ZAWIODŁAM-UWAŻAJCIE NA NITKI I WŁOSY ANIELSKIE!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2006 20:13

Elektrolity którymi go nafaszerowali,działaja,chyba niezle,siedzi przy miskach i miauczy,,,a pólkę na której zawsze stoi jego sucha karma nie opuszcza...stuka po niej łapka...
Nawet nie wiedziałam ,że widok miauczącego mojego łobuza mnie tak ucieszy :D
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 21:08

a czy oprócz elektrolitów dostał jakąś odżywkę? Coś z aminokwasami i witaminami? Nasza Nocka przy wymiotach, oprócz kroplówki nawadniającej, dostawała jeszcze duphalite czy Duspalite (nie wiem dokładnie jak to się nazywa, jest to taki żółty płyn).
Jeśli chce jeść i wet powiedział, żeby coś mu dać, to dajciemu troszkę convalescenca i zobaczcie, jaka będzie reakcja.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 02, 2006 21:24

cieszę się, sylwio, że chociaż jakaś konkretna diagnoza...
trzymam :ok: za małego

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 02, 2006 21:45

galla nie nic oprócz tego nam nie dał...

BasiaoDZIĘKUJEMY za trzymanie kciuków,za wiadomości i pamięc :1luvu:

WSZYSTKIM DZIEKUJĘ ZA RADY I ZA PORADY...ZA TO,ŻE JESTEŚCIE...
Rozmowy tu na forum pomimo tego że jestem tutaj dopiero od kilku dni,duzo mi pomogły :!: :!: :!:

Zamierzam tu zostac na dłużej :wink:

Armand siedzi mi na kolanach tak ufniei potulnie...to już duzy postęp te kilka otatnie dni do nikogo nie podchodził,aż sie boję ,w zeszłym tyg po tych płynach też było lepiej,a rano z nowu sięzaczeło...
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 02, 2006 22:46

A może jest ktoś kto wie,skąd u kota mogła się zrobić jakaśdolegliwosc "trzuskowa"?
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2006 7:54

Jak kiciuś? Kilka forumowych kotów miało chorą trzustkę , na pewno ktoś się odezwie.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Wto sty 03, 2006 8:07

ja też ledwo ślepka otwarłam i sprawdzam co u Armanda.. Jak kiciuś?

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 03, 2006 8:28

Dzisiaj w nocy tak głosni maiauczał przy miskach,że ugotowałam mu skrzydełko.
Zjadł,napił się wody i zrobił wilka qupe i siku.
Wszystkie te czynnosci zrobił pierwszy raz od 2 tyg.
Chodzi po domu,łasi się...mruczy...
Tak się ciesze.
Mam nadzieję,że dochodzi do sibie,Płyny podajemy mu dalej przez wenflon.ostatnio była poprawa wieczorem a w nocy wszystko zacvzeło sie powtarzać,wymioty,apatia...dzisiejsza noc była ok.
Mam nadzieję ,że tak zostanie...
Bosz,jak ON KOFFFANY :!:
Jedno dziecko woła o sniadanie,drugie lezy z mokra pieluchą a ja kiziam się z Armandem :wink:
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2006 8:36

To się cieszę razem z Tobą. Ostrożnie na początku z jedzonkiem żeby nie przedobrzyć.

bc

 
Posty: 346
Od: Wto lut 04, 2003 14:14

Post » Wto sty 03, 2006 9:20

Sylwia, zapytaj w sklepach wet przy lecznicach (na centralnej przy Amavetcie, u Kujawskiego, na Sanockiej przy Krakvetcie) o karme dla trzustkowcow (low fat ma zdaje sie w nazwie - poszukam i Ci napisze).
Moja sucz to zarla przy niewydolnej trzustce - zarcie jest odtluszczone i nie "meczy" trzustki.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sty 03, 2006 9:26

Myszka już dzwonie do męza ,żeby wracając z pracy kupił.
Dziekuje :D
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2006 9:34

no to mizianko dla mrrrruczącego ;)
bardzo się cieszę!!

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sty 03, 2006 9:35

sylwiah2 pisze:Myszka już dzwonie do męza ,żeby wracając z pracy kupił.
Dziekuje :D


Jesli moglby przy okazji powiedziec wetowi, jaka diagnoza, latwiej bedzie dobrac zarcie ;)

jeszcze szukam :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto sty 03, 2006 9:40

Szukaj Myszka,szukaj :wink:

Basia wymiziałam,oj wymiziałam, :D

Teraz spi,aż się boję czy to nie powrót...tylko wczesniej uciekał do koszyka chował się,a teraz lezy rozwalony na łózku... :wink: więc jest chyba ok.
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2006 10:03

Cieszę się, że jest lepiej :)
Zacytuję to co już pisałam kilka razy na forum.
Już pisałam w kilku wątkach, mój kocurek Oskar (już za TM) zjadł nam kiedyś półmetrowy łańcuch, wymiotował przez dwa tygodnie, nie wiedzieliśmy o co chodzi, weci przeglądali go na wszystkie możliwe sposoby, RTG z kontrastem nie wykazał żadnych ciał obcych, dopiero po jakimś czasie w kupie znalazłam 10cm łańcucha (już nie ze srebrnej a z niebieskiej folii) w końcu wiedzieliśmy co jest grane, zaczynaliśmy rozważać otwieranie kota, ale któregoś dnia Oskar zwymiotował wielki kłębek folii. Zachłystnął się przy tym co prawda kwasami żołądkowymi i musieliśmy później leczyć płucka, ale na szczęście łańcuch wylazł. Trwało to około 3 tygodni w sumie. Potem jeszcze parę razy znajdowałam małe kawałki w kupce.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 240 gości