Alpy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 28, 2002 16:38 Alpy

byłam, widziałam i wróciłam. I od razu dopadła mnie chandra unynska. Aczkolwiek nie wszystko było jak miało być: kolejki kilometrowe do kolejki, chamstwo w kolejkach i przepychanie i to wcale nie Polacy a przede wszystkim Niemcy. Stoki muldziaste i nie równane. Tylko raz na 6 dni zastalismy rano stoki przygotowane tak jak sobie wyobrażalismy: wyrównane przez ratraki, że nawet po czarnych trasach mozna było jeździć bez obawy o odgryzienie języka (wywalonego z wysiłku).
Widoki wspaniałe. Jeździlismy głownie na wysokosci 2000m na Smittenhohe bo na Kitzsteinhorn (ponad 3000 m) była czynna tylko jedna trasa, potem moze wiecej ale juz nie sprawdzalismy.
A przez ten czas Tygrys jeszcze urósł i zrobił sie jeszcze bardziej syjamopodobny: wysoki, chudy i gadatliwy. Pyza przejżała cały bagaz po powrocie, przymierzyła nowe buty TZ - stare kaflaki rozpadały sie na stoku i to na łatwej niebieskiej trasie. I wyglądała jak prawdziwy kot w butach.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw mar 28, 2002 16:40

Witam w kraju ... :D :D :D

Mam nadzieję, że Ci skrzynki nie zapchałam ...
Obrazek
Obrazek

Keskese

 
Posty: 16010
Od: Pon lut 04, 2002 15:34
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 28, 2002 17:01

dokładnie w Zell am See. Ale dla nich to jeszcze nie tak zupełnie koniec sezonu, bo sądząc z cen za karnety, to obnizki dopiero od połowy kwietnia

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Czw mar 28, 2002 17:59

ja też od znajomych, którzy tam jeżdżą słyszałam masę wspaniałych rzeczy, że trasy sa dobrze przygotowane no i nie ma kolejek. Ale jednego dnia stalismy od 9.00 do 9.50 na dole, żeby sie dostac do gondolek. Wyżej to juz się rozeszło na rózne trasy, ale i tak do nastepnych gondolek albo krzesełek trzeba było z 10 minut odstac. A trasy nawet jak przygotowywane to tylko bardzo wcześnie, później już trzeba było jeździc po muldach. Tak naprawde ekstra to było we wtorek o 9.00 rano, ale chyba tylko dlatego, że juz nie padał snieg. Jak zjezdzalismy po 16.00 to już po muldach. w ciągu dnia przez cały nasz 6 dniowy pobyt może ze 4 razy widzielismy pracujacy ratrak.
Ale i tak jestem zadowolona, bo widoki wspaniałe, długie zjazdy i bardzo urozmaicone, trasy doskonale oznakowane i wszedzie przy górnych i dolnych stacjach sa mapy i mieszkalismy bl8sko dolnej stacji gondelek w Schuttdorf.

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt mar 29, 2002 12:47

Iwona pisze:dokładnie w Zell am See.



Bylam tam i szczerze powiem ze kompletnie sie rozczarowalam.
Wole juz aply francuskie...
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ropucha, Zeeni i 540 gości