Stefan i Miecia ['] ['] [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 15, 2007 0:57

Aga jeszcze raz gratuluję cudownej Haneczki :1luvu:

a w domu to chyba masz teraz wesoło? :lol:
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 15, 2007 1:08

Bosh, Jojo, ależ ona piękna. Cudeńko, no. Takiego dzieciątka to jeszcze nie widziałam.

Mój syn też był... hmmm... kudłaty, ale na podobieństwo ... szympansiątka. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 29, 2007 12:10

anemonn pisze:a w domu to chyba masz teraz wesoło? :lol:

wesolo to malo powiedziane :evil:

Stefan doprowadza mnie do takiego szalu, ze jestem klebkiem nerwow, co chwila mam ochote wystawic go na dwor :evil:

minal juz blogi stan, gdy w obawie moze, ze mamy nowa zabaweczke (corcie) pozbedziemy sie go, ruszyl ze zdwojonym atakiem

sil mi juz brakuje do sprzatania herbaty badz kawy wylanej wlasciwie nie wiadomo w jakim celu
co drugi dzien znajduje na ziemi kubek, ale pod warunkiem, ze byl pelny, pusty go nie interesuje

nowa rozrywka, to zawijanie sie w wycieraczke, ktora polozylam w przedpokoju z powodu chlapy panujacej za oknem

szmatka, ktora sluzy do podlozenia pod mokre buty, jezdzi juz pod calym mieszkaniu, wraz z piaskiem do posypywania sniegu, ktory wnosimy do mieszkania

z uporem maniaka probuje odkleic pasek laczacy wykladzine z tapeta w dzieciecym pokoju, ktory TZ z mozolem w pocie czola przy skreconym kolanie przyklejal ...
nie wspomne juz o tym, ze wraz z Miecia z upodobaniem wydrapuja kwiatki, ktore te tapete przyozdabiaja

ze starych atrakcji (nuda, nic sie nie dzieje, jak w polskim filmie) wywracanie kubelka na smieci w poszukiwaniu co ciekawszych przedmiotow i wyrzucanie ich po pokoju

nowa sofa wyglada juz jak drapak, nowiutki niesmigany drapak natomiast wisi na drzwiach wejsciowych i ma funkcje tylko i wylacznie ozdobna :twisted:

wszyscy goscie sa witani przez Stefana porzez lapanie oburacz kostki i w ten sposob Stefek jest ciagniony po przedpokoju
jak ktos nieopatrzenie zostawi w przedpokoju na ziemi torebke, natychmiast zostanie z niej wyciagnieta podpaska, chusteczki do nosa i inne atrakcje :evil:
otwarcie jakiejkolwiek szuflady powoduje natychmiastowe znalezienie sie w niej Stefana

absolutna rewelacja pozostaja w dalszym ciagu patyczki do uszu, ktore w blyskawicznym tepie zostaja rozebrane na czesci pierwsze :roll:

mam wymieniac dalej? :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 16, 2007 0:19

wrrrr :evil:

Stefek przechodzi wszelkie oczekiwania
od trzech dni kompletnie nie sypiam po nocach, albo budzi mnie Haneczka, co jest zupelnie normalne
a jak nie, to Stefek urzadza sobie w srodku nocy gry i zabawy towarzyskie, zrzucajac co glosniejsze grzechotki czy wchodzac do pudel

co widac tutaj: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ec ... 0a8ba.html

nie ma na niego sposobu bo jak go zamkne drzwi od sypialni, to zaczyna w nie drapac :roll: juz nie wiem co robic :(

jak mu sie bardzo nudzi, to rozsypuje zwirek po calym mieszkaniu i jezdzi na szmacie przeznaczonej na brudne buty

wkurzylam sie, jak wlazl do szafki dzieciecej, bo nie chce tam jego wlosow, ale zamiast go opierdzielic, zrobilam fotke 8)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/85e ... 8ee25.html
tu Stefek na balkonie :wink:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/432 ... 352c8.html
a tu Hania z Miecia
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/009 ... 016e4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9ed ... a2ca4.html
modlimy sie do kolacji panci
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad9 ... 5ce65.html
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 28, 2007 20:39

Stefek w torbie na zakupy 8)

Obrazek

Obrazek

Miecia na poduszce
Obrazek
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 16, 2007 21:37

Koty byly dzis na przegladzie u weta

Stefek zostal ponownie zaszczepiony i teraz spi trafiony jak malo kto :wink:
A Miecia, okazuje sie, bedzie musiala miec rwany zab, bo ma bardzo popsuty (juz dawno smierdzialo jej z pyszczka, czyszczenie z kamienia w ogole nie pomagalo) potem szczepienie a potem sobie je odrobacze 8)

Jak zwykle troche fotek :)
Stefek w nowym wozku
Obrazek

stary i nowy wozek, po jednym dla kazdego kota ;)
Obrazek
portretowo Obrazek

Miecia spi z Haneczka
Obrazek

znowu Obrazek

znowu w wozku, Razem 8) Obrazek

Stefek na brzuszku Hani :wink: Obrazek

Agn pisze:Bosh, Jojo, ależ ona piękna. Cudeńko, no. Takiego dzieciątka to jeszcze nie widziałam.

