Jeszcze o Zosi - ku przestrodze... to już rok [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 17, 2006 20:52

:ok: :ok: bedzie dobrze
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt lis 17, 2006 21:31

Zosia- Kasia, nawet imiona do rymu...musi być dobrze :P

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lis 17, 2006 21:57

Kciuki trzymam mocno :ok:
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt lis 17, 2006 22:39

Ja też potrzymam.
Przecież teraz musi być tylko dobrze.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 18, 2006 11:40

Kaśka nie żyje.

Nie wybudziła się z narkozy. Miała w macicy martwy płód. Prawdopodobnie od kilku dni. Doszło już do rozkłądu płodu. Przez te kilka dni, na które zniknęła i nie pojawiała się przy miskach pewnie urodziła gdzies małe. Wet nie sądzi, żeby żyły, ponieważ na sutkach koteczki nie było śladów ssania. Była bardzo osłabiona i mimo, że macica została usunięta, to organizm koteczki narkozy nie zniósł.
Kolejny cios...
Ja się chyba nie nadaję :(
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 18, 2006 12:02

Anetko...['] biega już po niebieskich polanach razem z Zosią...nadajesz się...nie myśl o tym w ten sposób....

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob lis 18, 2006 12:04

Strasznie mi przykro... :(
Anetko, zrobiłaś, co w Twojej mocy.
Trzymaj się.

joanna z kotami

 
Posty: 1754
Od: Czw paź 20, 2005 22:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 18, 2006 12:25

:cry:
Kasiu, śpij spokojnie, malutka

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lis 18, 2006 12:27

Bardzo współczuje :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lis 18, 2006 12:37

Przykro mi... [*] :(
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 18, 2006 12:40

Aneta - przecież to nie Twoja wina.
Nie wszystkim można pomóc, niestety.
Bardzo mi przykro, trzymaj się.

[']
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lis 18, 2006 12:41

:cry: :cry: :cry:

[']

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob lis 18, 2006 13:14

Aneto, bardzo wspólczuję...
I bardzo ciepłe myśli przesyłam.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob lis 18, 2006 14:55

Aneta :cry: :cry:
Zosia napewno wróci, zobaczysz....
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 18, 2006 15:28

Bardzo współczuję. :cry:

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 402 gości