Strona 1 z 36

kocięta CK czekają na domy - wszystkie MAJĄ DOMY :)))))

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 16:58
przez ryśka
LETNIO-JESIENNA AKCJA ADOPCYJNA "CUKIER W KOTKACH"
czyli
kocięta czekające na adopcję


Obrazek

Akcję sponsorują Zuza i TŻ Zuzy
oraz Wirtualni Opiekunowie Kociąt

W IMIENIU RATOWANYCH MALUCHÓW SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!


Pierwsza część tego wątku jest tutaj :arrow: http://forum.miau.pl/1-vt27954.html?start=0
Założyłam drugą część, bo tamta, ze wzlędu na dlugość wątku, stała się nieco nieczytelna i pojawiły się problemy z jej czytaniem.




WSZYSTKIE KOCIAKI opisane wcześniej w tym wątku znalazły domy!!!!!
Z calego serca dziękujemy za pomoc :1luvu:



Było....:

Każdy z tych kociaków szuka także opiekuna wirtualnego. Zasady adoptowania kociaków na odległość:
różnią się one nieco od adopcji na odległość dorosłych kotów, a jest to związane z tym, że maluszki są pod opieką CK stosunkowo krótko (czasem kilka dni, a zwykle nie dłużej niż 2-3 miesiące), ale też jednocześnie dużo więcej kosztuje ich utrzymanie (jedzonko, przy którym nie można spuścić z jakości, bo by to odchorowały), leczenie (zwykle są wymizerowane, większość ma koci katar i świerzb, a te, które przychodzą zdrowe trzeba od razu szczepić by je uchronić przed epidemią), koszt zakupu żwirku (maluchy nie są w kociarni – tam używamy dla oszczędności trocin). Dlatego też najwięcej kosztują pierwsze ich tygodnie „pobytu” – już samo szczepienie i odrobaczenie kosztuje kilkadziesiąt złotych…
Dlatego też proponuję by adopcja maluców odbywała się na nieco innej zasadzie niż adopcja kotów dorosłych. CAŁOŚCIOWA adopcja malucha (bez względu na to jak długo on u nas pozostanie – miesiąc, dwa, trzy) obejmować będzie jednorazową wpłatę 70 złotych. To pozwoli zabezpieczyć kociaki w pierwszym momencie i zająć się intensywnym szukaniem im domów.
Konto do wpłat:
[b]Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt"
Volkswagen Bank 62 21 30 00 04 20 01 03 34 67 72 00 01




