Łagodny olbrzym ŁATEK - wieści, zdjęcia! :)))

[kavala]

Śliczne kociaki! Wyglądają na zdrowe . Do pełni szczęścia trzeba je tylko oswoić i znaleźć im domki. Tylko albo "aż".

[kavala]

Wczoraj troszkę się zmartwiliśmy, bo przyszła do nas koleżanka z kilkuletnim dzieckiem i Łatek spanikował, jak tylko je zobaczył. Ledwo wyrabiając na zakręcie uciekł pod fotel (a nie bywał tam już od miesięcy) i wyszedł dopiero, jak poszła. Cały ścierpnięty, bo pod fotelem zupełnie nie ma miejsca na takiego Łateczka. Dorosłych gości, nawet obcych, pozdrawia na dystans, ale ze spokojem. Elu - ja już nie pamiętam - czy w tamtym przejściowym domu były jakieś dzieci? Jeśli tak, to chyba musiały dać mu w kość...

Przeczytałam i tak mi się znowu skojarzyło z moim Łatkiem . Koty chyba mają wrodzoną rezerwę do małych dzieci, bo takie dzieci moga być nieobliczalne. Gdy do nas przyszła rodzina z dwójką maluchów Łatek zwiewał gdzie pieprz rośnie i przyszedł dopiero gdy oni poszli. Natomiast naszych dzieci się nie boi.

[Hadriana]

A właśnie, nawet miałam do tego wrócić... Byli u nas niedawno z wizytą znajomi - z pięcioletnim chłopczykiem. Mając w pamięci tamto zachowanie Łatka, zaczęłam się stresować coś z tydzień wcześniej . Tymczasem Łateczek przyszedł się grzecznie przywitać, a że łapka małego Kuby była akurat na właściwej wysokości, podstawił się pod nią jednoznacznie domagając się głaskania. Mój bohater .

[Hadriana]

Potrzebuję rady. Otóż - koleżanka, u której trzymam konie, wydzierżawiła na kilka miesięcy stajnię w podkrakowskich Pisarach (mamy tam zostać do momentu, kiedy ukończy budowę własnego obiektu - www.stajniabodzanow.com). Stajnia okazała się być zamieszkana - przez 4 dzikie, ciężarne kotki. Stan na dziś - około 14 kociąt... Dzięki Biafrze mamy możliwość wysterylizowania matek, ustalamy właśnie terminy zabiegów - jak najlepiej postępować w takim wypadku? Po kolei czy pojedynczo? Gdzie najlepiej "przechować" je po zabiegu? Jak się opiekować takimi dziczkami? Są dość nieufne, tylko jedna z nich daje się dotknąć. Kocięta, którym chcę założyć wątek adopcyjny (robię im też stronkę internetową - co by tu jeszcze? allegro? nie mam doświadczenia zupełnie...), już woziliśmy do weterynarza i aplikowaliśmy im lekarstwa, ale z takimi maluchami to łatwiej...

Nieśmiało podbijam... zwłaszcza że sterylizacja trzech kotek już w piątek... *cykor mode on*

[beatka]

twoje kotulce prześliczne, a za sterylki mocno trzymam kciuki

[ryśka]

Hadriana, lepiej od razu wszystkie, im szybciej tym lepiej po prostu, a i dla Ciebie jeden stres i transport można od razu za 1 razem zorganizować.
Trzymam

[Myszeńk@]

Hadrianno, ujawniam się jako kolejna fanka Łatka.
On jest po prostu prześliczny.
A najfajniejsze te czarne poduszeczki w kontraście do białych łapek, no, mióóód po prostu

Trzymam kciuki a Zelda łapy za sterylki

[Hadriana]

Bardzo dziękuję Wam za wsparcie i miłe słowa . Kotki (trzy z czterech, bo czwarta karmiąca) już po zabiegu, wszystko poszło ok (uff), teraz się wybudzają. Teraz jeszcze trzeba znaleźć domy dla potomstwa...

PS. A Łatek ujawnił się jako fan Tour de Pologne.

[Hadriana]

Nie wiem, czy ktoś nas tu jeszcze pamięta weszłam na ten wątek żeby zobaczyć, jak długo już jesteśmy z Łateczkiem - nie do wiary, w przyszłym roku stuknie nam 10 lat! No to tak żeby się troszkę przypomnieć: Łatka przypadki codzienne w roku 2014

[Myszka.xww]

Łatku! jesteś jeszcze olbrzymszy

[Hadriana]

Troszkę się rozrósł . Ale za to ile zastosowań dla tej puchatej powierzchni!

[Myszka.xww]

Ogrzewanie stołu na ten przykład

[kwiat groszku]

jaka cudna podkładka pod książkę

Kindel straciłby się na tej eeeeeee powierzchni.

[Hadriana]

No z Łatkiem to tylko analogowe czytanie wchodzi w grę Na podgrzanym stole

Dziś był u nas w odwiedzinach pan sołtys, zobaczył Łatka i pyta "A ten to rasowy?"
"Nie, dachowiec zwykły."
"Aha. A ja myślałem. Bo ma taką fałdkę na brzuchu"

padłam

[Hadriana]

Nie wiem, czy jest tu jeszcze ktoś, kto pamięta Łatka? W tym roku stuknie nam 12 lat bycia razem .