Strona 1 z 10

Julka, kotka w nowym domku :)))) relacje str.8

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 16:54
przez Gulis_Kocia
NIE ZNALAZŁ SIE DOMEK KOTECZKA NIE MA GDZIE MISZKAĆ. zBRAŁAM BIDE Z MROZU, OBIECAŁAM ŻE BĘDZIE DOBRZE. A nie bedzie bo musze ja zawiesc do schroniska.

Znależliśmy wczoraj, małą kocią biede. Z racji tego że mamy kwarantanne, nie mozemy jej zabrac do siebie. Kotka jest juz zbadana przez weterynarza. Ma ok 5 miesięcy i jest sliczną buraską. Przebywa w tej chwili w lecznicy, ale to jest ostatnia noc, która moze tam spedzić. Jutro musi być zabrana. Kota wygląda na zdrową ma poczatkowy stan zapałny w pyszczku - ale ma apetyt i je. Ma tez początek przeziębienia, ale na szczescie NIE JEST ani zasmarkana ani zaropiała. Troszke brudna, wystraszona koteczka bardzo potrzebuje zeby ją ktos zabrał z lecznicy. Kocia daje sie pogłaskac.

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 16:59
przez Gulis_Kocia
a to ja - ta potrzebujaca:
<a href="http://img87.imageshack.us/my.php?image=phto00295me.jpg" target="_blank"><img src="http://img87.imageshack.us/img87/7793/phto00295me.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /></a>

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:00
przez Gulis_Kocia
Obrazek

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:01
przez Gulis_Kocia
<a href="http://img87.imageshack.us/my.php?image=phto00307jy.jpg" target="_blank"><img src="http://img87.imageshack.us/img87/2469/phto00307jy.th.jpg" border="0" alt="Free Image Hosting at www.ImageShack.us" /></a>

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:13
przez aamms
Ale biedulka.. Naprawdę nie może chociaż kilka dni tam zostać? :cry:

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:15
przez Mysza
Aaaaa to ty byłas w lecznicy jak dzwoniłam do Dominiki
Jaki ten świat mały ;)

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:20
przez Gulis_Kocia
No my byliśmy z Gulisiem, kota jest tam od wczoraj i nie mozemy jej tam trzymac, odrazu mówie ze nie bedziemy jej adoptowac z kilku powodów. Wiec pomocy.....

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:38
przez Yzalbe
Jaka przestraszona :( Gdybym miala wlasne mieszkanko, to bym wziela na przetrzymanie :( Ale nie moge :(

Bede trzymac kciuki za tymczasowy domek.

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:39
przez Ska
Te zdjęcia są za duże.
Zamień je prosze na linki...

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 17:56
przez aamms
Może jakiś tymczasowy domek.. :oops: :oops:

Pomóżcie.. :oops: :oops:
Ona jest taka przerażona.. :cry: :cry:

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 18:06
przez Gulis_Kocia
dorzucimy jedzonko, niech ją ktoś wezmie na troszkę, żeby dac jej szanse sie obmyc i doprowadzić do porzadku, jest maleńka, znajdzie domek....
ona nie moze zostać w lecznicy....
dostała od losu szanse....

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 18:09
przez aamms
Gdzie ona się podzieje.. Wcale jeszcze nie robi się ciepło.. Śniegi idą.. :evil:

:crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

Niech ktoś ją pokocha.. Zobaczcie ile w jej oczach jest kociej miłości do podarowania dobremu człowiekowi.. :oops:

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 18:21
przez aamms
Gulis Kocia, a Ty nie możesz chociaż na trochę jej zabrać/ Może posiedziałaby w łazience.. :?

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 18:23
przez Gulis_Kocia
nie moge, 4 stycznia odeszła u mnie kotka i badania w 100% potwierdziły panleukopenie. Jezeli ja zabiore do siebie to ją zabije a nie pomoge :(

PostNapisane: Śro sty 25, 2006 18:25
przez aamms
Gulis_Kocia pisze:nie moge, 4 stycznia odeszła u mnie kotka i badania w 100% potwierdziły panleukopenie. Jezeli ja zabiore do siebie to ją zabije a nie pomoge :(


Och, cholera.. :cry: