowu ledwo coś poliże. Tzn. chce jeść, prowadzi mnie do miski, ale jak nałożę karmę to odchodzi. Nie pije wcale. Wczoraj natomiast zakradła się do szafki z jedzeniem porwała saszetkę, w której były przysmaki z kurczaka, które kiedyś jej dawałam i uciekała z tym po całym domu, warcząc gdy ktoś jej chciał odebrać. Wiem, że nie powinna tego jeść, ale dałam jej 2 kawałeczki, bo już sama nie wiem czy lepiej, żeby zjadła cokolwiek czy się zagłodziła. Zjadła z wielkim smakiem i nie wymiotowała. Ale swojej karmy nie chce jeść. Nie mówiąc już o karmie typu hepatic, bo nie ma mowy, żeby nawet skosztowała. Dlatego próbuje podawać jej rożne karmy jak najlepszej jakości. Ale nie wiem, które są najbardziej wskazane. Nie chciałabym jej zaszkodzić.

Błagam o jakieś porady, wskazówki, bo boje się, ze to może się skończyć tragicznie. Nie wiem co robić. Czy zmienić weterynarza, czy karmić ją strzykawką(choć wydaje mi się to niewykonalne, ledwo jestem w stanie lekarstwo podać).

Podaję wyniki badań krwi:
ALT 4,63 norma 20-107
AST 248
AP 422 norma 23-107
Glukoza 97,81 norma 100,8 -131
Kreatynina 1.92 norma 1 - 1,8
Mocznik 28,31 norma 28,818 - 80,689
Albuminy, białko całkowite, bilirubina - w normie
MCH 1,13 norma 0,806 - 1,054
MCHC 21 norma 1860 - 2232
Pozostałe parametry w normie

Wyniki moczu:
Odczyn PH 6
Białko 100 (0,1)
Urobilinogen w normie
Glukoza nieobecna
bilirubina ++
leu c.a 500
ketony nieobecne
krew c.a 5-10
bardzo liczne bakterie i erytrocyty
kryształy struwitowe pojedyncze
kryształy bilirubiny

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pt lip 26, 2019 7:28
przez Goyka
Czy ktoś tu jeszcze zagląda? Przedwczoraj odeszła moja ukochana koteczka. Nie mogę się z tym pogodzić. Na początku czerwca wyszły jej podwyższone próby wątrobowe= 400 i 100, wet zalecił usg, które wykazało zmiany zapalne przewlekłe. Wet zalecił hepatiale i nic więcej. W poniedziałek koteczka przestała jeść i pić, we wtorek u weta dostała kroplówkę i badania wykazały próby wątrobowe = 4500 i 3500. Tak tysiąca, nie ma tu pomyłki 3 wetów powiedziało, że nie widzieli takich wyników i zasugerowali zatrucie- kotka nie wychodząca, kwiatków brak. W środę o 6ej odeszła, wysiadły też nerki. Czy ktoś spotkał się z takimi wynikami??? Czy możliwe zeby w 1,5 miesiąca aż tak urosły te parametry skoro na usg nie wyszło ostre zapalenie??

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pt lip 16, 2021 14:50
przez ezynka
Goyka bardzo mi przykro:( dawno to pisałaś, ale wyniki faktycznie kotka miała bardzo wysokie, że aż dwa razy czytałam czy się nie pomyliłam. Wczoraj także dowiedziałam się, że moja kotka, staruszka 14 lat, ma chorą wątrobę. Wyniki wątrobowe trochę ponad 700. szukam info jak postępować z kotem chorym na wątrobę i tak trafiłam na ten wątek. Koty chorują milcząco niestety :(

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Czw gru 16, 2021 20:21
przez Luda
Niestety, ja też zawitałam do tego wątku. Mam kotkę 16 letnią. Jakieś 8 tygodni temu zaczęła chudnąć. Początkowo byłam zadowolona , bo była otyła a ona po prostu przestała jeść suchą karmę a ostatnio zauważyłam, że gryzienie sprawia jej wyraźną trudność. Poszłam do weta i okazało sie, że jest problem z zębami i stan zapalny przyzębia. Przy okazji zrobiłam badania - jest WBC 62,3 G/l (norma 6,00-11,0) NEU 56,8 G/l (norma 3,00-11,0) Wyszły też problemy z wątrobą AP fosfataza alkaliczna - 369,0 U/l (norma 1,00-140,0) i AST(GOT) 354,9 U/l (norma 1,00-59,0) Jestem umówiona na jutro u weta na usuniecie zęba i ściągnęcie kamienia. Ta wątroba mnie martwi - lekarz mówił o zmianie diety ale czy to wystarczy?

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pt gru 17, 2021 18:33
przez fili
Może warto byłoby zrobić usg jamy brzusznej, jeśli jeszcze nie było robione.

