Napisane: Czw kwi 24, 2008 8:55
aga-u mnie nie wyrzucaja, ale znam Twój balkon i chyba wiem gdzie leży problem.
Moje koty maja dookoła balkonu rózne połki do siedzenia i wygladania przez siatke.
A Stefan do siedzenia ma własnie doniczki z kwiatami.
Jakby moje do takiej wskoczyły-tez byłoby kopanko.
Spróbuj cos pokombinnnowac z jakimis starymi półkami, regałami, szafkami(ja osobiscie mam z interkomisu rattanowa) zeby chłopak miał po czym poskakac w przestrzaeni miedzydoniczkowej
Moje koty maja dookoła balkonu rózne połki do siedzenia i wygladania przez siatke.
A Stefan do siedzenia ma własnie doniczki z kwiatami.
Jakby moje do takiej wskoczyły-tez byłoby kopanko.
Spróbuj cos pokombinnnowac z jakimis starymi półkami, regałami, szafkami(ja osobiscie mam z interkomisu rattanowa) zeby chłopak miał po czym poskakac w przestrzaeni miedzydoniczkowej