Misiek rośnie

...i jest go zdecydowanie więcej. Zrobiłem mu dzisiaj, przy okazji szczepienia, nieco zdjęć, ale tego ruchliwca coraz trudniej złapać w obiektyw (tym bardziej, że aparat musi mieć chwilę do namysłu). Niemniej widać - ogon się kotu wydłużył i jakby jeszcze grubszy jest u nasady.




