Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA - siatka na balkon

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 06, 2006 22:26

Sliczne wszystkie One i On, a Nesia w szczegolnosci
kciuki za jutro
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie lip 30, 2006 9:59

Co porabiają futra kiedy jest upał? Moje głównie śpią i leniuchują całe dnie. Nawet wieczorem średnio mają ochote na zabawe.
Oto dowody jak spędzają czas. ;)
Zaczne od Nesi, która w taki oto sposób pomagała w remoncie leżąc na szafladach z ciuchami. ;)
Obrazek
Obrazek

Aylin chowa się w komórce przed kocurem i tam także przesypia większość dnia
Obrazek
Obrazek

Kobra w tej chwili śpi obok mojego krzesła pod stołem ale znajduje sobie różne formy i miejsca by przymknąć oko. ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciapek uwielbia spać w łóżku najchętniej w świeżej pościeli ;)
Obrazek
Obrazek
Są jeszcze takie preferowane formy odpoczynku
Obrazek

Generalnie czas upałów został przez moje koty przespany na różne sposoby i w różnych miejscach. Dzięki temu jakoś przeżyliśmy też remont bo one dość szybko znalazły sobie swoje miejsca w tym bałaganie. Teraz powoli wszystko wraca do normy.
Dziękuje za odwiedzenie tego kącika. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pt paź 27, 2006 23:40

Pewnie przez dłuższy okres nie będę miała czasu na podglądanie z aparatem życia swoich kotów więc wykorzystuje ostatnie wolne chwile by napisać co u nich słychać.
Zaczne od najstarszej kotki, swojej ukochanej Neski. Kotki charakternej.
W związku z atakami kocura dziewczyny muszą żyć zamykane osobno w ciągu dnia w małym pokoju. Wieczorem kocur idzie do łazienki a one mogą biegać po całym mieszkaniu. Nesia nie jest bierna przy tych atakach ale nie chodzi już dumna i wyprostowana, raczej brzusio niżej ziemi i lękliwie rozgląda się na boki.
Bestyjka nauczyła się rano wskakiwać na biurko i naciskać klamke do sypialni żeby ją wpuścić na mizianki. Przyznaje, że często wyciągam ręke, uchylam drzwi i czarna pieszczoszka ląduje w łóżku między nami.
Lubi być głaskana ale sama wybiera kiedy i jak, jeśli ma dość potrafi ugryźć i drapnać. ;)
Ma duży apetyt który z różnym skutkiem staram się ograniczać, podsuwająć jej głównie suche różnorodne chrupki.
Oto moja dama: :)
Obrazek
Jestem troszke zła
Na pana torbie
Jestem leniuszkiem
Razem


Aylin dziś skończyła 2 lata. Ataki kocura źle na nią wpłynęły ale zamykanie w pokoju z innymi kotkami sprawiło, że nie mieszka już cały dzień pod szafą. Śpi sobie w koszyku albo na oknie, można ją pogłaskać jeśli na to pozwoli. :) Nie lubi brania na ręce potrafi wyrywając się nieźle podrapać. Na szczęście rzadko ją tak męczymy tylko przy pazurkach czy pastach odkłaczających. To ukochana kotka TZ. Damulcia Pusiunia.
Obrazek
Najbezpieczniej mi na szafie
Relaks na torbie pana
Słodkości
Płochliwość razem

Kobra najmłodsza w tym gronie i wciąż najbardziej pchłochliwa ale od czasu przyjazdu do domu zrobiła spore postępy. Jeśli się spokojnie do niej podejdzie można ją pogłaskać po główce, pod bródką, po grzbiecie, przy ogonie. Czasami nawet otrze się o nogi, nie mówiąc o tym jak głośno dopomina się o miske. Bo to kulturalna kotka nie wskakuje jak dwie pierwsze na blat tylko na ziemi czeka, tamte dopadają miske zanim ją zestawie więc Kobrusia krzyczy ja też ja też. Miska ląduje na ziemi i cała trójka zajmuje się jedzonkiem.
Obrazek
Kobra
Dywanik popryskany kocimiętką
Mały podgląd co inni robią a dokładnie pan
Razem

