Strona 1 z 36

...

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 9:53
przez Agn
Ten wątek został przeniesiony z kociarni, łudzę się, że tutaj łatwiej mi będzie znaleźć dom dla dorosłego, nieco problemowego kocura, który już od dwu miesięcy szuka swojego domu i człowieka.
Proszę doświadczonych kociarzy o pomoc.

Niestety Killer (nazywany niekiedy Jureczkiem :D ) nie ma jakiejś wyjątkowo dramatycznej historii. Zauważyłam go jak usiłował dostać się do wieczornej miski moich `zewnętrznych` kotów. Dał się głaskać, wszedł za mną do klatki. Zauważyłam potwornie rozdrapane ucho. Trzy dni później był już u mnie w domu. Z dworu dał się zabrać bez problemu. Wzięty na ręce nie protestował, cierpliwie czekał w poczekalni u Doc. Diagnoza - świerzb. Po dwu dniach - biegunka. Teraz jest już całkiem zdrowy, po kastracji i nawet zaczął tolerować psa.
Niestety, Killer ma przynajmniej trzy lata. Jest dorosłym burasem. Z tego, co zauważyłam na forum takie koty najtrudniej znajdują dom. :cry:
Jest bardzo spokojnym, dystyngowanym kocurem. Dziś rano przełamał się i przyszedł do mnie na misianki, nawet cichutko pomruczał.
SZUKAMY SZUKAMY SZUKAMY

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 18:31
przez Agn
A tu jest zdjęcie Killera
[img:agml1lkm]http://upload.miau.pl/1/33412.jpg[/img:agml1lkm]

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 20:12
przez kota7
Agn, jaka kasacja????? Mam nadzieję, że to literówka, bo brzmi przerażająco 8O

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 20:18
przez Agn
U nas w domu `kasacją` nazywamy kastrację (na ten termin moje kochanie reagowało alergicznie, więc trzeba było ukuć eufemizm) :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Pt paź 28, 2005 7:47
przez Agn
Podrzucam, bo zniknie. A to ptrzecież też ważne. Co z tego, że trzylatek i do tego zwykły buras? I bez tragicznej historii? Może ma tylko nic o tym nie mówił. :(
Szukamy domu. :!: :!: :!:

PostNapisane: Pt paź 28, 2005 8:59
przez Kordelia
Agn pisze:Podrzucam, bo zniknie. A to ptrzecież też ważne. Co z tego, że trzylatek i do tego zwykły buras? I bez tragicznej historii? Może ma tylko nic o tym nie mówił. :(
Szukamy domu. :!: :!: :!:



"Zwykłe" buraski są najpiękniejsze na świecie :!:

PostNapisane: Pt paź 28, 2005 9:55
przez agal
Agn pisze:A tu jest zdjęcie Killera
Obrazek



Śliczny jest :) Może znajdzie domek...

A.

PostNapisane: Sob paź 29, 2005 12:55
przez Agn
Killer śpi teraz przytulony do kaktusa :) . Nie jest świadomy, że zbliża się kasacja :wink: . Śni mu się coś. Trochę się zapowietrza, mam nadzieję, że to nić poważnego. Poniedziałek będzie dla nas trudnym dniem, ale tak trzeba.
Szukamy domku.

PostNapisane: Nie paź 30, 2005 10:25
przez Agn
Może jednak :?: :?: :?:
Jest przecież taki miły :!: :!: :!:
I wyjątkowo spokojny :)

PostNapisane: Pon paź 31, 2005 9:25
przez Agn
Nie ma popytu na dorosłe, spokojne buraski :?: :?:
Dzisiaj będzie kasowany 8)
Za tydzień dwa mógłby być już w swoim domku :!: :!: :!:
Na podwórku mamy już kolejną klientkę do odratowania :!:
TZ się zgodził, ale limit kotów w domu to pięć sztuk. :lol:

PostNapisane: Wto lis 01, 2005 9:09
przez Agn
Już po wszystkim. Killer nie znosił narkozy najlepiej, siedziałam z nim, trzymałam na kolanach. Wybudzał się okropnie. Głaszcząc i uspokajając go zauważyłam, że na całym ciele miał stare, zagojone zadrapania i ugryzienia. Teraz już zjadł i napił się. Wlazł nawet na łóżko.
Kochany Doc wyczyścił mu nawet zęby :!: :!: :!: :!:
KOCHANI POMÓŻCIE :!: :!: :!:
MUSZĘ ZNALEŹĆ MU NOWY DOMEK :!: :!: :!:
Robi się zimno coraz zimniej a na dworzu czeka na miejsce u nas kolejna bida. :!: :!: :!:

PostNapisane: Śro lis 02, 2005 7:51
przez Agn
Komu spodoba się trzylatek :?:
Spokojny, wykasowany.
Pomocy :!: :!:

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 19:10
przez lidiya
Killer jest sliczny!

a swiat jest do bani! :evil:

PostNapisane: Czw lis 03, 2005 23:08
przez Gość
Dzięki Lidko za podrzucenie.... dobrego słowa

PostNapisane: Sob lis 05, 2005 20:28
przez Agn
Podrzucam Killera. Mam już kolejkę pod drzwiami :wink: