Strona 1 z 23

Wreszcie OSWOJONA FOCZKA pojechała DO DOMKU!!!!!

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 13:21
przez jopop
Foczka to niespełna roczna kotka z wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36354&start=0. Obecnie jest w domku tymczasowym w Łodzi, gdzie podlega oswajaniu i szuka domu.

Jest odrobaczona i wykastrowana, prześliczna - carna z dodatkami o wyraźnie przedłużonym włosie. Niestety jest na razie bardoz bojaźliwa, ale znając Anię - niedługo będzie jej jeść z ręki:)

No, wreszcie są zdjęcia, które można pokazać:)
Obrazek
http://upload.miau.pl/1/44928.jpg


Komu ślicznego JESZCZE dzikuska?

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 13:35
przez kalewala
Foczka na dobry wieczór u mnie ugryzła koleżankę, z którą rozpakowywałyśmy przywiezione koty i dobra :wink:
Na dzień dobry w niedzielę wlazła w komin wentylacyjny (już zabezpieczony skutecznie), z którego musiałam ją brutalnie wyciągnąć za puszysty ogonek :cry: a potem ugryzła mnie w palec - kiedy głaskałam ją po główce.
Palec spuchł, ale nie odpadł, a ja się tak łatwo nie zrażam do ślicznych kociątek - Foczka rezyduje w górnych partiach kuchni (na szafkach i na zamrażarce ustawionej w wieżę na lodówce), więc od czasu do czasu przystawiam drabinkę i włażę pogłaskać ślicznotkę. Prób gryzienia więcej nie było, to jedno to pewnie za to wyciąganie za ogonek, też pewnie bym ugryzła :wink:
Jeszcze raz na mnie posyczała, następne głaskania - delikatnie po główce i pod bródką, troszkę po przednich łapeczkach i grzbieciku - znosi cierpliwie, a pojutrze pewnie polubi i spróbuję wziąć ją na ręce.

I może spróbuję jakieś zdjęcia - o ile nie będzie za bardzo się bała :D
Relację będę starała sie składać na bieżąco, i ile nie narzucę zbyt szybkiego tempa rozpieszczania i Foczka nie odgryzie mi palców :twisted:, a ząbeczki ma ostre :twisted:

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:30
przez Mysza
spróbój zrobić jakieś zdjęcia bo te ze stołu są 8O Niekoniecznie zachęcają do adopcji...

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:43
przez Keti
i czy mogłabym prosić o zamiane na linki;
bo ja np. niekoniecznie chcę takie zdjęcia oglądac

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:44
przez covu
kciuki za foczke!!!

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:45
przez kalewala
Będą nowe zdjęcia jutro lub pojutrze :wink:
Jak Foczka pozwoli :D

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:48
przez jopop
Mysza - jak tylko będę mieć inne to wkleimy... Naprawdę nie mam nic innego...

Keti - zdjęcie jest z przygotowania operacji, nie z samej operacji, więc chyba nie jest obrzydliwe. I specjalnie dałam wyjaśnienie, żeby nikt nie myślał, że się nad kotem pastwimy.

Ale jeśli inne osoby też czują się urażone - to zmienię, choć obawiam się, że wtedy już prawie nikt Foczki nie obejrzy... Doskonale wiem, że w linki zagląda się mniej chętnie... A bardzo bym chciała, by znalazła dom, a jest rzeczywiście niespotykanie ładna...

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 15:55
przez jopop
zmieniłam. niech tak będzie.

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 16:32
przez Myszka.xww
jopop pisze:zmieniłam. niech tak będzie.


a musza byc koniecznie jakiekolwiek/TE zdjecia?

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 16:41
przez gagucia
narazie sa te pozniej beda inne jezel iwogle uda sie cos zrobic-ogladac i nie marudzic;]
zdjecia wyciaganej macicy to ogladacie z luboscia a kota przed operacja to skandal?matko to jest DZIKI kot.

to sa zdjecia z przygotowan do operacji i nie ma nich nic zdroznego tak jest i tak to wyglada przepraszamy wszytskich ze tak wyglada operacja..

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 16:44
przez jopop
Gagucia - na pewno uda się zrobić lepsze:) Foczka będzie kochanym kotkiem:) Tylko jeszcze o tym nie wie :twisted:

A nad zdjeciami jest ostrzeżenie, kto nie chce nie musi oglądać... Teraz je powiększyłam, zeby nikt nie mógł go przegapić... A jak ktoś mimo ostrzeżenia ogląda, to już jego sprawa...

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 17:37
przez aguś
gagucia pisze:narazie sa te pozniej beda inne jezel iwogle uda sie cos zrobic-ogladac i nie marudzic;]
zdjecia wyciaganej macicy to ogladacie z luboscia a kota przed operacja to skandal?matko to jest DZIKI kot.

to sa zdjecia z przygotowan do operacji i nie ma nich nic zdroznego tak jest i tak to wyglada przepraszamy wszytskich ze tak wyglada operacja..

Gagucia ale to chyba nie o to chodzi.
Na Kociarnie zaglądają nie tylko starzy wyjadacze dla których kot operowany to pestka.
Tu pojawiają się też ludzie którzy chcą mieć pierwszego w zyciu kota.
I o ile mnie takie zdjęcie nie szokuje bo już to widziałam to faktycznie jest mocno zniechęcające do adopcji.

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 17:41
przez iskra666
e no bez przesady... zdjecia moze nieco oryginalne ale są ok :)
Foczka jest urodziwą panienką.. nawet na stole...

Kciukiiiiiiiii :!: :D

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 17:43
przez Aga 995
Tak fakt zdjecia nieco oryginalne ale kocio piekny nawet w pozycji operacyjnej:)
Trzymam kciuki za domek...

PostNapisane: Pon sty 16, 2006 22:29
przez Keti
gagucia pisze:narazie sa te pozniej beda inne jezel iwogle uda sie cos zrobic-ogladac i nie marudzic;]
zdjecia wyciaganej macicy to ogladacie z luboscia a kota przed operacja to skandal?matko to jest DZIKI kot.

to sa zdjecia z przygotowan do operacji i nie ma nich nic zdroznego tak jest i tak to wyglada przepraszamy wszytskich ze tak wyglada operacja..


ja przepraszam, ale nigdy w zyciu nie oglądałam z lubością zdjęc wyciąganej macicy

jeśli uwazasz że miło sie patrzy na takiego rozciągnietego kotka, Twoja sprawa

jopop, mimo złośliwości, dziekuje za zamiane na linka