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Wto paź 11, 2022 19:47
przez Erin
Ja też się wpisuję. Latem robiłam kotom profilaktykę. U jednej kotek wyszły podwyższone wyniki wątrobowe. Dostawała Sylimarol, potem Hepaxan. 3 tygodnie temu ALT 519, AST 210. Dziś zrobiłam powtórkę badań. Odpowiednio 1600 i 400 :( USG w porządku, morfo i pozostała biochemia też. Dostała dodatkowo Dermipred. Szukam Ornipuralu. Może ktoś coś doradzić? Jakieś inne leki, dietę?

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Sob gru 30, 2023 15:31
przez Nul
No to ja dopiszę do listy Feliksa. Nastolatek, z pogarszającymi się wynikami wątróbki i stanem zapalnym w jelitach. Apetyt ogromny (czyli w normie), zachowanie jak zwykle, poza jedną zmianą - więcej pije. To podobno możliwe przy chorej wątrobie.
Dostawał Hepatogen (pastę), ale średnio to pomogło. Inna sprawa, że bardzo źle się to podaje i jie wiem, ile razy udało mu się wypluć (chociaż to pasta).

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pon mar 04, 2024 16:19
przez Nul
Kolejne badanie i znów gorzej. W kosmosie alt, ast i gldh. Stan zapalny jelit był leczony prednikortonem, ale pani wetka nie podejrzewa, by to mu tak pogarszało parametry. Na wątróbkę dostawał hepatiale. Idziemy na usg i zobaczymy.
Apetyt ma za ośmioro, co na drodze to do zjedzenia. Bardzo ruchliwy nie jest, no ale to starszy pan z brzuszkiem.

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pon mar 04, 2024 22:58
przez FuterNiemyty
Nul, moze to glupio zabrzmi, moze i zbieg okolicznosci, a moze nie.
Mamy kota dosc ciezkiego zdrowotnie, na cito sprowadzalismy hepatiale z Pl, bo ladnie sie sprawdzal, nie bylo problemow z podaniem.
Wczesniejsza partia skonczyla nam sie w lutym, po podaniu paru dawek, na koncu waznosci i nie bylo problemow.
Za to w piatek podalismy z nowej partii, kot powolutku sie stabilizowal, chcialam pomoc watrobce. No i poczul sie ewidentnie zle.
Nie wiazalam faktow, w sobote druga dawka i kot sie zrobil do niczego, obolaly, cerenia nic nie dala, dopiero opioid wyciszyl. Bez hepatiale jest lepiej z jedzeniem, nie jest taki obolaly.
Moze preparat cos ruszyl w drogach zlociowych, watrobie, trzustce, a moze cos z partia leku?
Moze warto rzucic na to okiem?

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Pon mar 04, 2024 23:16
przez anka1515
Może po leku było gorzej coś ruszyło
Ale wiemy jak jest z lekami
Miałam Semintra nie dopuszczona a ludzkich tez trochę
Ocenia się ze lek coś nie pomaga a przyczyny mogą być złej produkcji

Re: klub kotow watrobowcow

PostNapisane: Wto mar 05, 2024 8:49
przez Nul
FuterNiemyty pisze:Nul, moze to glupio zabrzmi, moze i zbieg okolicznosci, a moze nie.
Mamy kota dosc ciezkiego zdrowotnie, na cito sprowadzalismy hepatiale z Pl, bo ladnie sie sprawdzal, nie bylo problemow z podaniem.
Wczesniejsza partia skonczyla nam sie w lutym, po podaniu paru dawek, na koncu waznosci i nie bylo problemow.
Za to w piatek podalismy z nowej partii, kot powolutku sie stabilizowal, chcialam pomoc watrobce. No i poczul sie ewidentnie zle.
Nie wiazalam faktow, w sobote druga dawka i kot sie zrobil do niczego, obolaly, cerenia nic nie dala, dopiero opioid wyciszyl. Bez hepatiale jest lepiej z jedzeniem, nie jest taki obolaly.
Moze preparat cos ruszyl w drogach zlociowych, watrobie, trzustce, a moze cos z partia leku?
Moze warto rzucic na to okiem?

Ha, może tak jest?
Dziękuję. Faktycznie nie ma poprawy, enzymy idą w górę, nie ma poprawy. Teraz akurat otworzyliśmy nowe opakowanie, stare chyba jeszcze mam, to poszukam numeru serii. A zgodnie z sugestią zuzy (w innym wątku mi napisała) spróbuję nabyć hepatiale advanced, może to pomoże?

anka1515 pisze:Może po leku było gorzej coś ruszyło
Ale wiemy jak jest z lekami
Miałam Semintra nie dopuszczona a ludzkich tez trochę
Ocenia się ze lek coś nie pomaga a przyczyny mogą być złej produkcji

Oj mogą.