w imieniu corci, dziekuje za komplementy :oops:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 17, 2007 10:06

Śliczne fotki, a koty w wózkach :1luvu:
Haneczka śliczna dziewczynka - taki mały elfik
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 17, 2007 12:27

Slicznosci :1luvu:

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Nie mar 18, 2007 7:26

Hania jak zawsze śliczna :1luvu:
Fajnego ma Stefana na brzuszku

jojo, czy planujecie zakup trzeciego wózka.
Tym razem dla Hani :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 10, 2007 10:17

i stalo sie cos, czego obawialam sie od dawna :roll:

Stefan w swoim zwyczajowym dzikim, szalonym pedzie przebiegl po twarzy mojej corci :evil: :cry:

ta jazda zaowocowala szrama na pol twarzy, bardzo gleboka
krew lala sie przez godzine, Hania w potworny placz :(
Obrazek

Obrazek

Obrazek

mam nadzieje, ze nie zostanie jej blizna ...
wiem, ze nie zrobil tego celowo, ale co by bylo, gdyby trafil na oczko :(

nie mam juz pomyslu, by ujarzmic tego idiote :evil:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 10, 2007 12:07

Biedna Haneczka :(
Stefan wariacie co ty robisz? Nie martw swojej Pani, ona dość juz kłopotów.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lip 10, 2007 14:08

Stefan jest jak mój Pompon. On fruwa po pokojach, wyskakuje oknem, biega po dachu, skacze z wysokości kilku metrów. To żywioł. Na szczęście ma gdzie się wyszaleć. Nie wyobrażam sobie mieć go stale w mieszkaniu. To byłby sajgon.

On chyba powinien mieć dom wychodzący. :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 30, 2007 16:17

Zakocona pisze:On chyba powinien mieć dom wychodzący. :?


powinien, powinien, ale ukrywal swoja prawdziwa nature, gdy go znalezlismy i przez kilka pierwszych dni byl potulny jak baraneczek

i co robic teraz ?

blizna na szczescie sie goi, mimo, iz niczym jej nie smarowalam

na razie jest jeszcze leciutka kreska, mysle, ze zejdzie :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 15, 2008 22:08

odswieze se watek, a co 8)
u nas dobrze, poza tym, ze co noc mam ochote zrzucic Stefka z czwartego pietra :twisted:

uplynelo juz troche czasu, niestety, ona jak szajbe mial, tak ma dalej :evil:

szmaty do wycierania butow (a jest to wysoce wskazane przy raczkujacym dziecieciu) nie moge na chwile zostawic w przedpokoju, bo zaraz jest jeden wielki slizg przez pol mieszkania na tej szmacie - chyba zabawa w motorowke 8O
dojdzie do tego, ze goscie beda przychodzic z wlasnymi szmatkami :lol:

najgorsze, ze spac mi kompletnie nie daje, dzisiaj zbudzil mi dziecko o 4 w nocy, a o 5 mialam juz oficjalna pobudke, w zwiazku z pojsciem do roboty :roll:

jak go wyrzuce z sypialni, to mi skrobie w drzwi, co budzi pol bloku chyba
a jak zostawie drzwi otwarte, to moge liczyc sie z tym, ze wyladuje na mojej zaspanej glowie sterta gazet, ktore przegladam przed spanie

no, w najlepszym wypadku pozrzuca Hani zabawki, zwykle te, robiace najwiecej halasu

i jak tu sie nie wkurzac?

Obrazek
tu razem przygotowujemy jakas paczke

Obrazek ucieczki na schody to moja specjalnosc

Obrazek hurra, przyszli gosci i przyniesli jakis prezezent

Obrazek
stateczna i dostojna Frau Miecia
Obrazek w misia objeciu

Obrazek to byl raj czyli wakacje
Obrazek w trawce
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 16, 2008 8:20

oszaleje chyba :evil:

znowu mialam pobudke o 4 w nocy - skrobanie w drzwi z taka zacietoscia, ze malo brakowalo do dziury w drzwiach

wsadzilam go do lazienki, za 20 minut znowu drapanie - TZ go wypuscil, bo mu sie zrobilo go zal :roll:

szkoda, ze jego troskliwosc konczy sie na otwarciu w nocy lazienkowych drzwi- - o sprzataniu kuwet czy wymyciu misek jakos nie pomysli

w miedzyczasie zbudzila sie corcia, musialam ja nakarmic i chyba nie musze dodawac, ze z nerwow juz nie zasnelam

moze ktos ma jakis pomysl, co zrobic w nocy z szalejacym Stefanem?

dodam, ze nie zamykanie tych nieszczesnych drzwi powoduje trzaskanie sie i zrzucanie zabawek, co naturalnie rowniez uniemozliwia mi sen :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 253 gości