Klub Kotów Niewidzących.. kicie do adopcji - s. 1..

[Legnica]

dobrego życia,w nowym doku,koteczku

[KarolinaS]

jej kocie ślepinki znajdują domki ; oby jak najwięcej

[alessandra]

Chciałam się z Wami podzielić radosną nowiną, że Frodo - kocurek z zaćmą, o którym pisałam na stronie 14 tego wątku, od tygodnia jest w nowym domu Z pierwszych wieści wiem, że bardzo ładnie się zaaklimatyzował, dobrze sobie radzi i urządza już gonitwy z 4letnim kocurkiem rezydentem.

Domu nadal szuka bura koteczka Migotka. Bardzo łagodna kicia znaleziona z oczami zarośniętymi błoną, przeszła operację, widzi obecnie w bardzo niewielkim stopniu.



Trzymam kciuki za domki dla wszystkich"ślepaczków"!

oczywiście,że ślepaczki znajdują domy, bo to najweselsze -wbrew pozorom-koty na świecie i twozrą wyjątkowa więź z opiekunem
jesli domek Frodo jest na forum-zapraszamy
Panna Migotka wciaz poszukuje, zatem powinna być w pierwszym poście-abyśmy wiedzieli, że to "panna na wydaniu"

[alessandra]

niestety, technicznie nie mam możliwosci zmian w poście aamms, jak poinformował mnie moderator, zatem jedynie mogę założyc nowy watek-zatem tak zrobimy i po kolei jescze raz niewidomki pzrzedstawimy, troche szkoda, bo tak mało stron i tyle wiadomości...

[marcjannakape]

niestety, technicznie nie mam możliwosci zmian w poście aamms, jak poinformował mnie moderator, zatem jedynie mogę założyc nowy watek-zatem tak zrobimy i po kolei jescze raz niewidomki pzrzedstawimy, troche szkoda, bo tak mało stron i tyle wiadomości...

NOWY WĄTEK
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85511

Zapraszamy!

[Anatosia]

Gościłam przez jedna dobę Juranda, ślepego kocura ok. 2-letniego.
I byłam/jestem nim zachwycona: spokojny, odważny, ciekawski i tulący się do rąk.
Tercja swoim zwyczajem syczała na niego i prychała a Tymek...
Tymek był zaskoczony, bo Jurand w swoich perygrynacjach natknąl się na siedzącego na środku pokoju kocura i spokojnie zaczął go obwąchiwać. Tymek podniósł łapkę będącą obiektem zainteresowania Juranda, więc ten zaczął obwąchiwać drugą...
Tymek stał na tylnych łapkach, przednie podniósł i przytulił do siebie i unikając obwąchiwania lekko odchylał się w tył z zakłopotana miną.
Czekałam, aż odegnie się do tyłu jak Neo w Matrixie...
Ale, nie odepchnął natręta, nie prychnąl na niego, spoko

A ja adoptuje Juranda. Odbieram go za 2 dni;))
Super forum, duzo rzeczy sie dowiedzialam o niewidomych kotach, na pewno mi sie przyda.
pozdrawiam

[Bazyliszkowa]

Bardzo się cieszę, że Jurand znajdzie swój dom.
A aktualny wątek kotów niewidomych i niedowidzących jest tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... idz%B1cych
Zapraszam

[0psotka0]

Moją psotkę znalazłam na działkach z innymi małymi kotkami, nikt jej nie chciał bo miała oczka jak z horroru, nie trafiała do miseczki ... nie przezyłaby. Teraz jest wspaniałym kotkiem najukochańszym przytulakiem na świecie, nie widzi wogole ma jedno oczko normalnej wielkosci cale niebieskie drugie na skutek blednej wstepnej diagnozy niestety zanikło ale nie poddawałam sie szukałam specjalistów dla niej i sie udało. Jest radosna i radzi sobie wspaniale.

