Miau.PL

Draakhan pisze:Aaaa, faktycznie, małe niedopatrzenie z fotkami. Postaram się w najbliższym czasie zaprząc swój aparat do pracy i wrzucę na forum kilka zdjęć.

A co do nowych wieści o Agatce, to dzisiaj jak rano wstałem to sama po raz pierwszy z własnej woli przyszła do mnie i pomraukując zaczęła się dopominać o głaskanie. Po takim ładnym łaszeniu się dostała podwójną porcję głaskania.

Draakhan pisze:Aaaa, faktycznie, małe niedopatrzenie z fotkami. Postaram się w najbliższym czasie zaprząc swój aparat do pracy i wrzucę na forum kilka zdjęć.

A co do nowych wieści o Agatce, to dzisiaj jak rano wstałem to sama po raz pierwszy z własnej woli przyszła do mnie i pomraukując zaczęła się dopominać o głaskanie. Po takim ładnym łaszeniu się dostała podwójną porcję głaskania.

bosssko

Oto obiecana porcja zdjęć z sesji zdjęciowej Agatki sprzed dwóch dni

1. Mój ulubiony fotel:


2. Co tam ciekawego na biurku?


3. Prawdziwy kot poluje na... kursor myszy


4. Sprytna ze mnie kicia, prawda?


5. Drapak, delfinek i ja


6. Aaaale mi wygodnie


7. Wykładzinka zwinięta w kłębek jest wygodniejsza


8. Łóżko jest chyba jednak lepsze


9. Ta zielona tam nie pasuje


10. Trzeba zrobić z nią porządek


11. Oooo, spaaaadło...


12. Sprawdźmy gdzie


13. Żubr występuje w puszczy, a kot na spodniach


14. Po harcach trzeba się najeść. Może być z ręki


15. Było pyszne, mniam


16. A teraz napić się (Zdjęcie z dedykacją dla tych co nie widzieli kota pijącego wody )

sliczna dziewczyna
i taka... energiczna
gratulacje

eej, no jak tak można zaśmiecać koteczkowi górną półkę drapaka??

gonzo pisze:eej, no jak tak można zaśmiecać koteczkowi górną półkę drapaka??

E tam, zaraz zaśmiecać. Książka to do chwilowego przymocowania ulubionego delfinka, a dzwonki chińskie po drugiej stronie delfinka, które to leżą na górnej półeczce to kolejna ulubiona zabawka Agatki, zwłaszcza o 4 nad ranem Nie przeszkadzają jej te dwa rekwizyty i bardzo często sobie siedzi na nich albo się nimi bawi.

Mam do Was prośbę o małą poradę. Otóż jak pewnie co dociekliwsi zauważyli na ostatnich zdjęciach Agatki (nr 15) zdarza jej się łzawić. Jak ją brałem to eve mówiła mi, że może mieć po sterylce trochę obniżoną odporność i jakiś czas może łzawić. Rzeczywiście przez jakiś czas łzawiła, potem tak jakby przestała, a ostatnio przez jakiś tydzień znowu to samo tyle, że co mnie bardziej niepokoi to, że szczególnie rano pod okiem ma ropę. Trochę mnie to zaczyna niepokoić zwłaszcza po tym jak się naczytałem o kocim katarze. Poza tym mam jakieś takie wrażenie, że Agatka mi mniej buszuje po mieszkaniu. Zwłaszcza teraz przez weekend jak jestem wiecej z nią to widzę, że pobawi się z 10 minut i idzie dalej sobie pospać na parapet. Nie rozrabia mi godzinami po pokoju jak to jeszcze nie dawno było. Z jedynych dobrych oznak to, że nie brakuje jej apetytu i zajada się chrupkami i mokrym aż jej się uszy trzęsą Daję jej ostatnio przez kilka dni rutinoscorbin pokruszony do mokrego, zjada to ładnie ale jakoś efektu nie widać. Jak myślicie, pora odwiedzić weta z nią czy jeszcze jakoś próbować dojść do ładu z jej oczkami jakimiś domowymi sposobami?

PS. Eve, jakbyś mogła zajrzeć na PM'y to byłbym wdzięczny Dałem Ci tam jedno pytanko odnośnie sterylki, a podejrzewam, że tylko Ty to będziesz wiedzieć szczegóły

ale ja nie mam zadnych pw od Ciebie

Jak jej lzawia te oczka? Tj wydzielina jest przejzysta czy brunatna czy jeszcze jakas inna?

Jakie cudne te wszystkie zdjecia
Naprawde sie czlowiek smieje jak na nie patrzy

a fotki boskie


oooo spadlo

Hmm, u mnie w skrzynce jeszcze siedzi ten PM

W ciągu dnia jest raczej przejrzysta chociaż ciężko ocenić bo dość często się myje. Jak rano uda mi się wstać przed nia i zdybać śpiącą na parapecie to widzę, że ma pod oczkami taką właśnie brunatną, ropną wydzielinę. Czasem jak w dzień trochę dłużej śpi to też widzę jak jej coś tam zasycha takiego błeee. Na tym 15 zdjęciu co wspomniałem jak otworzysz to właśnie widać dokładnie tę wydzielinę, tyle że teraz jest z obu oczek.

A ta druga sprawa, o której pisałem to chodziło o szwy po operacji. O ile dobrze pamiętam, to mówiłaś, że po 2 tygodniach odwiedzisz nas, żeby zrobić coś z tymi szwami.

mozesz mi go wyslac jeszcze raz w takim razie?

Wysłany