Strona 1 z 2

poszukuje specjalisty!!!!!!(weterynarza)musi dyć dobry!!!!!!

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 1:50
przez rugitus
Witam!!!
Jak już kiedyś pisałam mam kociaka jest sparaliżowany...(niedowład tylnych kończyn)
poszukuje dobrego weterynarza do kontaktu..musze porozmawiać z kimś...może jeszcze da się coś jeszcze zrobić..:(
Jeśli znacie dobrych wet to proszę dajcie mi ich nr...zadzwonie...może ktoś w końcu mi a właściwie nam pomoże... :roll:

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 2:24
przez javeira
napisz skad jestes to podam ci nr do mojego weta.....ma opinie cudotworcy jest z Chorzowa woj slaskie...

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:03
przez rugitus
a więc jestem z Lubina...tak naprawde to już nie ma szans...najmniejszych,ale jest nadzieja.. :cry: w sumie to nieważne gdzie bo dojechać będe miała czym.. :wink:
jeśli tylko będzie możliwość i choć cień szansy na to,żeby zaczął chodzić.. :( :cry: :(

jęśli ktoś zna dobrego Weterynarza,a najlepiej żeby znał sie na kręgosłupch
,a nie chce się logować(są różne powody :wink: )

podaje nrgg :5239732
(proszę zostawić wiadomość,jestem często na niewidocznym,ale na pewno odpowiem)

a oto mój e-mail: tranquillitas@o2.pl

pozdrawiam wszystkich!!

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:24
przez Blue
Coz - najlepszy wet jakiego znam i do ktorego jezdzimy z naszymi kotami z Warszawy, ktory na dodatek robi cuda z chorymi kregoslupami zwierzat mieszka i leczy oraz operuje akurat w Lublinie...
I jesli on mowi ze pomoc nic sie nie da - to ja jestem pewna ze tak wlasnie jest...
Ale zawyczaj sie daje :)

To stronka jego lecznicy:
http://republika.pl/kocia_stronka/lecznica_azorek.html

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:29
przez Liwia
Blue pisze:Coz - najlepszy wet jakiego znam i do ktorego jezdzimy z naszymi kotami z Warszawy, ktory na dodatek robi cuda z chorymi kregoslupami zwierzat mieszka i leczy oraz operuje akurat w Lublinie...
I jesli on mowi ze pomoc nic sie nie da - to ja jestem pewna ze tak wlasnie jest...
Ale zawyczaj sie daje :)

To stronka jego lecznicy:
http://republika.pl/kocia_stronka/lecznica_azorek.html


Rugitus napisal ze jest z Lubina.

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:29
przez Blue
Oj, przepraszam - przeczytalam ze jestes z Lublina a nie Lubina...

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:30
przez Liwia
Ale napisala tez ze dojedzie wszedzie :)
Mam nadzieje ze sie uda kotu....

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:36
przez Salamandra
A ja sie podpisze pod słowami Blue.
Tylko Lublin, lekarze z lecznicy Azorek.
Pisze, bo mam własne doswiadczenia z tą lecznica. Doswiadczenia jak najlepsze.

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:43
przez vivien
http://www.dolwet.wroclaw.pl/ dr Dariusz Niedzielski - sróbuj... to jest Wrocław
natomiast dr Niedzielski przyjeżdża też na konsultacje do Głogowa do przychodni Basset.
Nie wiem, gdzie Ci wygodniej podjechać, choć we Wrocławiu z pewnością mają więcej sprzetu diagnostycznego.

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:44
przez Olat
javeira pisze:napisz skad jestes to podam ci nr do mojego weta.....ma opinie cudotworcy jest z Chorzowa woj slaskie...

Podaj, warto wiedziec :)

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 15:52
przez Emilka
no wlasnie :) tez jestem zainteresowana.

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 16:33
przez rugitus
ojej...widzę,że na stronce jest opisane kilka przypadków :lol: od razu mi ulżyło..:P nawet po kilku latach kalectwa coś dało się zrobić!!!! :) jejku,ale miło...może jednak coś da się zrobić!!! :roll: zaraz do nich zadzwonie:) porozmawiam i dam znać co się dowiedziałam i tp..:)

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM zainteresowanym!!

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 16:48
przez rugitus
zadzwoniłam..zobaczymy..narazie musze wysłać zdjęcie RTG i wtedy coś powiedzą na ten temat.. :roll: poszuikam jak najlepiej robiącej zdjęcia lecznicy u mnie w mieście,zbiore pieniądze i ...wyśle..może jest szansa..troszke powątpiewam,ale...

jeszcze raz wszystkim dziękuję..

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 17:01
przez Blue
Po tym jak Przemek - wet z ktorym zapewne rozmawialas jesli odebral facet ;) - jedna opeacja przywrocil sprawnosc psu ktory dwa lata wczesniej doznal powaznego urazu kregoslupa po ktorym mial zupelnie porazony zad (a wiec poza urazem doszlo do zrostow, zanikow itp, powiklan uplywajacego czasu) - to uwazam ze jesli tylko cos nie jest naprawde niemozliwe z tej dziedziny - to on moze to zdzialac ;)

PostNapisane: Czw gru 01, 2005 16:42
przez rugitus
odebrała Pani:> hehe..