No i domowy rozrabiaka i bandyta dla którego od wielu tygodni szukam domu. NIe chce żyć z kotkami w zgodzie, atakuje wszystkie 3. Muszą być na stale dzielone i zamykane osobno. Trudno tak cały czas. On uwielbia być sam i chyba taki dom byłby dla niego idealny. Był na wizycie u starszych państwa ale nie wyszło. Szukamy dalej. W tej chwili to chociaż na kilka tygodni tymczasowego gdy będę w szpitalu i gdy wróce do domu po operacji. Założe mu osobny wątek ale najpierw musze zrobić świeże badania moczu. To kocur bardzo ruchliwy, ogromny pieszczoch, miziak. Lubi się bawić, szaleć, skakać, czasem pies go pogoni i tym uspokaja ale na krótko. ;)
Obrazek
Akwarysta
I tak co wieczór
Pozuje
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob paź 28, 2006 0:49

Ciapek nie jest ciapek, tylko kot- dalmatynczyk :wink:

sliczne koty, sliczne foty :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 41292
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Sob paź 28, 2006 15:58

Zdjęcia cudowne, a koty przesłodkie :D
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Sob paź 28, 2006 16:28

Wszystkie kotuchy piękne.
Szkoda, że Ciapek nie chce się pogodzić z dziewczynami :( wygląda na takiego spokojnego kocurka..
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Sob paź 28, 2006 16:57

Nie chce. Nie działa nic na niego ani prośby ani krople ani nic innego.
Dziś podczas sprzątania wyleciała Kobra pogryzł ją za kark, potem dopadł Neske i na stole nie zostało nic. Szczęśliwy jak jest sam.
Wiem jak trudno o taki dom ale nie mam wyboru. Wciąż mam nadzieję, że ktoś znajomy, że może sąsiad ale nic. A izolacja pogłebia przepaść.
A nie izolować się nie da bo je krzywdzi.
Bo on jest spokojny jak jest sam w pokoju, śpi teraz na półce, potem pomizia się pomruczy, wpakuje na ręce i włączy wibrowanie. On tak mruczy. Jest słodki, kochany ale nie toleruje kotek.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob paź 28, 2006 18:57

On jest paskud jedynak :wink: biedne te twoje koteczki :cry: Kot jest piękny ,kochany miziak ale domek nie może być zakocony.Jest wiele ludzi co chcą miec jedynaka ,kciuki trzymam za takowych :ok: Nesiunia jest cudna ,Kropulec jest w jej typie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2018 11:57 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA

Dzień dobry :)
Chciałam tylko powiedzieć, że tydzień temu odeszła moja ukochana kotka Misia vel Neska. Prawdopodobnie to był zator. Przeżyła z nami 14 lat. "Wychowała" Nataniela, przewodziła kocio-psiemu stadu, mruczała nam na kolanach podczas oglądania tv i czytania książek. Była od zawsze. Od 6 tyg kociaka to statecznej damy z charakterem. Brakuje nam jej bardzo.
Naszły nas przemyślenia by odmłodzić stado, żeby było młodsze niż nasz syn. Moim marzeniem od dawna jest kot norweski. Ale jest tak dużo cudownych kociaków które potrzebują domów. Obiecałam synowi, że JEŚLI się zdecydujemy to będzie to młody kot z którym będzie się bawił.
Kobra i Aylin lubią wypoczynek i jedzenie. ;)
Odwiedziliśmy wczoraj kocią czarodziejkę Ryśkę, która ma cudownie pro ludzkie stadko. :1luvu:
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto cze 05, 2018 12:00 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA

