Strona 1 z 4

POMOCY!!!! WYROk na kilkanascie kotów :(

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:14
przez lidiya
Koty piwniczne...
Odwieczny problem!

Nikt ze spoldzielni i nikt z mieszkancow nie pomyslal aby pomoc opiekunce tych kotow. NIKT! Po co???
Przeciez zawsze jest wyjscie typu- zabic, uspic, wywiesc.

Kobieta zlitowala sie kilka lat temu nas kilkoma kotkami, wpuscila je do piwnicy. Regularnie ktos jej wrzucal koty przez okienko, tak ze teraz jest 16 oswojonych, cudownych, zadbanych kotow.
W piwnicy nie pachnie fiolkami, ale bez przesady- jest czysto!

Niestety spoldzielnia wydala nakaz WYWIEZIENIA zwierzat do schroniska. Informacja jest potiwerdzona w schronisku.
W naszym schronisku maja ok 100 kotow- gdzie beda trzymac te 16 ? Ile z nich umrze???? Przeciez to tragedia! :(

Mam caly czas przed oczami ten straszny dziuen wywozu, a potem i powolna smierc, niepotrzebna smierc! :(

Ich opiekunka jest zrozpaczona!!! :(

Skontaktowalam sie z osoba z OTOZu oraz ze znajoma Pania psycholog , ktora jest karmicielka kilkudziesieciu kotow- jestesmy w trakcie umawiania spotkania w spoldzielni. Jednak obawiam sie , ze tyo nie wiele da. Kotow jest za duoz , a te gnoje sa rozwscieczeni. Jest tez jeden sasiad ktory moze je otruc.... mowi to wszem i wobec.

Jest u nas juz kilka punktow w ktorych poznikaly koty, a bloki sa zakratowane. Koty ginely w niewyjanionych okolicznosciach i nikomu nic nie mozna zarzucic... koszmar :(
Oby ich szczury zezraly

Mam kilka zdjec kilku kotow.....

Nie moge ich zabrac do fundacji- nie mamy miejsc :( :crying: :crying: :crying:

Mozna uratowac te koty, sznsa sa adopcje lub domy tymczasowe.
Moze gdyby udalo sie zabrac z tej piwnicy jak najwiecej kotow byloby to dla nich ocalenie.

Wolamy rozpaczliwie wiec o domy i domy tymczasowe :(

Na razie te KOTY:

:arrow: Ok 5 mies tygrys- jest przepiekny, kochany, zostal wrzucony do piwnicy na jesien.

Obrazek
Obrazek

:arrow: Ok 4 miesieczna, delikatna kiciulka, lekko chora na kk, wyglada jak devonik... bardzop potrzebuje pomocy, w schronisku nie ma zadnych szans.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

:arrow: To jest chyba kocurek, przymilasty, przesliczny, okraglutki puchatek o slodkim spojrzeniu. Mlody ok roczny....

Obrazek
Obrazek
Obrazek

:arrow: Czarniutka, malutka, najparwdopodobniej kociczka. Rowniez ma troszke kk, ale mniej niz siostra kroweczka. Od nas ze schroniska ostatnio wyszla partia kociat z panleukopenia. Biedaczyska albo uspia na wejsciu, albo same szybko umra :(

Obrazek
Obrazek
Obrazek


:arrow: Obledny czarny mlody kot OLBZYM. Ten facet na oko wazy jakies 6-7 kg. To zadbany kocurek, ma sliczna siersc i milusie usposobienie. Nad nim tez wisi wyrok :( Moze ktos chcialby pomoc takiemu imponujacemu elegantowi....?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Sa jeszcze inne koty.... niektore zyja w tej piwnicy od 6, 7 lat. Straca swoj dom, straca zycie :(

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:17
przez amelka
bosze biedaczki :crying: może wklej je na kociarnię?
trzeba je uratować :(

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:22
przez Pleiades
biedactwa :( :(

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:24
przez dzioby125
Takie piękne, a takie biedne :cry:

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:25
przez Agalenora
Jakie to nieludzkie... zwłaszcza teraz, zimą 8O 8O słów mi brak

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:25
przez lidiya
oczywiscie czasu jest malo... na tyle malo, ze nie wiem ile :( W kazdej chiwli moga odwalic jakis numer.
Mam chciaz nadzieje, ze nie zacznie sie jakies potajmne trucia tak jak w innych blokach....

Cholera... cywilizowany kraj???? :evil: :cry:

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:27
przez covu
bosz...
czy ludzie nie maja ani kawalka serca?? ci ze spoldzielni??
:cry: :cry: :cry: :cry:

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:43
przez Emilia1
Nic mi nie wpada do głowy jak problem rozwiązać... Może "wjechać" na sumienie zarządowi spółdzielni, niech dadzą trochę czasu na poszukiwanie domków dla tych kotów... Jak będzie trzeba podpisać jakąś petycję to podpiszemy- przecież to koszmar dla tych zwierząt...

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:53
przez ania c
Emilia 1 pisze:Może "wjechać" na sumienie zarządowi spółdzielni, niech dadzą trochę czasu na poszukiwanie domków dla tych kotów..

zgadzam się - jak najszybciej do Spółdzielni - niech wyznaczą jakiś termin (w miare rozsądny) to i ci wichrzyciele też stracą na jakiś czas argumenty

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 11:55
przez ryśka
Widać, że koty zadbane, mam nadzieję, że ktoś się ulituje nad nimi. Wstaw je koniecznie na Adopcyjną, na stronę Fundacji, może nie trzeba będzie domów tymczasowych?

