Ja może przyjadę ze zdrutowanym TŻ (ma aparat ortodontyczny). W niedziele wybierzemy sie na zwiedzanie Stolicy, w ktorej niedlugo (moze juz za 2 lata) zamieszkamy
A ja wzcoraj kupiłam mojemu na rocznice slubu takiego kota z drewna , mozna go powiesić (bo z tyłu jest płąski ) albo postawić - ma około 35 cm długości - fajny jest...
Lora oraz Lucilla & Maximus "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."
Keskese - no to bede miala (jak dojade) o czym rozmawiac z Twoim TZ Bo ja tez zadrutowana
A moze ktos lubi kolejki? Zeby moj TZ calkowicie nie skocial - on je uwielbia
hm ... ja chciałabym tę wiziyę połączyc ze zwedzaniem W-wy, więc zaproponowałam TŻ wspólny wyjazd. Czy przyjedzie ze mną, nie wiem, bo w weekendy dorabia, więc może pracować.
Poza tym, ostatnio już byłam sama i szczerze mówiąc przykro mi było go zostawić
Ja jestem uzale¿niona od TZ motoryzacyjnie (i nie tylko ). Ale mogê go pu¶ciæ na film do kina
Ulgê PKP mogê mieæ, ale 37%, poniewa¿ na turystyczny siê nie za³apiê (dotyczy on tras do 150 km)
A mo¿e bêdzie kto¶ z Was na akcji "warszawscy studenci dla Palucha"?
ale się uśmiałam. Podoba mi się pomysł TZ Ofelii przebranego za kota w kolejce
Chociaz moja kolezanka , przebrała się za kota i weszła na dach, bo chciała dowiedzieć się co koty widzą w dachach. Mnie ten pomysł bardzo sie podobał.
Mysle, że TZ sa mile widziani. Jedyny warunek musza być nie tylko miłośnikami swoich partnerek(ów), ale także kotów, bo to kocia impreza