W tym kociakowym sezonie domy znalazły już:
1. Pinky - w Poznaniu (dzięki pomocy Corn)
2. Happy - we Wrocławiu (pod opieką wirtualną mar9)
3. Felicja - w Warszawie (pod opieką wirtualną Florki the Cat i realną opieką MT)
4. Yasminka - w Cieszynie (pod wirtualną opieką Yasmin)
5. Benia - w Cieszynie (pod opieką wirtualną Starej Klary)
6. Admin - w Koszalinie (pod realną opieką Iskry i pod wirtualną opieką myszki xww)
7. Lola - w Tarnowskich Górach
8 Finka - w Warszawie (pod wirtualną opieką Atki i realną opieką Ann_pl w Warszawie)
9. Homer - w Katowicach (pod wirtualna opieką ariel)
10. Tymon - w Tarnowskich Górach (pod wirtualną opieką Yasmin)
11. Moderator - w Krakowie (pod wirtualną opieką A.)
12. Negra - w Bytomiu (pod wirtualną opieką Sydney)
13. Portia - w Zawierciu (pod wirtualną opieką Atki)
14. Freya - w Krakowie (pod wirtualną opieką Beliowen)
15. Mia - w Krakowie (pod wirtualną opieką Batki)
16. Kapar - w Warszawie (pod realną opieką Batki Kaski)
17. Psotka, w Krakowie (pod wirtualną opieką ReneatyCw)
18. Lipton, w Bielsku-Bialej (pod wirtualną opieką O-l-g-i)
19. Delicja, w Poznaniu (pod wirtualną opieką Atki)
20. Panna Maxwell, w Piekarach Śląskich (pod wirtualną opieką Corn)
21. Srebrny Tygrysek, w Tarnowskich Górach
22. Gizelda, w Gliwicach
23. Lonia, w Krakowie, (pod wirtualną opieką p. Stanisława, pod realną opieką Chiary)
24. Triwia, w Tranowskich Górach, (pod wirtualną opieką Yasmin)
25. Domenka, w Pszowie (pod wirtualną opieką Moroszki)
26. Mocca, w Pszowie (pod wirtualną opieką Stelli M i pod realną opieką Chiary)
27. Stefanka, w Warszawie (pod wirtualną opieką CzarnejR)
28. Cejlonka, w Sosnowcu (pod wirtualna opieką Beliowen)
29. Expresik, w Zabrzu (pod wirtualną opieką Jowity)
30. Brownie, POD OPIEKĄ BEATY (pod wirtualną opieką Pani Basi)
31. Tussi, POD OPIEKĄ BEATY (pod wirtualną opieką Lakshmi)
32. Esspresso, POD OPIEKĄ BEATY (pod wirtualną opieką Asi)
33. Cappucinka, POD OPIEKĄ BEATY (pod wirtualną opieką Julijki)
34. Pedro, w Krakowie (pod wirtualną opieką Szymkowej)
35. Parmezan, w Krakowie (pod wirtualną opieką Anji)
36. Jeżynka, w Warszawie (pod wirtualną opieką Dymcia)
37. Telma, w Krakowie (pod wirtualną opieką Jowity)
38. Rani, w Tarnowskich Górach (pod wirtualną opieką CzarnejR)
39. Skarbuś, w Krakowie (pod wirtualną opieką Batki)
40. Teanka, w Sosnowcu (pod wirtualną opieką Ann_pl)
41. Bella, w Katowicach (pod wirtualną opieką CzarnejR)
42. Pyza, w Warszawie (pod wirtualną opieką Myszy)
43. Flip, w Krakowie (pod wirtualną opieką Aguteks)
44. Twingo, w Katowicach
45. Twist, w Katowicach
46. Wojtuś, w Katowicach, (pod opieką wirtualną Beliowen)
47. Przydział, w Krakowie (pod wirtualna opieką Beaty)
48. Euzebiusz, w Krakowie (pod wirtualną opieką Yasmin)
49. Kotek, w Krakowie (pod wirtualną opieką Giny)
50. Flap, w Krakowie (pod wirtualną opieką Szymkowej)
51. Oliwka, w Krakowie (pod wirtualną opieką Anji)


Za Tęczowy Most odszedł maleńki System :( , ktory był pod wirtualną opieką Corn
http://upload.miau.pl/1/18614.jpg
http://upload.miau.pl/1/18615.jpg

i Tadzio :( , który był pod wirtualna opieką Giny
http://upload.miau.pl/1/36957.jpg
http://upload.miau.pl/1/36958.jpg

Śpijcie spokojnie, maluszki. [i]

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 17:10
przez ryśka
Byliśmy dziś w lecznicy - wzięłam wszystkie maluchy (już siedem), które mają świerzb. Od wczoraj zdążyły się zarazić także Jeżynka i Flap :(
Jagoda ma zmianę przy uszach - jutro także z nią pójdę do lecznicy..
Kociaki dostały Ivomec i zostały zaszczepione przeciwko grzybicy, która często jest powikłaniem po świerzbie. Są więc zabezpieczone, mają być także co kilka dni smarowane Imaverolem.
Zdrowe koty (i te, które zachorowały później) są zabezpieczone także Strongholdem.
Oprocz Teanki, Expresa i Cejlonki (które są w wielu miejscach po prostu łyse) zmiany sa niewielkie i mam nadzieję, że już się powiększą i nie rozwiną.. Oby.
Szukamy wirtualnych opiekunów dla kociaków, niestety leczenie okazało się (ze względu na szczepionkę p. grzybicy) kosztowne.

Mam wielką nadzieję, że uda się je wyleczyć w krótkim czasie..