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 12:00
przez jopop
Lidka musiała na moment zniknąć, a sprawa pilna, więc zaproponuję, by głosili się chętni do:

1) robienia rozczulających aukcji na allegro
2) wklejania ogłoszeń na wszelkie strony typu kup/sprzedaj
3) dawania ogłoszeń w gazetach lokalnych w poszczególnych miastach (ja tak Ślicznego z Pragi dzieki ogłoszeniu Jowity do Wrocka wysłałam...)
4) przygotowania papierowych ogłoszeń o każdym kocie, któe potem wklei sie na wątek, żeby każdy mógł pobrać i rozwieszać
5) wrzucenia ich wszystkich po kolei na adopcyjną
6) zrobienia bannera z info o nich - każdy forumowicz posiadający stronke mógłby to wkleić

CZYLI POTRZEBA M. IN. kogoś z:
a) talentem graficzno-informatycznym - plakaty, bannery, ogłoszenia
b) lekkim piórem - żeby wymyślic sam TEKST ogłoszeń - szarpiący za serce. Oczywiscie najlepiej kilka wersji.

Musi w nim być zastrzeżenie, że opiekunowie będą sprawdzeni przez Lidke, ale nie robiłabym TYM RAZEM tego tak jak wyglądają zazwyczaj aukcje - całą strona zastrzeżeń, ostrzeżeń itp. To ludzi odstrasza, nawet porządnych. A tu potrzebujemy domów na NATYCHMIAST, nie możemy czekać na najlepsze... Rzecz jasna i tak każdy domek zostanei przez Lidke przepytany, ale nie musi byc to napisane na ogłoszeniu!!! (domyślam sie, że sie ze mną wiele osób nie zgodzi, trudno, jak macie lepsze pomysły to podajcie, a samą krytykę bez lepszych koncepcji sobie darujcie)

Czy są tu w ogóle jeszcze jacyś Toruniacy? Moze warto np. na szkołach u Was zrobić ogłoszenia - potrzebne domy tymczasowe dla kotów. albo np. zdjecie kota, napis "zaopiekuj sie nim na miesiąc, uratujesz mu życie" i namair na Lidkę. Oczywiście Lidka musiałaby tych potencjalnych opeikunów sprawdzic...

Ja zaczynam od atakowania moich studentów: "chce Pan zaliczenie - no to bierze Pan kotka :twisted: " (to żart rzecz jasna, dla niewtajemniczonych). Wrzuce info na swoja stronkę służbową. Powiesimy kartkę w lecznicy. No i tradycyjnie roześlę maile... Matko, jeszcze mam 7 "swoich" z poprzedniej akcji...

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 12:10
przez Bella
Biore sie za ogloszenia w necie

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 12:13
przez jopop
KTOŚ umie ładnei i wzruszająco pisać????

to niech napisze krótki tekst typu "ten kotek zginie jak mu nei pomożesz, bo wredna administracja...." i wklei w ten wątek, to bedzie łatwiej wszystkim osobom robiącym ogłoszenia....


pls...

ja jestem zbyt rzeczowa... od rozczulania to jest gagucia, ale ona jest chwilowo niedostepna... kto umie???

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 12:16
przez lidiya
jopop pisze:1) robienia rozczulających aukcji na allegro


Wystawimy pod szyldem fundacji, tzn z fundacyjnego konta allegro.

jopop pisze:2) wklejania ogłoszeń na wszelkie strony typu kup/sprzedaj


Pomoc bardzo potrzebna. Ktos moglby to zrobic zaraz po tym jak ogloszenia zostana wrzucone na allegro. Wtedy mozna tylko przekopiowac ten sma tekst i fotki.

jopop pisze:3) dawania ogłoszeń w gazetach lokalnych w poszczególnych miastach (ja tak Ślicznego z Pragi dzieki ogłoszeniu Jowity do Wrocka wysłałam...)


u nas bedzie ciezko. reagularnie albo nie dzwoni nikt albo tacy ludzie, ze mam ochote sie powiesic.

jopop pisze:4) przygotowania papierowych ogłoszeń o każdym kocie, któe potem wklei sie na wątek, żeby każdy mógł pobrać i rozwieszać


jopop pisze:5) wrzucenia ich wszystkich po kolei na adopcyjną
6) zrobienia bannera z info o nich - każdy forumowicz posiadający stronke mógłby to wkleić


Dobry pomsyl. Moj kolega zrobi banner! I specjalna osobna stronke o tych kotach, ale muismy tam jechac i zrobic WSZYSTKIm kotom fotki.
Kto moglby poswiecic chwilke na wrzucenie kotow pozniej (jak juz beda opisy i fotki) na adopcyjna???

jopop pisze:CZYLI POTRZEBA M. IN. kogoś z:
b) lekkim piórem - żeby wymyślic sam TEKST ogłoszeń - szarpiący za serce. Oczywiscie najlepiej kilka wersji.


kto ma taki talent i moglby pomoc???

Asiu dzieki....

PostNapisane: Czw sty 19, 2006 12:18
przez lidiya
aha jeszcze jak juz bede znala oficjalne stanowisko spoldzielni ( a jesli dojdzie do spotkania bede nagrywac rozmowe na dyktafon ( moge chyba co z ukrycia...? ) ) toi poprosze o jakies oficjalne stanowisko na pismie, zeby nie zrobili z siebie ofiary jak ich wszedzie "obsmarujemy" .