Chętnie odpowiem na pytania badz pomoge

Mieszkam w Warszawie.
Pozdrawiam wszytkich tych którzy jak ja kochaja takie wlaśnie wyjatkowe kotki

[marcjannakape]

0psotka0 kotki niewidzace i niedowidzace maja nowy watek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97132&start=75

Pisz tam.

[MarcinKry]

Dzień dobry
znalazłem to forum i wątek poprzez wujka guglaka

Mamy prawie 20 letnią kotkę która z nie do końca poznanych powodów straciła wzrok.
Jakiś czas temu byliśmy u weterynarza z powodu problemów z pęcherzem (jakieś zapalenie)
Badania krwi - słabe... wygląda na to że kocisko "kończy" się

Już nie chcę wozić jej i narażać na stres - rozmawiałem wczoraj z weterynarzem i stawia niestety na to że po prostu starość ją dopadła bardzo mocno.
Pokarmu z "lekiem" poprawiajacym działanie układu nerwowego nie chce zjeść (chyba zapach)

Problem jest duży bo kocisko sobie nie radzi kompletnie
Wręcz gubi się w mieszkaniu i "woła" w dość charakterystyczny sposób - jak tylko ktoś się odezwie - od razu zmienia sposób miauczenia
Niestety - wygląda na to że nie umie "kierować" się po dźwięku - nawet jak przez dłuższy czas wołamy z jednego miejsca żeby przyszła do nas.
Zaczeła też nie wiem dlaczego nocować na dywaniku w przedpokoju, pomimo tego że jej "sypialnia" to łóżko naszego syna albo nasze.

Może ktos podpowie jak kotu pomóc - bo to miauczenie/wołanie o jakiś abstrakcyjnych porach nocy - to jest spory problem
Dziś po raz pierwszy załatwiła się na podłogę - nie wiem czy odnaleźć kuwety nie mogła... ?

[alessandra]

witaj, z racji,że to wątek wygasły, zapraszam na najnowszy, a ja przekopiuję Twój post - i juz odpowiadamy jak poradzić sobie z problemami

zapraszam tutaj :
viewtopic.php?f=1&t=158408

[Kasia. K3]

Kochani, jak socjalizować kota niewidomego z widzącym? Od maja br mam w domu niewidoma kotke, zaadoptowałam z łódzkiego schroniska. Tydzień temu odnalazła sie moja kotka, widząca, która wyszła na 4 miesięczny spacer.Na szczęście dobrzy ludzie z osiedla ja dokarmiali nawet wzięli do domu.Kotkana razie jest u nich bo atakowała slepaczke itatptalnoe wycofała sie z życia. Mizerniala ze stresu, nosiłam ja do kuwety i karmiłam ręka. Jak tylko odnaleziony kot wyprowadził sie do nowej rodziny to slepaczek wraca do życia. Tylko, ze tamten kot traktuje mnie jak matkę i mie będę ukrywać,ze ja tez za nim bardzo tęsknie. Jak te kocie dziewczyny pogodzić?

[Bastet]

Ten wątek już wygasł. Nikt tu już nic nie pisze. Tu masz link do obecnego wątku. Napisz tam.
viewtopic.php?f=1&t=172271

[dorcia44]

W takim wypadku ,najlepsza jest izolacja ,czyli koty poznają się przez drzwi ,to może troszkę potrwać ale na ogół działa.
można wypróbować również obróżki feromonowe ,ponoć łagodzą obyczaje

[pchełeczka]

Widzę że wątek troche zamarł a to pierwsze miejsce na któe trafiłam.

W pn znajoma z pracy podeszła że pojawiła się u nich kotka. Wg nich nie widzi. Jak zobaczyłam zdjęcie to od razu po nia pojechałam, choć probelem wydawał mi się początkowo inny. Kotka ewidentnie nie widzi. Jest dużą czarną kotuchą w dodatku z fiv. Trochę mnie przeraża to bo jest u mnie obecnie 13 kotów....