Strona o zabezpieczeniach okien, balkonów i ogrodów.

[zuza]

Wiecie co? Ja sie tak tej siatce przygladam i wlasciwie sie nie dziwie, ze ona na zdjeciach tak slabo widoczna...
Bo ona w ogole jest slabo widoczna...
Bo to przeciez nie jest siatka na koty tylko moskitiera. Gdyby jaki kot na to skoczyl to by nie zadzialala. Tyle, ze moje nie skacza... Traktuja to chyba jak druga szybe czy co?
Sprobuje to sfotografowac, ale obawiam sie, ze efekty beda rownie mierne, aparat nie przyjmuje do wiadomosci zbytnnich zblizen, wiec wyjdzie jak wyjdzie...
A balkon mam kompletnie nie zabezpieczony. Po prostu jest otwierany na 3-4 cm i ma ogranicznik, zaden z lbow kocich sie nie zmiesci w te szpare...

[Falka]

Zuza - to też jest jakiś pomysł na zabezpieczenie jesli inaczej się nie da.
Napisz w swoim opisie, jak otwierasz balkon i machnij fotkę tego ogranicznika.
A fotki można opisać ze strzałkami - "Tutaj jest siatka, ale ją słabo widać, co na zdjęciu jest wadą, ale za to w codzinnym życiu zaletą - nie ogranicza widoczności" Czy jakoś tak

[zuza]

Ok
Juz rozumiem

[zuza]

Auuuuuuuuuu
Chorobcia...
Mam 2 zdjecia, na ktorych cos tam widac, ale nie mam jak skanowac... Ide szukac plyty z programem do skanowania

[zuza]

Cos skopalam... jutro pokombinuje...

[Falka]

A ja się właśnie oparzyłam w palec. Od rozgrzanej blachy w piekarniku. Boooliii

[Estraven]

Oj Czy to palec "klawiaturowy"?

[Falka]

Klawiaturowy I na dodatek oparzenie na zgięciu. Bąbel się zrobi. Teraz jest przysmażone

[zuza]

Biedna Faleczka...
Sprawdz poczte slonko, plizzz

[Falka]

Kupowałam kartofle I dwa bataty No i mnie nie było, ale już sprawdziłam pocztę i odpisałam
A z palcem nie jest źle. Już nie boli

[lrafal]

I jak tam materialy do strony ?

[Danka]

Zuza,

ja Cie bardzo prosze: nie otwieraj tego balkonu nawet na '3-4 cm'!
Mialam kiedys mieszkanie, w ktorym byly tylko drzwi balkonowe i moja wtedy 9-o miesieczna (obecnie 7-o letnia) Sarmite przecisnela sie przez taka szczeline (zadrutowana na stale)! Na szczescie przeszla po grubej betonowej balustradzie balkonu do sasiada, ktory we wlasciwym momencie otworzyl swoje okno (przesiedziala godzine pod jego lozkiem). Niestety 'zapomnial' mi o tym powiedziac i zorientowalam sie, ze kotki nie ma (a jakze, siedzialam przy kompie ) dopiero po wariackich reakcjach jej siostry + poszukiwaniach w budynku, na trawniku ponizej, u straznikow budynku, u sasiadow....
Co ja wtedy przezylam, to sie nie da ujac w slowach
Od tej pory mam szal zabezpieczania okien i drzwi (Fifka kiedys sie schowala za telewizorem i byla cala akcja p.t. 'zginal kot').

Jak sobie poradzilam z oknami? Zamontowalam dwa rodzaje moskitier na drewnianych ramach. W oknach rozsuwanych zainstalowalam zstawiane ramy na szynach (zasuwane okno dociskalo rame), a w oknach otwieranych, otwierane (ze strony obrotowej mialy bolce unieruchomione, wchodzace w wywiercone otwory w czesci kolo okiennej, a ze strony ruchomej takie same bolce tyle, ze otwierane - takie okragle bolce w zasuwkach). Teraz mozna miec zwylke rolety z moskitiera.

[zuza]

O
No dobra... Balkon co prawda jest otwierany tylko jak TZ jest w pokoju z kotem, a ona sie nim wcale nie interesuje, ale zwroce mu uwage, zeby otwieral jeszcze mniej (na szczescie nasze ograniczniki maja kilka stopni), jak szpara bedzie miala 2 cm to sie na 100% nie zmiesci.
Białleństwo w ogole sie do balkonu nie zbliza...

[Falka]

No tak jak widać Będę na bieżąco informować o materiałach, które dostaję.

Mam - fotki od Estravena, fotkę od Zuzy, Hana się zapowiedziała ze zdjęciami na przyszły tydzień, no i moje fotki powiedzmy istnieją na razie wirtualnie . Estraven przygotował tekst, który jeszcze czeka na autoryzację przez weta, który w przedsięwzięciu bierze udział. Wkrótce zabiorę się za robienie strony

[Falka]

Dostałam fotki i opis od Hany
To co ma na balkonie to cudo!
A Kitka prezentuje się wyśmienicie

Estraven zapowiedział się na wkrótce z opisem zabezpieczenia balkonu i z tekstem od weta