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 18:25
przez Chiara
Nigdy, przenigdy w życiu nie spotkałam kotka, który tak się garnie do człowieka jak Mocca. Wcielone mruczenie. Tuli się, łasi, opiera się łapkami i przytula pyszczek do twarzy. Patrzy w oczy. I jest bardzo ładna. Mam nadzieję, że ktoś się zakocha w niej...

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 18:29
przez Chiara
Biedny ten Euzebiusz... Smutny taki. Czemu mieszka z dorosłymi ? Przyjedzie do Krakowa ?

PostNapisane: Pt wrz 23, 2005 20:10
przez Myszka.xww

PostNapisane: Sob wrz 24, 2005 0:07
przez Mysza
myszko no nie ładnie mu w tej intymnej chwili przeszkadzać :twisted:

śliczny Parmezan :)

PostNapisane: Sob wrz 24, 2005 10:41
przez Yasmin
ryśka chętnie zaopiekuję się Euzebiuszem, tylko pln będę mogła przesłać dopiero po wypłacie - początek października.

PostNapisane: Sob wrz 24, 2005 20:50
przez ryśka
Yasmin, jesteś kocim aniołem. Dziękuję.


Chiara pisze:Biedny ten Euzebiusz... Smutny taki. Czemu mieszka z dorosłymi ? Przyjedzie do Krakowa ?

Biedny bardzo. Mieszka w kociarni, bo nie miał go kto wziąć do domu, kiedy przyszedł :( dla mnie wzięcie go będzie sie teraz wiązało z ryzykiem przyniesienia razem z nim kataru.. a dla niego - z ryzykiem zarażenia się świerzbem..
Zobaczymy, jutro z nim pogadam..

PostNapisane: Nie wrz 25, 2005 8:05
przez Yasmin
najważniejsze żeby zdrowe koty znalazły szybko kochające domy


proszę wygłaskać Euzebiusza ode mnie :D

PostNapisane: Nie wrz 25, 2005 14:16
przez ryśka
nie wiedziałam, że..
juz kilka dni temu Euzebiusz został zabrany do domu przez koleżankę.
Niestety cały czas jest markotny, chudzielec z niego straszny i nie ma apetytu. Mam nadzieję, że skoro jest w domu, to teraz już wydobrzeje.. :ok:

PostNapisane: Nie wrz 25, 2005 16:12
przez Emilka
Rysiu,ostatnio ktos do mnie dzwonil w sprawie kociaka ale ogloszenie bylo juz nieaktualne wiec przekierowalam owego czlowieka do Ciebie.
Jestem ciekawa czy sie odezwal...

PostNapisane: Nie wrz 25, 2005 19:57
przez Chiara
ryśka pisze:Yasmin, jesteś kocim aniołem. Dziękuję.


Chiara pisze:Biedny ten Euzebiusz... Smutny taki. Czemu mieszka z dorosłymi ? Przyjedzie do Krakowa ?

Biedny bardzo. Mieszka w kociarni, bo nie miał go kto wziąć do domu, kiedy przyszedł :( dla mnie wzięcie go będzie sie teraz wiązało z ryzykiem przyniesienia razem z nim kataru.. a dla niego - z ryzykiem zarażenia się świerzbem..
Zobaczymy, jutro z nim pogadam..


To cudownie :lol: Bardzo się cieszę, bo już tu przygotowywalam akcję przemycenia go do nas :wink:

PostNapisane: Pon wrz 26, 2005 8:05
przez Mysza
i jak łysolki ;)

PostNapisane: Wto wrz 27, 2005 7:55
przez ryśka
Mysza pisze:i jak łysolki ;)

Tyle dobrze, że łysienie jakby stanęło w miejscu ;)
Oby teraz zaczęły zdrowieć, mam wielką nadzieję, że tak będzie.

Parmezan niemal zupełnie się oswoił - daje się brać na ręce, przytulać itd.

Euzebiusz biedak był bardzo odwodniony nie wiedzieć czemu, ale teraz już wychodzi na prostą :)

Kluska jest nieznośna i okropna i... :twisted:


Emilko - nikt taki nie dzwonił, a miał mówić, że ma numer od Ciebie? :)

PostNapisane: Śro wrz 28, 2005 20:22
przez Yasmin
co u Euzebiusza i Triwi?