Alina1971 pisze:Dzień dobry :)
Chciałam tylko powiedzieć, że tydzień temu odeszła moja ukochana kotka Misia vel Neska. Prawdopodobnie to był zator. Przeżyła z nami 14 lat. "Wychowała" Nataniela, przewodziła kocio-psiemu stadu, mruczała nam na kolanach podczas oglądania tv i czytania książek. Była od zawsze. Od 6 tyg kociaka to statecznej damy z charakterem. Brakuje nam jej bardzo.
Naszły nas przemyślenia by odmłodzić stado, żeby było młodsze niż nasz syn. Moim marzeniem od dawna jest kot norweski. Ale jest tak dużo cudownych kociaków które potrzebują domów. Obiecałam synowi, że JEŚLI się zdecydujemy to będzie to młody kot z którym będzie się bawił.
Kobra i Aylin lubią wypoczynek i jedzenie. ;)
Odwiedziliśmy wczoraj kocią czarodziejkę Ryśkę, która ma cudownie pro ludzkie stadko. :1luvu:


Jejku, bardzo mi przykro :(
Nasza Mocca jest w podobnym wieku, wciąż sporo pomysłów (taaaak, piąta rano) ale głównie drzemie i mruczy.
Nasz młody był przez nią również wychowywany, teraz sobie często leżą razem - on się uczy - ona go grzeje (zimno za oknem, prawda?).

Ryśkę podglądam na FB :), trzymam kciuki za jej działania jak i za Wasze dokocenie, gdy przyjdzie na to czas...

m0i

 
Posty: 132
Od: Sob paź 15, 2005 16:35
Lokalizacja: Śląsk, Pszów

Post » Wto cze 05, 2018 15:26 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA

Alinko ,bardzo mi przykro i współczuje :(
Patrze że moje też się starzeją,to moje najmojsze :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 05, 2018 16:18 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA - siatka na balkon

Misia była najmojsza naj bardziej
bolało i boli ale już nie płaczę
Obiecałam Natanielowi, że będzie w domu młody kociak. Póki co trwają narady a ja szukam siatki na balkon. Naszą poprzednią zniszczyły deszcze i śnieg. Ja oczywiście sama będę szukała bo póki co próbuje się tutaj odnaleźć ale może ktoś może polecić coś dobrego w jeszcze lepszej cenie.
Dziękuję :D
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Wto cze 05, 2018 19:22 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA - siatka na balkon

O to Nataniel w wieku mojej Natalki :mrgreen: a ja mam kociaczki własną "piersią"-butelką wykarmione pro ludzkie i pro psie :D tylko jeszcze za młode na wydanie ale może...je zareklamuje?
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Śro cze 06, 2018 5:27 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA - siatka na balkon

Przykro z powodu Misi. A co z Ciapkiem?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14567
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro cze 06, 2018 7:45 Re: Moje kobietki:NESKA,AYLIN,KOBRA - siatka na balkon

Alina1971 pisze:(...) a ja szukam siatki na balkon. Naszą poprzednią zniszczyły deszcze i śnieg. Ja oczywiście sama będę szukała bo póki co próbuje się tutaj odnaleźć ale może ktoś może polecić coś dobrego w jeszcze lepszej cenie.
Dziękuję :D


Skontaktuj się z firmą Justroll spod Rybnika, u mnie zakładali moskitiery (co opisałem https://bwotr.pl/opowiesci-pogodne/miau/zabezpieczanie-okien-koty/), a teraz widzę, że również montują siatki na balkon (oczka 4cm na 4cm) - może usługa wcale nie być bardzo droga (zdjęcia na ich FB: https://www.facebook.com/justrollrolety ... 9726186781). U mnie siatkę montowałem sam, ale już nie pomnę, gdzie ją kupowałem, jeszcze doszła konieczność naprężenia jej po bokach i utrzymania kołków w styropianie ocieplenia bloków - zdecydowanie wolałbym, żeby to ktoś zamiast mnie wykonał, lepszym sprzętem ;)

m0i

 
Posty: 132
Od: Sob paź 15, 2005 16:35
Lokalizacja: Śląsk, Pszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 268 gości