Dodam jeszcze, że nie mam złego zdania o WSZYSTKICH aktywistach wege, jedynie o tych, którzy wmawiają innym, że "kastracja to taka straszna rzecz" albo "sami się wysterylizujcie"
Znam także wielu wspaniałych ludzi spod znaku wege, którzy opiekują się dziczkami, pomagają schroniskom etc. Ci pierwsi są niestety bardziej hałaśliwi